Struna poszarpana przez kwadranse

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Gruszka

Struna poszarpana przez kwadranse

#1 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 10:19

Nie lubię poniedziałków, zwłaszcza dzisiejszego.
Do północy zostało piętnaście kwadransów.
Na liryzm się nie zbiera, gdy przecieram oczy,
porażona odłamkiem seryjnych niuansów.
W obronie wzrok wyostrzam,
sama znowu ostra.
I oschła, i jak struna, i jak nie kobieta,
bo kobieta jest wiotka, a ja... Taka - nie tak.

Do jutra może zmięknę, ocieplę się, zgłaszczę...
Kwadranse do północy. Ogrzeję się. Płaszczem.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Struna poszarpana przez kwadranse

#2 Post autor: eka » 09 sie 2017, 10:44

:myśli: Czy liryzm to głaskanie miękkości?
To ciekawe, może wiotkość (wg męskiego spojrzenia) jest przypisana tzw. prawdziwej kobiecości?
Odłamki niuansów? Niuans rozbity na kwanty?
Zastanawia Twój przekaz, czyli jest dobrze : )
Bo i czemu tak pragnąć północy?
Aha, no tak, nastąpi miękki wtorek.
Pozdrawiam.

Gruszka

Struna poszarpana przez kwadranse

#3 Post autor: Gruszka » 09 sie 2017, 10:48

Dziękuje Eka, fajnie Cię widzieć pod wierszem i cieszy Twoje zastanowienie się :)
Miłego - czwartku i w ogóle :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”