Rocznica

[Grafoman]

Rocznica

Rozścielili przed nami błękitne sukno
pokazywano jak szybko wypala się trawę
mówiono że na naszych językach ogarki
ostry brzeg kamienia w dłoni rysuje młodą skórę
byliśmy zatem jak mech delikatnie rozproszeni
mamy i swój topór ze szlachetnym głosem
tylko żywe drzewa opierają się jedno o drugie
z martwych układają figury i stosy
lecz nie od ciepła zapłoną nam skronie

[tabakiera]

Gdy zobaczyłam tytuł, pomyślałam - kolejny okolicznościowy wiersz.
Pewnie kiepski, bo od kiepskich okolicznościowych roi się.
Tymczasem...
Świetny tekst z dobrze dobranymi (choć znanymi) rekwizytami, wykorzystanymi w bardzo przemyślany sposób.
Nie wiem, czy przemyślany, bo mam wrażenie, że tekst wypłynął autorowi wprost spod pióra.
Jest tu kawałek historii.
Puenta przytłacza, ostatnie wersy nawiązują do współczesności.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że cały wiersz jest o jednej, dobrze znanej rocznicy, ja go jednak czytam wielopoziomowo.

[Grafoman]

Tabakiera, dziękuję za przeczytanie i refleksje.

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że cały wiersz jest o jednej, dobrze znanej rocznicy, ja go jednak czytam wielopoziomowo.

Prawdopodobieństwo może zawsze istnieć.

ja go jednak czytam wielopoziomowo

Tak. To jest uniwersalne.

[Grafoman]

Jest tu kawałek historii

Zastanawiam się, czy ktoś czyta wiersz inaczej, niż za pomocą słowa "historia".

[biegnąca po fali]

Troszkę przeszkadza mi układ czasowników. Sporo ich i po kilka w tej samej formie.
To nie zarzut. Co najwyżej uwaga odnośnie drobiazgu z którym sama mam problem.

[Nula.Mychaan]

Graf kupiłam Twój wiersz w całości

Tylko nie czekaj na przelew