***(moje myśli rozwieszone na linkach)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

***(moje myśli rozwieszone na linkach)

#1 Post autor: NathirPasza » 23 lut 2012, 23:22

moje myśli rozwieszone na linkach
porywa wiatr
rozdartym w przestrzeni przerdzewiałym
czasem
w serpentyny sloganów

śmierć życzącym śmierci
niech żyją konfidenci
w zdradzie jest czar goryczy

a ty
kapka w kapkę poprzedni semestr
drążysz oślepiona kaleką psychiką
do zrozumienia za innych

ja to przetrwałem
kilka razy w życiu byłem w punkcie
o którym tak lubisz zmyślać
i nawet bez twojej mechanicznej terapii
wiem dokąd zmierza organizm

współodczuwanie
bez śliskiej sofy
kurwach wypisywanych jakbyś sama nią była
i przyciasnych domniemań

samouleczenie
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: ***(moje myśli rozwieszone na linkach)

#2 Post autor: Alek Osiński » 24 lut 2012, 13:43

NathirPasza pisze:śmierć życzącym śmierci
niech żyją konfidenci
w zdradzie jest czar goryczy
NathirPasza pisze:ja to przetrwałem
kilka razy w życiu byłem w punkcie
o którym tak lubisz zmyślać
i nawet bez twojej mechanicznej terapii
wiem dokąd zmierza organizm

współodczuwanie
bez śliskiej sofy
kurwach wypisywanych jakbyś sama nią była
i przyciasnych domniemań

samouleczenie
W tych częściach mieści się dla mnie
wiersz i to całkiem dobry
reszta jest imo nadsłowiem
:beer:

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: ***(moje myśli rozwieszone na linkach)

#3 Post autor: NathirPasza » 24 lut 2012, 14:08

Dzięki Al. Nadsłowie pozostawiam póki co.

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ***(moje myśli rozwieszone na linkach)

#4 Post autor: Gloinnen » 25 lut 2012, 12:33

Nadsłowie? Czy ja wiem?

Pierwsza strofa jest moim zdaniem też istotna.

Podoba mi się początek - "moje myśli rozwieszona na linkach" - po pierwsze - interesujący obraz, a poza tym kupiła mnie jego wieloznaczność, być może niezamierzona przez Autora.

"linki" - sznureczki;
"linki" - odnośniki w internecie.

I osobiście przyjęcie tego drugiego założenia jest dla mnie bardziej interesujące, gdyż pozwala na bardziej wielowarstwowy odczyt. Ale zachowam go dla siebie, bo jest raczej dość osobisty.

"Serpentyny sloganów" - hmmm... Kolejna dopełniaczówka - będziesz zapewne bronić jak oblężonej twierdzy... Dla mnie opowiada o sztuczności, iluzji, pozorach, nieszczerości, które wkradają się w relacje międzyludzkie... właśnie w necie przede wszystkim, gdzie łatwo jest grać różne role, niekoniecznie prawdziwe.
NathirPasza pisze:rozdartym w przestrzeni przerdzewiałym
czasem
w serpentyny sloganów
A gdyby zapisać to tak:

"przerdzewiałym czasem
w przestrzeni
rozdartym
w serpentyny sloganów"

Zmiana kolejności wyrazów pozwala na to, aby całość stała się wielowymiarowa i stwarza więcej możliwości odczytu, delimitacji, a tym samym - więcej myśli można tutaj wprowadzić. Ale to tylko moja skromna propozycja, której absolutnie nie narzucam.
NathirPasza pisze:śmierć życzącym śmierci
niech żyją konfidenci
w zdradzie jest czar goryczy
Mocne uderzenie, według mnie niekonieczne. Zabrzmiało wręcz "politycznie". Rozumiem chyba, co masz na myśli, ale czy trzeba aż tak walić w werble? Pozostawiłabym ostatni wers, który mówi, moim zdaniem, wystarczająco dużo.

"w zdradzie jest czar goryczy"

Od tego momentu wiersz wydaje mi się tak bardzo naładowany konkretnymi nawiązaniami i tak czytelnie osadzony w pewnych kontekstach, że trudno mi cokolwiek napisać... Bardzo dosłowny tekst, który wymyka Ci się spod kontroli; to już nie jest poetycka apostrofa, w moim odczuciu.

Finalne "samouleczenie" brzmi jednak mimo wszystko dość optymistycznie. Choć głęboko zastanawiam się, na ile to poza peela, na ile rzeczywista nadzieja.

Wciąż w Twoich wierszach przewija się motyw głębokiego rozczarowania kimś/czymś, rozżalenia i niezrozumienia. Peel przed czymś ucieka, przeciwko czemuś buntuje się, próbuje uwolnić się od jakichś obciążeń, oderwać od toksycznych, męczących relacji. A także - pokazuje w pewnym sensie swoją wyższość (moralną, emocjonalną, psychiczną), przekonany, że ma do niej prawo.

Nie wiem, może całkowicie się mylę.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

czochrata

Re: ***(moje myśli rozwieszone na linkach)

#5 Post autor: czochrata » 27 lut 2012, 6:30

podoba mi się,pozdrawiam :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”