czarny punkt

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

czarny punkt

#1 Post autor: mirek13 » 15 sie 2017, 15:40

na obrzeżach mojej astrofizyki
wessało światło
dźwięk
dobiegał zza grubej ściany próżni

absolutnie nie wiem
jaka czasoprzestrzeń gotuje krew
zakrzywiona jak pusty róg Amalteji
w pobliżu wielkich grawitacji

bo nic
znaczy gdzieś jest słońce
światło
muzyka

wielkie kłamstwo świata idiotów
żyjących bez siły ciążenia

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

czarny punkt

#2 Post autor: alchemik » 15 sie 2017, 16:41

Mirku, zacznę od tego, że rozumiem przekaz.
Ale, mój Ty Boże, czy nie powinieneś tego typu metafor zostawić dla mnie?

Moim zdaniem, jedyna, najlepsza część wiersza to dwa ostatnie wersy.
Nie jestem pewien czy sobie zadrwiłeś dla komentujących, więc może niepotrzebnie wszedłem pierwszy.
Sentymentalizm połączony z astrofizyką, rogiem ulicy Amaltei i Długiej, gdzie Herkulesi duszą węża, czy tam może Hydrę w dziwkach, zwijających czasoprzestrzeń w ich czarnych dziurkach. To akurat ironia.
Ej, Mirku, pisałeś dużo, dużo lepiej.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

czarny punkt

#3 Post autor: mirek13 » 15 sie 2017, 18:29

Drogi przyjacielu, za drugą część komentarza powinienem zająć się wyciąganiem Ci czegoś z dupy, ale jakoś do kitu i niezręcznie pasuje tutaj to powiedzenie. Kompletnie nie rozumiem Twojego zdania z rogiem Amaltei, bo brzmi jak chwalenie się własną wiedzą o różnorodności pojęcia, a nie interpretacją, która jest dużo prostsza niż Twoje bredzenie z Herkulesem, wężami, dziwkami w hydrach itp. Koza, to koza i jej pusty róg jest tu jednoznaczny.
Rzecz jet prosta i jasna (co lubię) i sądzę, że doskonale rozumiesz całość, tylko mamy zabawę w stylu "Mamy Cię!".
Oj Jerzyku, poezji żołnierzyku, skrzywienie tkwiące w czarnych dziurkach trochę przesłania Ci sztukę interpretacji. :beer:
Ale fenks :ok:

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

czarny punkt

#4 Post autor: alchemik » 15 sie 2017, 18:34

Tak, tak, ten róg ulicy jest zupełnie pusty.
Było się przejść na sopocki deptak.
Doskonale wiem, o co Ciebie chodzi, ale nie zgadzam się z takim podawaniem.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

czarny punkt

#5 Post autor: mirek13 » 15 sie 2017, 18:54

To inna para kaloszy, niemniej cała sprawa dotyczy mnie.
Jest tu nawiązanie do pewnego wiersza, a kwestia podania tematu jest naszym indywidualnym gustem.
Czy optyka i astrofizyka mojego obecnego spojrzenia na własne życie jest teraz w okolicach czarnej dziury?
No, jest. Czy to, co kiedyś mnie cieszyło, teraz nie bardzo?
No, nie bardzo.
Czy to, czym żyłem, ma inne znaczenie?
No, ma.
Czy zdrowych, spełnionych ludzi zaczynam traktować jak idiotów, którzy nie myślą, że nic nie jest dane wiecznie?
No, zaczynam.
Czy źle robię?
Źle.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

czarny punkt

#6 Post autor: alchemik » 15 sie 2017, 19:09

Uśmiecham się tragikomicznie.
Przecież przekaz to nie to samo co poezja, Mireczku.
Natomiast przekaz poezji, powinien albo bardziej euforyzować, albo bardziej boleć, albo wyśmiewać się z bólu albo tzw. szczęścia.
Rozumiesz to, bo nawet Twoja najbardziej realistyczna proza jest poezją sensu stricto.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 849
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

czarny punkt

#7 Post autor: mirek13 » 15 sie 2017, 19:27

Przekaz to immanentna część poezji. Oczywiście mamy też opis stanu (choćby sonet) i nie wiem, dlaczego oddzielasz cokolwiek.
Tu jest w formie wiersza białego opis stanu. Głównie ducha, czyli psychicznego. Po co miałby wywoływać tylko takie stany o jakich wspominasz?
Nie ma innych?
Jet pochyło, to o tym piszę, a Ty teoretyzujesz.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

czarny punkt

#8 Post autor: alchemik » 15 sie 2017, 19:56

Ale tam zaraz teoretyzuję. Nie jestem lepszy, ale brak mi tej syntezy.
Możemy sobie pogawędzić na rzecz przyszłych poetów.
Właśnie o to mi chodzi, że rozdzielasz stany.
Nie skupiłeś ich.
Są porozrzucane, co nie jest złe, kiedy w końcu prowadzi do syntezy.
Przekaz poetycki jest nieco inny.
Uwalnia wiele przekazów.
A więc zgodnie z poruszaną przez Ciebie astrofizyką, a może nawet z teorią strun, prowadzi do Wieloświatów, czyli do różnorodnych interpretacji. Wszystkie one spotykają się oczywiście w czarnym punkcie, brzydkim znakiem na drodze, również kosmicznej, kolapsarze, który sprowadza nas do punktu osobliwego, a może nawet przeprowadza do lepszego Wszechświata.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

czarny punkt

#9 Post autor: Marcin Sztelak » 15 sie 2017, 21:36

Może moja fizyka( astro) nieco inna, ale puenta to już na 100℅ , tak więc nie będe się przypierdzielał do poetyki i takich tam nic nie znaczących wobec wielości wszechświatów...

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

czarny punkt

#10 Post autor: biegnąca po fali » 15 sie 2017, 23:06

Pod puentą, to i ja się podpiszę, choć całość dość zagmatwana.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”