nasze małe międzymorze

[Gacek]

odkształcasz się na dłoni
rzucając cień pod nierówne kontury
rozrzedzone w przejściach

pomiędzy niebem a bożym palcem
zostało trochę miejsca
na ukryte podskórnie wszechświaty

byle trafić jak po sznurku
i nie ruszać się stamtąd
dopóki nas nie znajdą


2.7.2017 Darłówko

[Halmar]

Gacko, urzekły mnie Twe ukryte podskórnie wszechświaty.

[Ania Ostrowska]

Podoba mi się, jedynie podczas czytania wpadają w oczy w-w w pierwszej strofie i po-po w czwartej. Jak- jak chociaż bardziej oddalone też, w moim odczuciu, jakby przebija się ponad znaczenia.
Ja wiem, że to nie są żadne błędy i czasem warto przymknąć oko, bo treść ważniejsza, ale mnie takie technikalia jednak psują odbiór.
Pozdrawiam

[Gacek]

Pani Aniu, jest pani wielka! Nawet nie zwróciłam na to uwagi, trzeba będzie poprawić ;-) dziękuję

[biegnąca po fali]

Piękny liryk:)

[witka]

Niegupi.

[Ania Ostrowska]

Pani Aniu

Samo "Aniu " stanowczo wystarczy - bardzo o to proszę

[Gacek]

skoro tak to bardzo mi miło :-) Dzięki za kwiaty i uwagę :-* Wika

[Nula.Mychaan]

pomiędzy niebem a bożym palcem
zostało trochę miejsca
na ukryte podskórnie wszechświaty

rewelacyjny fragment, wlazł mi pod skórę
Cały wiersz jest udany, płynny, klimatyczny i dobrze spuentowany

A teraz trochę prywaty ,
czyżby mieszkanka Darłówka?
Jeżeli tak to prawie moja sąsiadka

[eka]

Rzeczywiście wyróżnia się środkowa część wiersza, ten palec boży i ukryte podskórnie wszechświaty - niebo:) Fragment, który mógłby stanowić samodzielną miniaturę.