Ofiarowanie

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Ofiarowanie

#1 Post autor: teo » 26 lis 2017, 15:48

Dzień ponad Fløyen rozrywam ramionami
chciałbym żeby były dłuższe i mocniejsze
by chroniły cię przed zimnym deszczem
ale nie są
na szczęście potrafisz wtulić się we mnie głębiej
i w tej krótkiej chwili
nawet ja dziękuję że los sypał nam piach w oczy
który stał się wiatrem we włosach

zaogniło się zabliźnione serce
niczym piec od lat wygaszony dym wznosi w podzięce
ofierze
bo całopalny ja znalazł w końcu całopalną
ciebie



Ofiarowanie dla Kasi L-ka, Bergen 26 listopada 2017
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Ofiarowanie

#2 Post autor: alchemik » 26 lis 2017, 22:26

Przepiękny liryk.
Bardzo emocjonalny.
Rozumiem, że dla świeżości poznania.
Pokochania, choćby tylko w wierszu.
Rozumiem, albo tylko wydaje mi się, że rozumiem.
Powroty.
Mocniejsze niż cokolwiek innego.
Powroty do starej miłości odurzają najbardziej.
Zachowam ten wiersz, bo też powracam do starych miłości.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Ofiarowanie

#3 Post autor: Alek Osiński » 27 lis 2017, 16:13

teo pisze:
26 lis 2017, 15:48
bo całopalny ja znalazł w końcu całopalną
ciebie
Brzmi kusząco, ale łatwo można się zamienić
w garstkę popiołu.

"Floyen" - nazwy miejscowe czynią teksty
bardziej swojskimi, namacalnymi i wiarygodnymi,
ale tutaj ten motyw nie został wykorzystany,
aż by się prosiło o mocniejsze
umiejscowienie wiersza w przestrzeni,
żeby zyskał pełnię...

Awatar użytkownika
Nula.Mychaan
Posty: 2082
Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
Lokalizacja: Słupsk
Płeć:

Ofiarowanie

#4 Post autor: Nula.Mychaan » 27 lis 2017, 16:21

Wiersz do mnie przemawia, podoba mi się to rozrywanie dnia i ta metafora wygaszonego pieca, bardzo sugestywne.
Całkiem dobry wiersz
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Ofiarowanie

#5 Post autor: Marcin Sztelak » 27 lis 2017, 20:39

Piękne, liryczne i mimo wszystko męskie ofiarowanie. Albo podziękowanie zresztą.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
biegnąca po fali
Posty: 1767
Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24

Ofiarowanie

#6 Post autor: biegnąca po fali » 27 lis 2017, 20:59

Piękny liryk, teo. Do wielokrotnych powrotów.
i przeszłość
dopóki widać ślady

AS...


za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć

witka

Awatar użytkownika
teo
Posty: 253
Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23

Ofiarowanie

#7 Post autor: teo » 28 lis 2017, 18:39

alchemik pisze:
26 lis 2017, 22:26
Powroty do starej miłości odurzają najbardziej.
Dziękuję za opinię i interpretację (co często bywa cenniejsze). Ja nie wracam już do starej. Poznaje nową. ;)
Alek Osiński pisze:
27 lis 2017, 16:13
"Floyen" - nazwy miejscowe czynią teksty
bardziej swojskimi, namacalnymi i wiarygodnymi,
ale tutaj ten motyw nie został wykorzystany,
aż by się prosiło o mocniejsze
umiejscowienie wiersza w przestrzeni,
żeby zyskał pełnię...
Nie bardzo wiem w jaki sposób miałbym to osiągnąć. Fløyen jest szczytem górującym nad portowym Bergen. Jest tam duży taras widokowy przez co góra stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów krajobrazu miasta. Każdy kto zahaczył o Bergen poznał Fløyen. Nie da się bardziej umiejscowić wiersza. ;)
Dziękuję za opinię.
Nula.Mychaan pisze:
27 lis 2017, 16:21
Wiersz do mnie przemawia, podoba mi się to rozrywanie dnia i ta metafora wygaszonego pieca, bardzo sugestywne.
Całkiem dobry wiersz
Fakt przyjmuje się wszędzie ;) Cieszę się, że także u Ciebie wywołuje pozytywne emocje ;)
Dziękuję za opinię.
Marcin Sztelak pisze:
27 lis 2017, 20:39
Piękne, liryczne i mimo wszystko męskie ofiarowanie. Albo podziękowanie zresztą.
Ach! Jakże przyjemnie jest usłyszeć, że męskie. Wszak ofiaruję coś kobiecie, więc z mojej perspektywy, ten męski pierwiastek jest ważny :)
Dziękuję za opinię.
biegnąca po fali pisze:
27 lis 2017, 20:59
Piękny liryk, teo. Do wielokrotnych powrotów.
Dziękuję Biegnąca. :rosa: I zapraszam zawsze :)

Jeszcze raz dziękuję za opinie, interpretacje i odwiedziny.
Pozdrawiam :vino:
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik

Awatar użytkownika
jaguar
Posty: 364
Rejestracja: 15 lut 2017, 4:04

Ofiarowanie

#8 Post autor: jaguar » 28 lis 2017, 20:39

Ładny wiersz. Pierwsza strofa szczególnie. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
tetu
Posty: 1217
Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44

Ofiarowanie

#9 Post autor: tetu » 29 lis 2017, 0:16

Jak widać nawet najbardziej zranione serce, potrafi zapłonąć. Motyw wygaszonego pieca, który potrafi wzniecić w sobie na nowo żar i dymić, żyć pełną piersią - fantastyczny. Bardzo mi się podoba to porównanie.
Ofiarowanie komuś tego, co mamy w sobie najcenniejszego to najwspanialsza rzecz jaka może się zdarzyć.
teo pisze:
26 lis 2017, 15:48
na szczęście potrafisz wtulić się we mnie głębiej
i w tej krótkiej chwili
nawet ja dziękuję że los sypał nam piach w oczy
który stał się wiatrem we włosach
Ta cząstka bardzo.
Ciepły, przyjemny liryk.

Awatar użytkownika
Mchuszmer
Posty: 578
Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
Lokalizacja: Kraków

Ofiarowanie

#10 Post autor: Mchuszmer » 29 lis 2017, 9:13

Ujął Twój wiersz, przemyślany i emocjonalny tekst o byciu zależnym w tym pozytywnym sensie. Jedynie czytam sobie dwa fragmenty w innym szyku -
nawet ja dziękuję że los sypał nam w oczy piach (bo można połączyć ściślej wersy, odchodząc nieco od utartej frazy) i
niczym od lat wygaszony piec wznosi dym w podzięce (w moim odczuciu bardziej naturalnie).
Pozdrawiam:-)
mchusz, mchusz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”