Przełęcze
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Przełęcze
Zrozumiałem, że świat jest niczym,
że jest mechanicznym chaosem rządzonym przez bezmyślną,
bydlęcą agresję, na którą nakładamy nasze lęki i nadzieje.
John Gardner, Grendel
wzgląd mam na moich braci kanibali
gdziekolwiek wtapiają się w otoczenie
drżącymi serdecznymi pociągając za słowa
róg
z oddali informacje rozpryskują mgły
podwieszone do gałęzi w pobliskim
lesie pomniejszych wiar
***
Bóg z lekkim sarkazmem wzdycha
Wot, job jewo mat!*
będę musiał się tłumaczyć matce w listach
że znam starego już jakiś czas
i że ma dziwny zwyczaj traktować mnie
jak poliglotę
***
na przełęcze napiera mrok
rozwarstwiony bagiennymi światełkami już
szarym majestatem zgonu maluje przyczółki
żądnym chwały polowym namiotom
modlą się o wenę obcy przyjaciele
małą wódką
zapisaną drobnym drukiem w notesie
oprawionym późnojesiennym deszczem
***
zagorzali zbierają resztki pyłu
po każdej bitwie jest go pełno w ustach
i oczy strute światem pieką doświadczone
ktoś wzniósł ręce po rozkazy
-Zażet' agoń!**
-Boże, różnica między nami polega na tym,
że ja tu byłem podczas wojny...
-Idi na chuj, drug.***
zabawny z niego facet
* ros: No proszę, kurwa jego mać!
** ros: Rozpalić ogień!
*** ros: Spierdalaj, kolego.
że jest mechanicznym chaosem rządzonym przez bezmyślną,
bydlęcą agresję, na którą nakładamy nasze lęki i nadzieje.
John Gardner, Grendel
wzgląd mam na moich braci kanibali
gdziekolwiek wtapiają się w otoczenie
drżącymi serdecznymi pociągając za słowa
róg
z oddali informacje rozpryskują mgły
podwieszone do gałęzi w pobliskim
lesie pomniejszych wiar
***
Bóg z lekkim sarkazmem wzdycha
Wot, job jewo mat!*
będę musiał się tłumaczyć matce w listach
że znam starego już jakiś czas
i że ma dziwny zwyczaj traktować mnie
jak poliglotę
***
na przełęcze napiera mrok
rozwarstwiony bagiennymi światełkami już
szarym majestatem zgonu maluje przyczółki
żądnym chwały polowym namiotom
modlą się o wenę obcy przyjaciele
małą wódką
zapisaną drobnym drukiem w notesie
oprawionym późnojesiennym deszczem
***
zagorzali zbierają resztki pyłu
po każdej bitwie jest go pełno w ustach
i oczy strute światem pieką doświadczone
ktoś wzniósł ręce po rozkazy
-Zażet' agoń!**
-Boże, różnica między nami polega na tym,
że ja tu byłem podczas wojny...
-Idi na chuj, drug.***
zabawny z niego facet
* ros: No proszę, kurwa jego mać!
** ros: Rozpalić ogień!
*** ros: Spierdalaj, kolego.
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: Przełęcze
Nikt nie wpadł na to, o czym jest wiersz? 

Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Przełęcze
Nathir!!! 

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: Przełęcze

Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Przełęcze
Bardzo hermetyczny wiersz.
W zasadzie można w nim się doszukać wielu rzeczy, ale Ty chyba odnosisz się do jakichś wydarzeń historycznych. Wojna, polowe namioty, pył bitewny...?
W zasadzie można w nim się doszukać wielu rzeczy, ale Ty chyba odnosisz się do jakichś wydarzeń historycznych. Wojna, polowe namioty, pył bitewny...?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: Przełęcze
Polski szlachcic służący w Armii Imperialnej tłumiącej Powstanie Styczniowe. Jesień. Może nie ma bezpośrednich nawiązań historycznych, ale to by tłumaczyło czemu Bóg mówi po rosyjsku i wydaje rozkazy.
Rzeczywiście może być hermetyczny.
Ale to dobry wiersz
Pozdrawiam
NP
Rzeczywiście może być hermetyczny.


Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Przełęcze
Zgadzam się z Tobą, że wiersz jest dobry. Ale że jest to taki temat (Powstanie Styczniowe), to bym się nie domyśliła bez Twojego hinta.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: Przełęcze
Niełatwa dola Boga... Pomieszał języki i teraz musi tyle ich znać. Doobry, nawet tłumaczenie
zbędne. Pozdrawiam





sprawiedliwość panuje wszędzie
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: Przełęcze
Tak wiem Gla. Jak wiersz historyczny, to zaraz sobie wszyscy patetyczne, pełne patriotycznego banału wiersze uwidzą. Ale tu nie ma takich i nie powinno być. Bo w końcu to moja wersja wiersza historycznego
Boogie, może i tłumaczeń nie potrzeba, ale z drugiej strona może ktoś tak jak ja, kołek z rosyjskiego. To niech już będą te tłumaczenia.
Pozdrawiam
NP

Boogie, może i tłumaczeń nie potrzeba, ale z drugiej strona może ktoś tak jak ja, kołek z rosyjskiego. To niech już będą te tłumaczenia.

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Przełęcze
myślę, że warto pomyśleć nad takim tytułem, który byłby kluczem do wiersza
to i sam wiersz by się rozjaśnił
to i sam wiersz by się rozjaśnił
