ośmiornica

[tea]

I
pies ma zęby
kot ma pazury

Dorota ma ojca
pijaka

ty na szczęście masz matkę
która

II
nie rozmawiaj
z obcymi
przychodzą ze świata
w którym

III
nie pożyczaj
zabawek
nie odchodź
zbyt daleko
tam gdzie

IV
oślepia mnie słońce
i widzę swój cień
podwójny
garb na plecach

nie mówiłaś nic
na temat okna
z którego

byle dalej od ciebie
mamo

[Ewa Włodek]

stworzony z miłości klosz, który staje się więzieniem i kochająca osoba, która staje się jego strażnikiem... Życie, życie...
Poczytałam z ogromną przyjemnością i zamyśliłam się...


Mnóstwo serdecznego ciepła posyłam do Ciebie...
Ewa

[Alek Osiński]

[/quote]Mam mieszanie uczucia, niedopowiedzenie to jednak co innego
niż niedopisanie, która, w którym, tam gdzie, to jednak chyba
trochę pójście na łatwiznę, niewiele z tego wynika, jak dla mnie

oślepia mnie słońce
i widzę swój cień
podwójny
garb na plecach

nie mówiłaś nic
na temat okna
z którego

byle dalej od ciebie
mamo

Ta częśc natomiast mi się podoba, ale tutaj
z którego znajduje domyślne rozwiązania.
Podoba mi się też surowy zapis.

Pozdrawiam

[P.A.R.]

pies ma zęby
kot pazury

dorota ojca
pijaka

ty na szczęście masz matkę

jeśli coś, to tylko to ...
później nieciekawie rozmyłaś się w detalach

[czochrata]

a mnie się podoba,pozdrawiam

[Gloinnen]

Mnie się podoba. Podobnie jak Al - doceniam surowy, oszczędny zapis, który operuje właśnie tymi kontrowersyjnymi niedopisaniami.
Po dłuższym zastanowieniu - akceptuję je.
Jest to zaproszenie dla odbiorcy, aby po swojemu uzupełnił tekst, w zależności od własnych doświadczeń czy też przemyśleń.

Tea chyba porusza temat nadopiekuńczości. Opisuje toksyczną miłość, która za wszelką cenę chce chronić, która uzurpuje sobie prawo do pełnej izolacji, bezkompromisową i bezwzględnie narzucającą swoje własne fobie... Zamykając kogoś we własnych lękach, narzucając mu swoje osobiste scenariusze, można tę osobę głęboko skrzywdzić, zniewolić - dla jej dobra.
Pojawia się również w utworze motyw emocjonalnego szantażu - patrz, inni mają źle, a Ty, niewdzięczni(ku)(co)!

Dobry tytuł - ośmiornica - miłość jak ośmiornica, nie wypuszczająca z macek.

Wartościowy wiersz.

Pozdrawiam,


Glo.

[miniawka]

Witaj,
bardzo celnie odnalazł i nazwał istotę tego wiersza Al (choć wyciągnął zupełnie inne wnioski) - chodzi o niedopisania. A to, co napisane, to przecież "Ala ma kota". I na tym zderzeniu elementarza z niedopisaniami zasadza się ten wiersz. Sprawia wrażenie, że nic prostszego nie da się powiedzieć/napisać. I to jest jego niesamowita siła. Gratulacje.
Adam

[skaranie boskie]

Odbieram wiersz zdecydowanie w kontekście komentarza Glo.
Niedopisania zauważyłem i od razu wyłapałem ich znaczenie, poparte właśnie surowym zapisem.
Nie jestem pewien, czy to pójście na łatwiznę, chyba raczej pozostawienie wolnej drogi, coś, czego zaborcza miłość matki zrobić nie umiała.

To dobry wiersz Tea.

[Nilmo]

Nie posądzam Cię Tea o ubogość słownictwa i myślę że z tym "którego, w którym, która" to zabieg celowy, ale nie wygląda to dobrze. Początek też przypomina kawał o tych tramwajach z których jeden jechał w lewo, a drugi też czerwony. A szkoda bo są i fragmenty które mogłyby wzbogacić niejeden wiersz. Jak widzisz często moje zdanie i odczucia różnią się, od opinii większości odbiorców, co najprędzej oznacza że nie mam racji. Pozdrawiam.