Gołębi mi nie żal i nie brak wcale
apetytu na nie
za wiele zjadłem
a może pochłonąłem nie w czas pieczone
do gąbki zarażone
przez przenoszone wiadomości
zanadto srają
i odsłaniają
przekraczając przyszłości
niewiadome dopóki
nie gniazdują w granicach umierania
jeszcze
wstrzymam gdy wytrzymam
przed porcelanowym graalem na biegunkach
używam tych sraluchów w zemście
przeciw samemu w sobie.
nie doznały oświecenia
a ja tak
jestem jednym z jedynych odpornych na atak
i zemstę skrzydlatych dinozaurów
śmiesznych demonów
najwyżej zdefekują azotanem
bez srebra
budzi mnie ból rankiem
zwykle w cieple.
chłód raczej przybiega skrajem
jak brak mięsa
i rozszarpanych zwłok
fanaberie
wystarczy cukier i mocna herbata
kawa szkodzić może na serce które ma bić wciąż
wieczorem pijanym
wszyscy już wiecie że wtedy akurat wyję
taka tradycja
nie łaknę krwi i sam nie miesiączkuję
zwyczajny wilk w ludzkiej skórze
dopóki nie dopadnie mnie
chemiczny związek z pełnego księżyca
tradycyjnej fotografii
utrwalając na stałe
póki co
lustereczko lane w srebrze
powiedz
jakaż owieczka pożyje dłużej
ode mnie?
odbicie zjadłem już przecie
Wilkołak nieborak
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Wilkołak nieborak
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Wilkołak nieborak
Inwersje, poczynając od tytułu, są świadomym założeniem autora.
To tak dla uniknięcia nieporozumień.
To tak dla uniknięcia nieporozumień.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Wilkołak nieborak
Miałem już okazję czytać, bardzo dobry pomimo, a może. dzięki inwersją. Widać, że wiersz jest przemyślany.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- biegnąca po fali
- Posty: 1767
- Rejestracja: 08 kwie 2016, 18:24
Wilkołak nieborak
Mocny. I ma dobre momenty, ale jakoś całość wydaje się być ciut przegadany i... (zabrakło mi słowa).
i przeszłość
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
dopóki widać ślady
AS...
za zamknięciem powiek wolność
o której nie umiem myśleć
witka
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Wilkołak nieborak
O dziwo inwersje wyjątkowo mi nie przeszkadzają, więc ich wcale bym się nie czepiała.
Jednak podobają mi się tylko niektóre fragmenty, całość mnie nie przekonuje, pomimo, że widać spójną całość.
Nie trafiłeś jednak w mój gust, czegoś mi brakuje.
Sorry Jerzy.
Jednak podobają mi się tylko niektóre fragmenty, całość mnie nie przekonuje, pomimo, że widać spójną całość.
Nie trafiłeś jednak w mój gust, czegoś mi brakuje.
Sorry Jerzy.
Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Wilkołak nieborak
Kobiety, poetki muszą mieć rację.
Inwersje zostały zaplanowane.
Przegadanie nie.
Choć wściekłem się na pewną wypowiedź, że za obszernie. To o innym wierszu.
Leniwcy nie lubią czytać za długich tekstów.
W tym starałem się stworzyć jednak pomosty, żeby nie znudzić, nie zanudzić.
To jeszcze jeden z moich poetyckich eksperymentów. Nie zamierzam być zadufkiem, ale jednak wiem co robię.
Oczywiście, wiersze są dla czytelników.
Jeśli oni usną to poema też do dupy.
Chyba że po mojej niechybnej śmierci uznają mnie za geniusza umarłych poetów początków XXI wieku.
Niezrozumianego, z lekka wyklętego poetę.
Ciekawy obraz.
Wcale mnie jednak nie bawi.
Nie jestem niepewny w swoich tekstach.
Tworzę z pewnością.
Może niezrozumiałą.
O swoim pisaniu wiem, że jest dobre, choć mogłoby być lepsze i jeszcze lepsze.
To, że to jeden z eksperymentów nie oznacza, że to jakieś fiasko.
Wszystkie moje wiersze są eksperymentami.
Pracuję nad osnową słów w rzeczywistości metaforycznej.
Mógłbym napisać od ręki coś, bez wątpliwości.
Wolę je jednak stwarzać. Te wątpliwości.
Że Ego?
Nawet gdyby mi odcięto jaja, to i tak by pozostało.
W kwestii poezji mam pewność siebie.
Łaknienie mięsa i krwi wynika z potrzeb zubożonej diety.
Żeby w końcu moja rana się zarosła, potrzebuję białka zwierzęcego.
Mięsa jednym słowem.
Niestety, źle stoję finansowo bez pracy.
Nawet na ersatz, choćby fasolę, mnie nie stać.
Na gołębie rynkowe spoglądam pod kątem oskubania ich z pierza.
Inwersje zostały zaplanowane.
Przegadanie nie.
Choć wściekłem się na pewną wypowiedź, że za obszernie. To o innym wierszu.
Leniwcy nie lubią czytać za długich tekstów.
W tym starałem się stworzyć jednak pomosty, żeby nie znudzić, nie zanudzić.
To jeszcze jeden z moich poetyckich eksperymentów. Nie zamierzam być zadufkiem, ale jednak wiem co robię.
Oczywiście, wiersze są dla czytelników.
Jeśli oni usną to poema też do dupy.
Chyba że po mojej niechybnej śmierci uznają mnie za geniusza umarłych poetów początków XXI wieku.
Niezrozumianego, z lekka wyklętego poetę.
Ciekawy obraz.
Wcale mnie jednak nie bawi.
Nie jestem niepewny w swoich tekstach.
Tworzę z pewnością.
Może niezrozumiałą.
O swoim pisaniu wiem, że jest dobre, choć mogłoby być lepsze i jeszcze lepsze.
To, że to jeden z eksperymentów nie oznacza, że to jakieś fiasko.
Wszystkie moje wiersze są eksperymentami.
Pracuję nad osnową słów w rzeczywistości metaforycznej.
Mógłbym napisać od ręki coś, bez wątpliwości.
Wolę je jednak stwarzać. Te wątpliwości.
Że Ego?
Nawet gdyby mi odcięto jaja, to i tak by pozostało.
W kwestii poezji mam pewność siebie.
Łaknienie mięsa i krwi wynika z potrzeb zubożonej diety.
Żeby w końcu moja rana się zarosła, potrzebuję białka zwierzęcego.
Mięsa jednym słowem.
Niestety, źle stoję finansowo bez pracy.
Nawet na ersatz, choćby fasolę, mnie nie stać.
Na gołębie rynkowe spoglądam pod kątem oskubania ich z pierza.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl