"pusta woda"
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
"pusta woda"
wydobywam się
od wczesnej wiosny do dziś
bezowocnie
choć pora zbiorów dawno minęła
piwnica pusta na strychu
stary kurz
wydobywam się
zawsze pod prąd
spod ciężkiej ręki ojca i matki
od siedmiu boleści
i dzieci przyklejonych do ścian
na słowo
żółć z żółci i czas
aż dojrzeją
rozbełtując niebo zalegające w kałużach
po brudny zmierzch
i ptaki strącone patykiem
na dnie
z mułu i wspomnień światła
lepią nowe skrzydła
i wschód
który zwróci im cienie
od wczesnej wiosny do dziś
bezowocnie
choć pora zbiorów dawno minęła
piwnica pusta na strychu
stary kurz
wydobywam się
zawsze pod prąd
spod ciężkiej ręki ojca i matki
od siedmiu boleści
i dzieci przyklejonych do ścian
na słowo
żółć z żółci i czas
aż dojrzeją
rozbełtując niebo zalegające w kałużach
po brudny zmierzch
i ptaki strącone patykiem
na dnie
z mułu i wspomnień światła
lepią nowe skrzydła
i wschód
który zwróci im cienie
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
"pusta woda"
Ciekawe przejście pomiędzy twardością początku a liryką drugiej części. I obyło się bez patosu, chociaż temat ciężki.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- teo
- Posty: 253
- Rejestracja: 29 kwie 2017, 20:23
"pusta woda"
To jak intymne rozmyślania kobiety, która w jakiś sposób godzi się z losem i postanawia odnaleźć się w nowej sytuacji nawet jeśli będzie niekorzystna. Żaden tam monolog wewnętrzny.To ważny i umotywowany moment podjęcia pewnego postanowienia lub decyzji.
Osobiście, odważnie i bardzo lirycznie
Pozdrawiam
teo
Osobiście, odważnie i bardzo lirycznie

Pozdrawiam
teo
Mniej pracuję. Jeszcze jestem niezdrów. Dnia przybywa, obiecuję sobie wiele, skoro będzie widniej i cieplej. Chcę zapomnieć o rzeczach smutnych i bolesnych. Mam wrażliwe serce. Zwiększam rzeczy wrażliwością.
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
Tadeusz Makowski – Pamiętnik
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
"pusta woda"
Marcinie - dziękuję.
teo - zaskakujesz mnie raz za razem.
Dzięki.
teo - zaskakujesz mnie raz za razem.
Dzięki.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
"pusta woda"
Cudownie lirycznie.
Jestem z Ciebie dumny, Biegająca Ewuniu.
A w tej liryce jest tyle smutku i żółci.
Ładnie to napisałaś.Cholernie osobiste.
A Ty w tej samotności.
Pamiętaj, że jestem Twoim przyjacielem.
Ale jak coś spieprzysz, to powiem.
Podziwiam Twój poetycki rozwój.
Piękne i nietuzinkowe metafory.
Wolisz w podpisie Jurek, czy
Jerzy Edmund?
Jestem z Ciebie dumny, Biegająca Ewuniu.
A w tej liryce jest tyle smutku i żółci.
Ładnie to napisałaś.Cholernie osobiste.
A Ty w tej samotności.
Pamiętaj, że jestem Twoim przyjacielem.
Ale jak coś spieprzysz, to powiem.
Podziwiam Twój poetycki rozwój.
Piękne i nietuzinkowe metafory.
Wolisz w podpisie Jurek, czy
Jerzy Edmund?

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
"pusta woda"
Wolę "Jurka". Jerzy Edmund jest dla mnie jakiś... obcy (?)
Dziękuję za komplementy. Niezasłużone, ale miłe.
Dziękuję za komplementy. Niezasłużone, ale miłe.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
"pusta woda"
Drugi Jurek potwierdza moją opinię o wierszu.
A to znawca. Prawdziwy As.
Jeden z najlepszych nauczycieli poezji, a właściwie motywatorów, bo on wie kim się opiekować.
Mną akurat nie musiał, choć wbił mi parę dobrych szpilek.
A to znawca. Prawdziwy As.
Jeden z najlepszych nauczycieli poezji, a właściwie motywatorów, bo on wie kim się opiekować.
Mną akurat nie musiał, choć wbił mi parę dobrych szpilek.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
"pusta woda"
Czasem wracam do swoich pierwszych wierszy i wtedy widzę ile udało mi się osiągnąć. Jaki zrobiłam postęp przez ten czas
i jak zmienił się mój sposób wyrażania, myślenia, ale przede wszystkim widzenia świata. To wciąż za mało żebym była
zadowolona, ale na pewno więcej niż się spodziewałam.
Miałam/mam... szczęście do nauczycieli.
Oni zaś... Oni mają cierpliwość;)
Dziękuję, chłopaki.
i jak zmienił się mój sposób wyrażania, myślenia, ale przede wszystkim widzenia świata. To wciąż za mało żebym była
zadowolona, ale na pewno więcej niż się spodziewałam.
Miałam/mam... szczęście do nauczycieli.
Oni zaś... Oni mają cierpliwość;)
Dziękuję, chłopaki.
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
-
- Posty: 989
- Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
- Lokalizacja: Kraków
"pusta woda"
zacny Jurku
największym paradoksem w moim życiu jest fakt
że języka polskiego uczył mnie znakomity wykładowca... elektrotechniki
dr Zdzisław Zurzycki;
cudowną i zwięzłą polszczyzną opowiadał o zawiłościach obwodów elektrycznych
a opowiadał tak, że zagadnienia trudne i skomplikowane
szybko stawały się jasne i proste;
dzięki jego wykładom zrozumiałem, jak ważne jest właściwe posługiwanie się językiem
i zdałem sobie sprawę, jak precyzyjny i dokładny może być nasz wyjątkowy i piękny
język polski;
o swojej roli nauczyciela / wykładowcy dr Zurzycki mawiał
że jest szpilką, która ma przekłuwać balony
nadęte niepotrzebną wiedzą (i nie tylko);
(życie nauczyło mnie, że czasem się trafia na beton);
z podręczników napisanych przez dr Zurzyckiego ponad pięćdziesiąt lat temu
studenci uczą się do dziś;
nie jest to wprawdzie lektura dla poetów, ale niejedni mogliby się nauczyć
jak ważna jest rola języka w jasności i czystości przekazu;
świadomość, że mamy do dyspozycji tak doskonałe i znakomite narzędzie
jakim jest język polski, powinna nas mobilizować
serdeczne

największym paradoksem w moim życiu jest fakt
że języka polskiego uczył mnie znakomity wykładowca... elektrotechniki
dr Zdzisław Zurzycki;
cudowną i zwięzłą polszczyzną opowiadał o zawiłościach obwodów elektrycznych
a opowiadał tak, że zagadnienia trudne i skomplikowane
szybko stawały się jasne i proste;
dzięki jego wykładom zrozumiałem, jak ważne jest właściwe posługiwanie się językiem
i zdałem sobie sprawę, jak precyzyjny i dokładny może być nasz wyjątkowy i piękny
język polski;
o swojej roli nauczyciela / wykładowcy dr Zurzycki mawiał
że jest szpilką, która ma przekłuwać balony
nadęte niepotrzebną wiedzą (i nie tylko);
(życie nauczyło mnie, że czasem się trafia na beton);
z podręczników napisanych przez dr Zurzyckiego ponad pięćdziesiąt lat temu
studenci uczą się do dziś;
nie jest to wprawdzie lektura dla poetów, ale niejedni mogliby się nauczyć
jak ważna jest rola języka w jasności i czystości przekazu;
świadomość, że mamy do dyspozycji tak doskonałe i znakomite narzędzie
jakim jest język polski, powinna nas mobilizować
serdeczne
