skrócony życiorys

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
zimny grog
Posty: 239
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

skrócony życiorys

#1 Post autor: zimny grog » 18 maja 2017, 17:15

adasia b relegowano z prestiżowej uczelni sześćdziesiątego ósmego roku
gdyby tylko na zicher wkuwał daty uzasadniał fiksy władyków
a nie chwalił specyficznej urody dziadów
nauczanie dziatwy miał pewne
z garbem dotarł gdzieś na kraniec świata
miejscowa wytwórnia taniego calvadosu dała na utrzymanie
wieczorami namiętnie słuchał sabatów ale też tirexów
niedzielnego dnia wychwycił komercyjny pic ustrojony w akordy

odkąd tu przyjechał fascynował go most kolejowy
niszczony na początku i końcu każdej wojny
po trzynastce kupił szkicownik mnóstwo ołówków o różnych twardościach
przy każdej sposobności
usadowiony na zboczu winnicy nanosił wjazd pociągu
z tej to tamtej strony
dymiły parowozy przetaczały spalinówki
nowoczesne czasy eksponował elektrowozem

nie ma już adasia
zimowym popołudniem pojechał do sanatorium pod klepsydrą
wcześniej pożegnał szczęśliwą rodzinę z baneru przed dyskontem
coraz częściej idę na winnicę
po drodze przechodzę przez szyny
w nie tak odległym punkcie zbiegają się z mostem

cóż na mnie też pora

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: skrócony życiorys

#2 Post autor: eka » 18 maja 2017, 21:30

Hm, znanego adasia m. też chyba w 68, relegowano, ale nie o nim ten wiersz.
Bardzo dojrzała, faktycznie spełniająca wymogi tytułu, opowieść o człowieku, któremu ukradziono powołanie, znaczy komuna go pozbawiła.
Spełnił się inaczej. Pociągi na moście, coraz nowsze. Historia, pod którą ukrywa się pragnienie zmiany, powrotu do przerwanej podróży.

Łagodnie smutna pointa podmiotu, która o zupełnie innej podróży mówi.

Bardzo dobry wiersz, Grogu Zimny.
:kofe:

zimny grog
Posty: 239
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

Re: skrócony życiorys

#3 Post autor: zimny grog » 18 maja 2017, 22:11

eka pisze:Hm, znanego adasia m. też chyba w 68, relegowano, ale nie o nim ten wiersz.
Adama B. spotkałem w onej wytwórni taniego calvadosu gdzie krótko pracowałem. zadzierzgnęła się przyjaźń, rozmowy całkiem nie związane z procesem produkcyjnym zakładu. obydwaj byliśmy jacyś tacy nie przystający do załogi.

eka pisze:Pociągi na moście, coraz nowsze. Historia, pod którą ukrywa się pragnienie zmiany, powrotu do przerwanej podróży.
rzeczony most po obróbce komputerowej umieściłem w dziale grafiki. pozdrawiam



:kofe: :kofe:

Awatar użytkownika
Ania Ostrowska
Posty: 503
Rejestracja: 25 lut 2012, 17:21

Re: skrócony życiorys

#4 Post autor: Ania Ostrowska » 20 maja 2017, 8:13

też przyszłam pochwalić, bo jest za co.
W ramach subiektywnego czepialstwa zrezygnowałabym ze słowa "prestiżowej" w pierwszym wersie, bo skoro mowa o relegowaniu w sześćdziesiątym ósmym, to wiadomo że chodzi o UW, a ten przymiotnik dodaje pewnej pretensjonalności - w moim odczuciu rzecz jasna. Cały wiersz porusza naturalnością i szczerością, niepotrzebny taki wtręt.

Drugie miejsce w wierszu, które mnie na moment zatrzymało to wers "coraz częściej idę na winnicę". Nie jestem pewna, czy "na" jest tu gramatycznie właściwe? Czy nie powinno być "do winnicy"?
Zastanawiałam się też nad "chadzam" zamiast "idę", bo od strony brzmienia nie zlewałoby się się wtedy z "przechodzę" w następnym wersie, ale z kolei chadzam-przechodzę tez niedobrze, zamienił stryjek siekierkę na kijek :) Chyba, żeby "przechodzę" wymienić na "przekraczam". Sens trochę inny, "przekraczam" jest mocniejsze, bardziej stanowcze, nie wiem, czy nie kłóciłoby się z Twoją intencją.
Tak tylko sobie dywaguję, bo wiersz naprawdę super.
Pozdrawiam

Ps. Ech, też niedobrze bo wpada się wtedy w końcówki -am -am :( przepraszam, sama się zakręciłam

zimny grog
Posty: 239
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

Re: skrócony życiorys

#5 Post autor: zimny grog » 20 maja 2017, 13:58

Ania Ostrowska pisze:W ramach subiektywnego czepialstwa zrezygnowałabym ze słowa "prestiżowej" w pierwszym wersie, bo skoro mowa o relegowaniu w sześćdziesiątym ósmym, to wiadomo że chodzi o UW, a ten przymiotnik dodaje pewnej pretensjonalności - w moim odczuciu rzecz jasna.
ale, gdybym był napisał z uniwersytetu warszawskiego tekst stałby się niechybnie reportażem. być może trąci on pretensjonalnością, jednakowoż zabieg ten, według mojego widzenia, sprawia utrzymanie relacji w sferze niedopowiedzenia co jest przymiotem poezji. :)
Ania Ostrowska pisze:Drugie miejsce w wierszu, które mnie na moment zatrzymało to wers "coraz częściej idę na winnicę". Nie jestem pewna, czy "na" jest tu gramatycznie właściwe? Czy nie powinno być "do winnicy"?
pozostanę przy na winnicę bowiem w naturze jest to nazwa wzgórza. oczywiście, masz prawo do wątpliwości ponieważ czytelnik nie znający topografii będzie się kierował regułami gramatycznymi. dla odmiany, autor zaś tak znowuż na kawoławizm nie powinien sobie pozwalać.
Ania Ostrowska pisze:Zastanawiałam się też nad "chadzam" zamiast "idę", bo od strony brzmienia nie zlewałoby się się wtedy z "przechodzę" w następnym wersie, ale z kolei chadzam-przechodzę tez niedobrze,
krakowskim targiem, spaceruję ?

bardzo wdzięcznym za pochwalenie tekstu i wyrażenie wątpliwości które zawsze będą cenne dla autora :rosa: :rosa: :kofe:

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Re: skrócony życiorys

#6 Post autor: Nula.Mychaan » 20 maja 2017, 22:52

Wciągnąłeś mnie w tą historię, chociaż treść pod skórą jest o wiele ważniejsza,
:)
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

zimny grog
Posty: 239
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

Re: skrócony życiorys

#7 Post autor: zimny grog » 21 maja 2017, 11:42

Nula.Mychaan pisze: Wciągnąłeś mnie w tą historię
cieszy, że się udało :vino: :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”