Oczy trzymałem w kieszonce na piersi,
bliżej domniemanego serca.
Z wiekiem śpię coraz krócej,
narasta we mnie życie.
Niczym podskórny pęcherz
pełen wód płodowych.
A po trzecie lub siódme:
wciąż nie znam pytań
udzielając odpowiedzi.
Ewentualnie odwrotnie, powtórny
problem z rozróżnieniem.
Stron świata – powiedzmy.
Wszystko w temacie, oślepłem,
nie mogąc otworzyć kieszeni.
Anakumena
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Anakumena
Dobry wiersz Marcin.
Dwa pierwsze wersy świetnie otwierają wiersz, dwa ostatnie idealnie go spinają.
Oczy bardzo dwuznaczne, bo może chodzić o okulary, przecież przez nie widzimy wyraźniej, ale też o zupełnie coś innego, mianowicie chęć patrzenia sercem, na co do tej pory pod lir się nie zdobył, nie potrafił, nie mógł. Może nawet pomyślał że nie ma serca. Stąd nazwanie go domniemanym.
Wspomniał mi się Adasiowy fragment
"Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!"
W peelu narasta życie. Z wiekiem usiłuje więcej dostrzec, zrozumieć.
Niezamieszkała przez nikogo jego przestrzeń (i tu fajnie trafiony tytuł) doprowadza go do różnych rozterek nad którymi duma.
Będąc samotnikiem zastanawia się którą ze stron świata wybrać - swojego świata. Nie rozróżnia ich, bo nie widzi wielkiej różnicy, w swojej dalszej podróży. Pesymistyczne to.
Jak sam pisze
Zatrzymałeś mnie Marcin, pozdrawiam.
Dwa pierwsze wersy świetnie otwierają wiersz, dwa ostatnie idealnie go spinają.
Oczy bardzo dwuznaczne, bo może chodzić o okulary, przecież przez nie widzimy wyraźniej, ale też o zupełnie coś innego, mianowicie chęć patrzenia sercem, na co do tej pory pod lir się nie zdobył, nie potrafił, nie mógł. Może nawet pomyślał że nie ma serca. Stąd nazwanie go domniemanym.
Wspomniał mi się Adasiowy fragment
"Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!
Miej serce i patrzaj w serce!"
W peelu narasta życie. Z wiekiem usiłuje więcej dostrzec, zrozumieć.
Niezamieszkała przez nikogo jego przestrzeń (i tu fajnie trafiony tytuł) doprowadza go do różnych rozterek nad którymi duma.
Będąc samotnikiem zastanawia się którą ze stron świata wybrać - swojego świata. Nie rozróżnia ich, bo nie widzi wielkiej różnicy, w swojej dalszej podróży. Pesymistyczne to.
Jak sam pisze
Mam wrażenie że pomimo narastania w nim życia czuje że coś przegapił.
Zatrzymałeś mnie Marcin, pozdrawiam.

- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Anakumena
Bardzo mi się podoba,
Tetuś tak pięknie napisała Ci komentarz, że ja się tylko do niego cichcem podczepię, bo całkowicie sie z nim zgadzam.
Tetuś tak pięknie napisała Ci komentarz, że ja się tylko do niego cichcem podczepię, bo całkowicie sie z nim zgadzam.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia