Noszę totalną zagładę w kieszeni,
pomiędzy brudną chusteczką
do wycierania widomych znaków
a pomiętym biletem.
Na pociąg, który nie nadjechał,
ewentualnie już nie ma takiej stacji,
od kiedy czas stał się pękniętą szklanką.
I spadł pod schodzone buty,
te od wędrówki pomiędzy skrzynkami
na listy. Bez treści i adresu.
W drugiej kieszeni noszę
pozostałe zdania złożone
z słówek nieortograficznych.
Efekt uboczny
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Efekt uboczny
Efekt uboczny to jednak przede wszystkim noszone w drugiej kieszeni - zdania złożone z błędami. Czyli pointa.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Efekt uboczny
O wyobraźnio kieszeni Marcina Sztelaka.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Efekt uboczny
Podoba mi się wiersz, ale w pierwszej strofce pominęłabym to drugie pomiędzy, zostawiłabym samo - a biletem, moim zdaniem jest zbędne
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Efekt uboczny
świetne to, zapamiętamMarcin Sztelak pisze: ↑10 sty 2018, 16:25od kiedy czas stał się pękniętą szklanką.
I spadł pod schodzone buty,
Kolejny dobry wiersz.