dziewczyna z perłą
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
dziewczyna z perłą
czerń jest nienasycona
pożera każde światło
czyniąc z klejnotów
bezwartościowe kamienie
odbierze oczom blask
jeśli nie zawołam cię po imieniu
żeby ocalić
https://www.youtube.com/watch?v=zrhaPkI3zyg
pożera każde światło
czyniąc z klejnotów
bezwartościowe kamienie
odbierze oczom blask
jeśli nie zawołam cię po imieniu
żeby ocalić
https://www.youtube.com/watch?v=zrhaPkI3zyg
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: dziewczyna z perłą
Niezłe,
zwłaszcza ten fragment z kamieniami
zwłaszcza ten fragment z kamieniami
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: dziewczyna z perłą
Uśmiechnęłam się przy puencie.

Zamyśliłam nad wołaniem.
AS - romantyk.
No i pięknie:)

Zamyśliłam nad wołaniem.
AS - romantyk.
No i pięknie:)
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: dziewczyna z perłą
nie wiem szanowne dziewczyny
czy zauważyłyście,
że ten tekst jest ekfrazą
"Dziewczyny z perłą" Jana Vermeera;
tutaj nie da się zrobić kursywy w tytule
ale bardzo polecam obejrzenie oryginalnego obrazu
i filmu też;
pozdrowienia

czy zauważyłyście,
że ten tekst jest ekfrazą
"Dziewczyny z perłą" Jana Vermeera;
tutaj nie da się zrobić kursywy w tytule
ale bardzo polecam obejrzenie oryginalnego obrazu
i filmu też;
pozdrowienia


Re: dziewczyna z perłą
Zanim przeczytałam komentarze, pomyślałam - "znaczenie tożsamości". Pięknie, nawet jeśli nie skojarzyłam w pierwszej chwili z obrazem tej, która jakoby wędruje wzrokiem za głosem, który ją woła.
Bardzo się podoba!
Pozdrawiam
Bardzo się podoba!
Pozdrawiam

-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: dziewczyna z perłą
Film zrobił na mnie wrażenie.
W Budapeszcie miałem kiedyś szczęście oglądać obraz - ciemną plamę. Niederlandzkie nazwisko, dawny mistrz.
W miarę zbliżania się do obrazu odsłaniał się widok ciemnej piwnicy, dobrze zaopatrzonej spiżarni.
Niesamowite.
W Budapeszcie miałem kiedyś szczęście oglądać obraz - ciemną plamę. Niederlandzkie nazwisko, dawny mistrz.
W miarę zbliżania się do obrazu odsłaniał się widok ciemnej piwnicy, dobrze zaopatrzonej spiżarni.
Niesamowite.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
Re: dziewczyna z perłą
przypomniały mi się Elu szanowna langoliery - stworzone przez Stephena Kinga "Pożeracze czasu";
ten film również mogę polecić, ale myślę, że to czerń, ciemność i mrok
pożerają czas, który przeminął; niewielu ludziom udaje się umknąć z wieczności...
zacny Witka
miałem szczęście urodzić się i mieszkać w Krakowie; w krakowskich muzeach jest co oglądać...
ale do spełnienia pozostały mi dwa marzenia: zobaczyć "Dziewczynę z perłą"
i posłuchać w oryginale purpurowych skrzypiec;
obawiam się niestety, że to marzenia ściętej głowy...
gdybym miał się z Tobą licytować na wrażenia, to postawiłbym chyba na Armię Terakotową,
którą obejrzałem w Warszawie (jakieś 10 lat temu);
dzięki, że zajrzałeś

ten film również mogę polecić, ale myślę, że to czerń, ciemność i mrok
pożerają czas, który przeminął; niewielu ludziom udaje się umknąć z wieczności...

zacny Witka
miałem szczęście urodzić się i mieszkać w Krakowie; w krakowskich muzeach jest co oglądać...
ale do spełnienia pozostały mi dwa marzenia: zobaczyć "Dziewczynę z perłą"
i posłuchać w oryginale purpurowych skrzypiec;
obawiam się niestety, że to marzenia ściętej głowy...
gdybym miał się z Tobą licytować na wrażenia, to postawiłbym chyba na Armię Terakotową,
którą obejrzałem w Warszawie (jakieś 10 lat temu);
dzięki, że zajrzałeś

- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Re: dziewczyna z perłą
A ja niczego nie widziałam. I nie zobaczę.
Chyba, że sama sobie namaluję/wyrzeźbię itp.
Ech.
Chyba, że sama sobie namaluję/wyrzeźbię itp.
Ech.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: dziewczyna z perłą
Jak zobaczyłam tytył od razu skojarzyłam z filmem, po przeczytaniu zobaczyłam obraz.
Całkiem udana ekfraza, uwielbiam obrazowość w wierszach, a u Ciebie słowa malują.
Całkiem udana ekfraza, uwielbiam obrazowość w wierszach, a u Ciebie słowa malują.

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: dziewczyna z perłą
Podoba mi się, Asie, to dla mnie emocjonalny kawałek, a naprawdę pasuje do tytułowego obrazu (który bardzo lubię, dużo bardziej, niż np. Monę Lisę) - jakbyś zainspirował się tamtą grą światła i cienia oraz pożerającym tłem. Nasuwają się też słowa wiersza -
"ocalić od zapomnienia".
A skoro już przy Janie Vermeerze, czytałem kiedyś książkę o tym panu https://pl.wikipedia.org/wiki/Han_van_Meegeren, fałszerzu, jak by nie było, choć jednak pod tym cudzym podpisem tworzył coś nowego, heh. Najlepszy był powód, dla którego musiał się przyznać do fałszerstw:-)

"ocalić od zapomnienia".
A skoro już przy Janie Vermeerze, czytałem kiedyś książkę o tym panu https://pl.wikipedia.org/wiki/Han_van_Meegeren, fałszerzu, jak by nie było, choć jednak pod tym cudzym podpisem tworzył coś nowego, heh. Najlepszy był powód, dla którego musiał się przyznać do fałszerstw:-)

mchusz, mchusz.