poderwany w roju piegów świętojańskich
przez biodra ponad pnie wszystkich grusz
one przechodziły przeze mnie szpilkami
rozsuwane odcedzały przez sukienki
poświatę z talii os w czasie krótkich
ćmień wokół żarników lat świetlnych
jesteśmy tłumiącym ornamentem
pomiędzy dwoma terytorialnymi biegunami
w kopnym śniegu przy pierwszym podmuchu
zaklinamy oddychanie w ciągu literówek
watując kawałkiem złota próbę między nami
domniemania świętości i szaleństw
zamawianie abażuru z czarnymi nosorożcami
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
zamawianie abażuru z czarnymi nosorożcami
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: zamawianie abażuru z czarnymi nosorożcami
Witka, surrealizm impresji większości Twoich wierszy jest magiczny. Iskrzą się obrazy, jeden nie zdąży się rozświetlić, już podbiega kolejny, trzecim unicestwiany w pył. Wbijasz w lot gorączki myśli, wyobraźni, w końcu refleksji podmiotu.
Ja bym z każdej metafory uczyniła oddzielny tekst, a Ty - szafujesz beztrosko tłokiem skojarzeń - i mnie się to podoba.
Po przeczytaniu biorę głęboki oddech.
Czasami chcę sobie (czy Tobie:) zinterpretować te linijki.
Tutaj nie trzeba. Ułożyło się samo.
Ja bym z każdej metafory uczyniła oddzielny tekst, a Ty - szafujesz beztrosko tłokiem skojarzeń - i mnie się to podoba.
Po przeczytaniu biorę głęboki oddech.
Czasami chcę sobie (czy Tobie:) zinterpretować te linijki.
Tutaj nie trzeba. Ułożyło się samo.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Re: zamawianie abażuru z czarnymi nosorożcami
Dla mnie wystarczy komentarz, że można.
Sedreczne dzięki.
Sedreczne dzięki.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka