Towarzystwo – tak trudno
je dobrać do powierzchni
skóry.
Gwiazdy dziurawią ją
na wiele epok.
Wschody i zachody słońca
sprawiają, że jest
jak podległe płótno.
Zaś ramiona drugiego człowieka
czynią skórę, mimo powyższego,
nową,
jakby dopiero co
się urodziła.
Skóra
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Skóra
Ha, niektórzy dobierają skórę do towarzystwa. Z kim przestajesz, takim się stajesz. Maska.
Czy chodzi może bardziej o rozwarstwienia skóry. Epoka jedna przykrywa drugą. A gwiazdy. Jak strzelanie do obrazu. Co wojna, to inni żołnierze strzelają sobie w obraz, płótno pamięta te kule, kaliber, odległość, rodzaj broni. Wcześniej były kusze i łuki. A płótno podległe kolejnym hunwejbinom.
dwa razy to samo piszesz. Jak nowa, to dopiero co powstała. Jak sie teraz urodziła, to jest nowa.
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Skóra
Optymistyczne zakończenie, dobrze skondensowany, mądry wiersz.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.