odwet
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: odwet
Środkowa, prawa, lewa.
Przypomina walkę w ringu albo uruchamianie półkul mózgowych (przełączenie z lewej na prawą i odwrotnie).
"Jest to cnota nad cnotami trzymać język za zębami".
Peelka może gryźć się w swój język, może też rozgryzać mowę ojczystą.
Słownik jest opasły, wiele znaczeń.
Mnóstwo też nieporozumień, a mówimy niby tym samym językiem.
Na ogół ludzie używają słowników, tu słownik używa człowieka do myślenia.
Moim zdaniem to wiersz - pochwała mowy ojczystej.
Przypomina walkę w ringu albo uruchamianie półkul mózgowych (przełączenie z lewej na prawą i odwrotnie).
"Jest to cnota nad cnotami trzymać język za zębami".
Peelka może gryźć się w swój język, może też rozgryzać mowę ojczystą.
Słownik jest opasły, wiele znaczeń.
Mnóstwo też nieporozumień, a mówimy niby tym samym językiem.
Na ogół ludzie używają słowników, tu słownik używa człowieka do myślenia.
Moim zdaniem to wiersz - pochwała mowy ojczystej.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: odwet
Wraz z doświadczeniem przybywa nam słów, które są mile widziane w naszym słowniku i tych nie mających szansy na miejsce obok innych pojęć.
To, co dla innych jest definicją nadrzędną, dla drugich nie stanowiłoby nawet erraty w almanachu,
Każdy z nas ma takiej wewnętrznego e-booka, który sczytuje nasze ulubione słówka, a kojący wewnętrzny głos prowadzi nas po osobistych kolumnach.
środkowa prawa lewa prawa środkowa
I sami nie wiemy, że to tylko bierne poddanie się idei.
Dobry wiersz o więźniu własnego języka, Ewa, prawidłowo rozpisany wersyfikacyjnie i spójny pojęciowo, ale na zapis Twego imienia, jaki pojawia się w tekście, się nie godzę. Zwyczajnie mi nie pasuje, ze względów estetycznych.
To, co dla innych jest definicją nadrzędną, dla drugich nie stanowiłoby nawet erraty w almanachu,
Każdy z nas ma takiej wewnętrznego e-booka, który sczytuje nasze ulubione słówka, a kojący wewnętrzny głos prowadzi nas po osobistych kolumnach.
środkowa prawa lewa prawa środkowa
I sami nie wiemy, że to tylko bierne poddanie się idei.
Dobry wiersz o więźniu własnego języka, Ewa, prawidłowo rozpisany wersyfikacyjnie i spójny pojęciowo, ale na zapis Twego imienia, jaki pojawia się w tekście, się nie godzę. Zwyczajnie mi nie pasuje, ze względów estetycznych.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: odwet
Ciekawie się ten wiersz wpisuje w aforyzm "granice mojego języka
to granice mojego świata", bo jawi człowieka jako niewolnika języka,
udręczonego przez jego wymogi, chociaż w sumie, Ewo, to chyba
w gruncie rzeczy relacja interaktywna. Język implikuje, ale i myśli
też przecież implikują język, tak że jego władztwo jest dyskusyjne:)
to granice mojego świata", bo jawi człowieka jako niewolnika języka,
udręczonego przez jego wymogi, chociaż w sumie, Ewo, to chyba
w gruncie rzeczy relacja interaktywna. Język implikuje, ale i myśli
też przecież implikują język, tak że jego władztwo jest dyskusyjne:)
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: odwet
Kto teraz korzysta ze słowników?
Ein klik nach guglik, słowo staje body w mig.
Język, oczywiście nie ten mięsień w jamie ustnej, w rzeczy samej implikuje sposób myślenia.
Czytałem gdzieś na ten temat, że w zależności od używanego języka pobudzane są różne obszary mózgu.
Pojęcia w rożnych językach tak naprawdę nigdy nie pokrywają się w całości.
Ostatnio czytałem w Scientific American o języku gwizdanym.
A pamiętacie szyfrowanie w języku Indian Nawaho w czasie II Wojny Światowej?. Ponoć to język szczególnie oryginalny i nie przystaje pojęciami do innych języków świata.
Uczymy szympansy języka migowego, ponieważ nie posiadają aparatu mowy. Ale gdyby je nauczyć modulować gwizd?
Zauważalny jest u szympansów nauczonych języka, rozwój aparatu pojęciowego. Czyżby inny sposób myślenia?
