adasia b relegowano z prestiżowej uczelni sześćdziesiątego ósmego roku
gdyby tylko na zicher wkuwał daty uzasadniał fiksy władyków
a nie chwalił specyficznej urody dziadów
nauczanie dziatwy miał pewne
z garbem dotarł gdzieś na kraniec świata
miejscowa wytwórnia taniego calvadosu dała na utrzymanie
wieczorami namiętnie słuchał sabatów ale też tirexów
niedzielnego dnia wychwycił komercyjny pic ustrojony w akordy
odkąd tu przyjechał fascynował go most kolejowy
niszczony na początku i końcu każdej wojny
po trzynastce kupił szkicownik mnóstwo ołówków o różnych twardościach
przy każdej sposobności
usadowiony na zboczu winnicy nanosił wjazd pociągu
z tej to tamtej strony
dymiły parowozy przetaczały spalinówki
nowoczesne czasy eksponował elektrowozem
nie ma już adasia
zimowym popołudniem pojechał do sanatorium pod klepsydrą
wcześniej pożegnał szczęśliwą rodzinę z baneru przed dyskontem
coraz częściej idę na winnicę
po drodze przechodzę przez szyny
w nie tak odległym punkcie zbiegają się z mostem
cóż na mnie też pora
skrócony życiorys
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: skrócony życiorys
Hm, znanego adasia m. też chyba w 68, relegowano, ale nie o nim ten wiersz.
Bardzo dojrzała, faktycznie spełniająca wymogi tytułu, opowieść o człowieku, któremu ukradziono powołanie, znaczy komuna go pozbawiła.
Spełnił się inaczej. Pociągi na moście, coraz nowsze. Historia, pod którą ukrywa się pragnienie zmiany, powrotu do przerwanej podróży.
Łagodnie smutna pointa podmiotu, która o zupełnie innej podróży mówi.
Bardzo dobry wiersz, Grogu Zimny.

Bardzo dojrzała, faktycznie spełniająca wymogi tytułu, opowieść o człowieku, któremu ukradziono powołanie, znaczy komuna go pozbawiła.
Spełnił się inaczej. Pociągi na moście, coraz nowsze. Historia, pod którą ukrywa się pragnienie zmiany, powrotu do przerwanej podróży.
Łagodnie smutna pointa podmiotu, która o zupełnie innej podróży mówi.
Bardzo dobry wiersz, Grogu Zimny.

-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Re: skrócony życiorys
Adama B. spotkałem w onej wytwórni taniego calvadosu gdzie krótko pracowałem. zadzierzgnęła się przyjaźń, rozmowy całkiem nie związane z procesem produkcyjnym zakładu. obydwaj byliśmy jacyś tacy nie przystający do załogi.eka pisze:Hm, znanego adasia m. też chyba w 68, relegowano, ale nie o nim ten wiersz.
rzeczony most po obróbce komputerowej umieściłem w dziale grafiki. pozdrawiameka pisze:Pociągi na moście, coraz nowsze. Historia, pod którą ukrywa się pragnienie zmiany, powrotu do przerwanej podróży.


