nocami
ćmami w szyby uderzasz
nogami trzepoczesz
trzymając się parapetu zapominasz
o grawitacji i o pelargoniach
popędziły za tobą
zazdrosne o każdy krok
chciały być czerwieńsze
kiedy uciszone
wylewały się z ust
To okno
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
To okno
Druga, ta o grawitacjach i pelargoniach pędzących za zdesperowanym podmiotem - bardzo dobra.
Tak jakby byt nie chciał naszej śmierci, bo w nas się ukonkretnia, w zmysłach.
Ale pierwsza cząstka:
Pozdrawiam.
Tak jakby byt nie chciał naszej śmierci, bo w nas się ukonkretnia, w zmysłach.
Ale pierwsza cząstka:
- bardzo na nie stylistycznie, bo nuży przez tożsame wydźwięki na początku wersów i w klauzulach.point of view pisze: ↑02 paź 2017, 22:46nocami
ćmami w szyby uderzasz
nogami trzepoczesz
trzymając się parapetu zapominasz
o grawitacji i o pelargoniach
Pozdrawiam.
- WHITE RAVEN
- Posty: 243
- Rejestracja: 25 cze 2017, 19:15
- Płeć:
To okno
O śmierć ! Niejedmno ma imię ...eka pisze: ↑03 paź 2017, 18:47Tak jakby byt nie chciał naszej śmierci, bo w nas się ukonkretnia, w zmysłach.
Trzeba się w niej zakochać
by przeżyć
Bez człowieka było by pusto ale gdyby zabrakło natury byłby Armagedon.
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .
Kochają tylko odważni a nienawidzą tchórze .