tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#1 Post autor: tetu » 08 sie 2017, 23:56

rozbrajania min nauczyłam się sama
zawsze podniecało mnie ryzyko
i możliwość wkładania palców

tam gdzie nie trzeba - jestem
silniejsza od wczorajszych łapanek
historii domykanych po omacku

nocą łatwiej przemycić ból

bez świadków po ostatni siniak
wylizuję rany
jak suka

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#2 Post autor: tabakiera » 09 sie 2017, 0:05

Tetu, ostatni wers to bym odgryzła.
Przecież wiadomo, że suka wylizuje rany - zbyt oczywisty i sam się dopowiada.
Chyba, że ma dla Ciebie znaczenie, tego nie wiem.

Bardzo podobają mi się przerzutnie, przejścia do kolejnych strof.
Obrazowy, emocjonalny wiersz.
Można odczytać osobiście lub historycznie.

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#3 Post autor: tetu » 09 sie 2017, 0:10

Tab, odgryźć zawsze można :) Ostatnio mam skłonności do nadmiernego paplania ;) Pomyślę, dzięki bardzo:)

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#4 Post autor: alchemik » 09 sie 2017, 0:42

Bardzo dobre, bo daje szerokość interpretacyjną, jako rzekła tabakiera.
Nie odgryzałbym ostatniego wersu, tylko nieco zmodyfikował.
tetu pisze:
08 sie 2017, 23:56
bez świadków po ostatni siniak
wylizuję rany
jak suka
bez świadków po ostatni siniak
wylizuję rany
rozwścieczona suka

A wiersz opowiada o kobiecie.
Nieważne czy oddaje zaangażowanie w powstańczą walkę, czy jakąkolwiek inną.
Testosteron nie przesądza o walce. To tylko napęd dla łowców mamutów.
A we współczesnym świecie bicepsy nie są najważniejsze.
Ważniejsza jest wola walki.
Te siniaki dają interpretacyjnie wątek przemocy fizycznej nad tzw. słabszą płcią.
Nie ma słabszej płci
Dało temu wyraz bohaterstwo kobiet, choćby w powstaniu.
Bardzo interesująca kompilacja.
Jak czytać?
Oczywiście, że kobiety są silniejsze od mężczyzn. Więcej obowiązków na nie złożono.
Muszą być silniejsze, niekoniecznie fizycznie.
Czy zdradzam swoją płeć?
Nie!
Staram się rozumieć zależności i poczynania damskich bokserów.
Faktycznie, wiersz ma rozpiętość interpretacyjną.
Pogdybałem sobie, a to oznacza, że mnie zainteresował.
Przeczytałem i zamyśliłem się nad nim.
Czyli dobre.
Warte czytania.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Stella

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#5 Post autor: Stella » 09 sie 2017, 1:01

A ja nic bym nie oskubała. Ostatniego wersu to już na pewno. Faktycznie, przerzutnie pierwsza klasa. :rosa:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#6 Post autor: lczerwosz » 09 sie 2017, 10:21

Wiersz bardzo dobry, ale tytuł nie. Nie komunikuje się z wierszem. Owszem, można tłumaczyć coś ustawicznie, jak krowie na miedzy, nieskutecznie, wiecznie. Ale nie o tym wiersz. Albo jeszcze tego nie rozumiem.

Przy okazji zwracam Państwo uwagę na ciekawą sprawę. Poezja jednakowo traktuje odczucia wewnętrzne i bodźce zewnętrzne. Kiedyś nie mogłem zrozumieć, że prawdziwą motywacją są emocje a nie wiedza. Ewentualnie tylko wtedy, gdy powoduje emocje. I nawet wtedy, gdy emocje są manipulowane albo nawet wzbudzane przez samego siebie, co do pewnego stopnia jest możliwe.
Dlaczego o tym piszę. Zauważyłem, że jednakowo traktujemy ból z różnych przyczyn. Albo się go potrafi przezwyciężyć i wtedy, przy pewnym szczęściu, można być bohaterem, albo się mu ulega i wtedy mazgai. A Bohater to nie tylko ten okrzyknięty i na piedestale. Bo całkiem intymnie, bez rozgłosu najczęściej.

Gruszka

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#7 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 10:25

Dla mnie perfect.
Brawa dla wiersza :bravo:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#8 Post autor: eka » 09 sie 2017, 10:35

tetu pisze:
08 sie 2017, 23:56
rozbrajania min nauczyłam się sama
zawsze podniecało mnie ryzyko
i możliwość wkładania palców

tam gdzie nie trzeba - jestem
silniejsza od wczorajszych łapanek
historii domykanych po omacku

nocą łatwiej przemycić ból

bez świadków po ostatni siniak
wylizuję rany
jak suka
W metaforze (prawie) wojny o skłonności do ryzykanckich poszukiwań prawdy. Że boli, jeśli peelka sama dojdzie do sedna? Ale za to - jak to smakuje, prawda? : )
A ze swoich poszukiwań, decyzji tłumaczy się jedynie w stanie wyższej konieczności, czyli jest niezależna, bojowa, żyje na własny rachunek, rozbrajając te miny.
Tam gdzie nie trzeba jest - i to mówi o niepohamowanej ciekawości życia. Oberwać można, ale to nie za duża cena za życie na maksa.
Dobry wiersz, Tetu.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#9 Post autor: mirek13 » 09 sie 2017, 10:52

Ten wiersz ma siłę tych min. Ma doskonały wyraz bólu zamkniętego nocą w poduszkę. Ma siłę suki liżącej rany. Kiedy go czytałem, mimowolnie zwarły mi się szczęki. I tak go się chyba powinno go czytać. Świetny, tetu.

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

tłumaczę tylko wtedy gdy zachodzi konieczność

#10 Post autor: Nula.Mychaan » 09 sie 2017, 12:17

Piękny wiersz :)
Ostatni wers jest potrzebny według mnie, dopełnia obraz i dodaje mocy,
Tytuł świetnie uzupełnia obraz peela.
Mocna kobieta nie bojąca się ryzyka, metafora, a właściwie motyw, jeszcze to pogłębia.
:bravo:
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”