Jeżeli chodzi o nas samych i wyrażanie myśli symbolami języka, to jest jednocześnie ograniczanie, porządkowanie jak i dialektyczne poszerzanie myśli.
Swoiste sprzężenie zwrotne. Oczywiście, zwykle gryziemy się w język, aby nie wyrzucić z siebie emocjonalnej zawartości, która niech lepiej zostanie na swoim, pod czaszką.
Czy jesteśmy więźniami języka? Jeżeli mu się poddamy, jeżeli nie otworzymy myśli na obszary, które pozwalają nawet na tworzenie własnych pojęć, to jednak, w pewnym sensie, jesteśmy skrępowani. Poezja pozwala jednak na uwalnianie się ze schematów.
W odwecie za prowadzenie po szynach możemy sobie go gryźć.
A jeżeli Halmar ma trochę racji, to taka batalia poetycka jest bardzo interesująca.
Odpowiedzi niebezpośrednie. Odpowiedzi inspirujące.
Ein klik nach guglik, słowo staje body w mig.
Język, oczywiście nie ten mięsień w jamie ustnej, w rzeczy samej implikuje sposób myślenia.
Czytałem gdzieś na ten temat, że w zależności od używanego języka pobudzane są różne obszary mózgu.
Pojęcia w rożnych językach tak naprawdę nigdy nie pokrywają się w całości.
Ostatnio czytałem w Scientific American o języku gwizdanym.
A pamiętacie szyfrowanie w języku Indian Nawaho w czasie II Wojny Światowej?. Ponoć to język szczególnie oryginalny i nie przystaje pojęciami do innych języków świata.
Uczymy szympansy języka migowego, ponieważ nie posiadają aparatu mowy. Ale gdyby je nauczyć modulować gwizd?
Zauważalny jest u szympansów nauczonych języka, rozwój aparatu pojęciowego. Czyżby inny sposób myślenia?
Jeżeli chodzi o nas samych i wyrażanie myśli symbolami języka, to jest jednocześnie ograniczanie, porządkowanie jak i dialektyczne poszerzanie myśli.
Swoiste sprzężenie zwrotne. Oczywiście, zwykle gryziemy się w język, aby nie wyrzucić z siebie emocjonalnej zawartości, która niech lepiej zostanie na swoim, pod czaszką.
Czy jesteśmy więźniami języka? Jeżeli mu się poddamy, jeżeli nie otworzymy myśli na obszary, które pozwalają nawet na tworzenie własnych pojęć, to jednak, w pewnym sensie, jesteśmy skrępowani. Poezja pozwala jednak na uwalnianie się ze schematów.
W odwecie za prowadzenie po szynach możemy sobie go gryźć.
A jeżeli Halmar ma trochę racji, to taka batalia poetycka jest bardzo interesująca.
Odpowiedzi niebezpośrednie. Odpowiedzi inspirujące.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: odwet
dla mnie kluczowe w tym wierszu jest słowo "znieczulanie".
ewowe
znieczulanie opasłego słownika
co to znaczy "znieczulać słownik"? Może znaczyć, że peelka nie poprzestaje na poznaniu sensu słów, ale sięga do ich tajemnej broni - oddziaływania na nasze emocje, wyzwalania euforii ale też i frustracji. W ten sposób "monotonny dryf po kolumnach" staje się sposobem na bardziej świadomą współpracę ze słowami, okupionym wprawdzie wysiłkiem, ale bez wysiłku nic cennego się nie osiąga. Istotne przy tym, że nie ma jednej uniwersalnej metody; to znieczulanie jest ewowe a więc indywidualnie osobowe, przypuszczone przez filtr własnej wrażliwości, wyobraźni, polotu.
W niewielu wersach dużo znaczeń, zawsze taka sztuka budzi mój podziw. Pozdrawiam
ewowe
znieczulanie opasłego słownika
co to znaczy "znieczulać słownik"? Może znaczyć, że peelka nie poprzestaje na poznaniu sensu słów, ale sięga do ich tajemnej broni - oddziaływania na nasze emocje, wyzwalania euforii ale też i frustracji. W ten sposób "monotonny dryf po kolumnach" staje się sposobem na bardziej świadomą współpracę ze słowami, okupionym wprawdzie wysiłkiem, ale bez wysiłku nic cennego się nie osiąga. Istotne przy tym, że nie ma jednej uniwersalnej metody; to znieczulanie jest ewowe a więc indywidualnie osobowe, przypuszczone przez filtr własnej wrażliwości, wyobraźni, polotu.
W niewielu wersach dużo znaczeń, zawsze taka sztuka budzi mój podziw. Pozdrawiam