- Ania Ostrowska
- Posty: 503
- Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21
Re: skrócony życiorys
też przyszłam pochwalić, bo jest za co.
W ramach subiektywnego czepialstwa zrezygnowałabym ze słowa "prestiżowej" w pierwszym wersie, bo skoro mowa o relegowaniu w sześćdziesiątym ósmym, to wiadomo że chodzi o UW, a ten przymiotnik dodaje pewnej pretensjonalności - w moim odczuciu rzecz jasna. Cały wiersz porusza naturalnością i szczerością, niepotrzebny taki wtręt.
Drugie miejsce w wierszu, które mnie na moment zatrzymało to wers "coraz częściej idę na winnicę". Nie jestem pewna, czy "na" jest tu gramatycznie właściwe? Czy nie powinno być "do winnicy"?
Zastanawiałam się też nad "chadzam" zamiast "idę", bo od strony brzmienia nie zlewałoby się się wtedy z "przechodzę" w następnym wersie, ale z kolei chadzam-przechodzę tez niedobrze, zamienił stryjek siekierkę na kijek
Chyba, żeby "przechodzę" wymienić na "przekraczam". Sens trochę inny, "przekraczam" jest mocniejsze, bardziej stanowcze, nie wiem, czy nie kłóciłoby się z Twoją intencją.
Tak tylko sobie dywaguję, bo wiersz naprawdę super.
Pozdrawiam
Ps. Ech, też niedobrze bo wpada się wtedy w końcówki -am -am
przepraszam, sama się zakręciłam
W ramach subiektywnego czepialstwa zrezygnowałabym ze słowa "prestiżowej" w pierwszym wersie, bo skoro mowa o relegowaniu w sześćdziesiątym ósmym, to wiadomo że chodzi o UW, a ten przymiotnik dodaje pewnej pretensjonalności - w moim odczuciu rzecz jasna. Cały wiersz porusza naturalnością i szczerością, niepotrzebny taki wtręt.
Drugie miejsce w wierszu, które mnie na moment zatrzymało to wers "coraz częściej idę na winnicę". Nie jestem pewna, czy "na" jest tu gramatycznie właściwe? Czy nie powinno być "do winnicy"?
Zastanawiałam się też nad "chadzam" zamiast "idę", bo od strony brzmienia nie zlewałoby się się wtedy z "przechodzę" w następnym wersie, ale z kolei chadzam-przechodzę tez niedobrze, zamienił stryjek siekierkę na kijek

Tak tylko sobie dywaguję, bo wiersz naprawdę super.
Pozdrawiam
Ps. Ech, też niedobrze bo wpada się wtedy w końcówki -am -am

-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Re: skrócony życiorys
ale, gdybym był napisał z uniwersytetu warszawskiego tekst stałby się niechybnie reportażem. być może trąci on pretensjonalnością, jednakowoż zabieg ten, według mojego widzenia, sprawia utrzymanie relacji w sferze niedopowiedzenia co jest przymiotem poezji.Ania Ostrowska pisze:W ramach subiektywnego czepialstwa zrezygnowałabym ze słowa "prestiżowej" w pierwszym wersie, bo skoro mowa o relegowaniu w sześćdziesiątym ósmym, to wiadomo że chodzi o UW, a ten przymiotnik dodaje pewnej pretensjonalności - w moim odczuciu rzecz jasna.

pozostanę przy na winnicę bowiem w naturze jest to nazwa wzgórza. oczywiście, masz prawo do wątpliwości ponieważ czytelnik nie znający topografii będzie się kierował regułami gramatycznymi. dla odmiany, autor zaś tak znowuż na kawoławizm nie powinien sobie pozwalać.Ania Ostrowska pisze:Drugie miejsce w wierszu, które mnie na moment zatrzymało to wers "coraz częściej idę na winnicę". Nie jestem pewna, czy "na" jest tu gramatycznie właściwe? Czy nie powinno być "do winnicy"?
krakowskim targiem, spaceruję ?Ania Ostrowska pisze:Zastanawiałam się też nad "chadzam" zamiast "idę", bo od strony brzmienia nie zlewałoby się się wtedy z "przechodzę" w następnym wersie, ale z kolei chadzam-przechodzę tez niedobrze,
bardzo wdzięcznym za pochwalenie tekstu i wyrażenie wątpliwości które zawsze będą cenne dla autora



- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Re: skrócony życiorys
Wciągnąłeś mnie w tą historię, chociaż treść pod skórą jest o wiele ważniejsza,


Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
-
- Posty: 239
- Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30
Re: skrócony życiorys
cieszy, że się udałoNula.Mychaan pisze: Wciągnąłeś mnie w tą historię

