za sobą taszczę ten wózek
żelastwo rytmicznie szczęka
istna orkiestra i partytura cymes
a ja dyryguję razem z dziurami w asfalcie
zawsze chciałem zagrać w kapeli
ale świnia ogonem przykryła talent
więc sobie pogrywałem na flaszkach
różne tony po kolejnych chlapnięciach
jeszcze tylko dwieście metrów symfonii
i kupię nowy instrument w sklepie dla melomana
ja wam jeszcze zagram
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
ja wam jeszcze zagram
Są tacy, co już przegrali. Ale i oni mają problem. Stale chcą się odegrać. Życie wciąga.
Dobra etiuda.
Dobra etiuda.
ja wam jeszcze zagram
Nie inaczej, Leszku. I niech wciąga z całej siłylczerwosz pisze: ↑22 wrz 2017, 13:44Życie wciąga

Dziekuje, że nad tekstem pochyliłeś się

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
ja wam jeszcze zagram
Bardzo fajnie skomponowana etiuda na opróżnione butelki, lekka, zabawna a jednak można ją potraktować jako swego rodzaju przestrogę z przymrużeniem oka.
Pozdrawiam,
Pozdrawiam,
ja wam jeszcze zagram
Marcinie, lekka i zabawna jest jeno przyjęta konwencja. Bo temat tak naprawde pisał mi się na poważnie - wiesz, życiowe niespełnienia i boje o przetrwanie dotyczą nie tylko złomiarzy, pijaczków... Dziekuje za Twoje odczytanie.Marcin Sztelak pisze: ↑22 wrz 2017, 19:54lekka, zabawna
Pozdrawiam
