pielgrzymka do prześlicznej wolontariuszki
przez trzy miesiące w nogach
u Pana Boga byłem zapisany
taki dziesięciokartowy sekwens
przegrywa z młodością
która ze wstydu za swoje zdrowie
staje się dochodzącym dawcą naiwnych oczu
dla mnie najlepszej wlewki chociaż to mąż ją sobie
wychodził ale na trzeciej pielgrzymce
w urządzonej z gustem sypialni
księżyc rozścielony
jeszcze są z deszczu
w drzwiach się kochają
z orszaku ślubnego
twarze mieli nieznoszone od ślubu
na jej jeden krok drobił kilka swoich
chleb do przyswojenia bez udziału sterydów
kobietom zawsze więcej się wlewa przez port
i tylko przycumowane nie pomachały chustkami na głowach
kiedy odjeżdżali tramwajem na swoje poślubne emerytury
pomyślałem
a kij to w okno niech i ono ma dwa końce
nie wiedząc że będzie mi dana zazdrość
w mniej inwazyjnym stadium
kiedy podsuwasz pod nos
ulubioną herbatę bez komentarza
na podejrzanym makijażu
grobla
obalamy
mity o rakach
jeszcze są skrzydełka
jak u Mietka na imieninach
udek zabrakło życie to nie stonoga
po trzech biegach schodów jest z górki
i drogowskaz na Budapest
z odcałowaną żabą
(według rodzinnej legendy po kniaziach ukraińskich)
odżyjemy w rzęsach wodnych Balatonu
Sky Tower i podgrzybki z placu Hirszfelda - tryptyk
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Sky Tower i podgrzybki z placu Hirszfelda - tryptyk
Ostatnio zmieniony 09 lut 2018, 12:55 przez witka, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
dorastanie Sky Tower – dyptyk z Placem Hirszfelda
Osobiście widziałem jak Sky Tower dorasta, mieszkając obok, a tuż obok placu Hirszfelda udawałem, że uczęszczam do liceum...
Jak zwykle u Ciebie gęsto, metaforycznie, trochę ironicznie.
Pozdrawiam.
Jak zwykle u Ciebie gęsto, metaforycznie, trochę ironicznie.
Pozdrawiam.