Bilans
rozłożyłem życie
na śruby i podkładki
brakuje sprężyny
odbicia
przyszłość
coraz bardziej
w butelki przeliczam
długi
topię w setkach
Bilans
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Bilans
Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Bilans
Takie smarowanie tylko sprawia, że śruby coraz bardziej rdzewieją
Sprężyna się jeszcze pewnie znajdzie, chyba że ktoś podkradł do swojego mechanizmu
No to za długi

Sprężyna się jeszcze pewnie znajdzie, chyba że ktoś podkradł do swojego mechanizmu
No to za długi

-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Re: Bilans
al z krainy os pisze:Takie smarowanie tylko sprawia, że śruby coraz bardziej rdzewieją![]()
Sprężyna się jeszcze pewnie znajdzie, chyba że ktoś podkradł do swojego mechanizmu
No to za długi
al z krainy os pisze:Takie smarowanie tylko sprawia, że śruby coraz bardziej rdzewieją![]()
Sprężyna się jeszcze pewnie znajdzie, chyba że ktoś podkradł do swojego mechanizmu
No to za długi

Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Bilans
"w butelki przeliczam" - zastanawiam się nad tą konstrukcją.Withkacy pisze:przyszłość
coraz bardziej
w butelki przeliczam
Poprawnie byłoby "na butelki przeliczam", ale może zastosowanie "w" ma dodatkowe, ukryte znaczenie, którego nie załapałam?
Można za to kogoś/coś "nabić w butelkę"...
Dogadałbyś się świetnie z moją czteroletnią Przyszłością Narodu. Jedną z jego ulubionych zabaw jest odkręcanie śrubek, w czym tylko się da. W ciągu piętnastu minut potrafi rozprawić się przy pomocy śrubokrętu z niemal każdym urządzeniem. Ostatnio rozebrał mi na części klawiaturę od komputera.Withkacy pisze:rozłożyłem życie
na śruby i podkładki

Nie obraź się tylko za to skojarzenie...
Podoba mi się pointa Twojego wiersza. Doceniam grę znaczeniami - z jednej strony - długi peela idą w setki - nawiązujesz do aspektu ilościowego i materialnego rzeczonych. Z drugiej zaś - oczywiście peel topi długi w kolejnych setkach wódki, zalewa problemy, usiłuje o nich zapomnieć. Dobrze to napisałeś.Withkacy pisze:długi
topię w setkach
Utwór jak dla mnie bardzo surowy werbalnie. Choć jestem zwolenniczką właśnie takiego stylu, tutaj wydaje mi się on doprowadzony do formy ekstremalnej. Trudno mi ocenić, czy to dobrze, czy źle.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Re: Bilans
Bardzo dziękuję za bogaty komentarz. Twoja "przyszłość narodu" ma co czerpać do swego skarbcaGloinnen pisze:"w butelki przeliczam" - zastanawiam się nad tą konstrukcją.Withkacy pisze:przyszłość
coraz bardziej
w butelki przeliczam
Poprawnie byłoby "na butelki przeliczam", ale może zastosowanie "w" ma dodatkowe, ukryte znaczenie, którego nie załapałam?
Można za to kogoś/coś "nabić w butelkę"...
Dogadałbyś się świetnie z moją czteroletnią Przyszłością Narodu. Jedną z jego ulubionych zabaw jest odkręcanie śrubek, w czym tylko się da. W ciągu piętnastu minut potrafi rozprawić się przy pomocy śrubokrętu z niemal każdym urządzeniem. Ostatnio rozebrał mi na części klawiaturę od komputera.Withkacy pisze:rozłożyłem życie
na śruby i podkładki![]()
Nie obraź się tylko za to skojarzenie...
Podoba mi się pointa Twojego wiersza. Doceniam grę znaczeniami - z jednej strony - długi peela idą w setki - nawiązujesz do aspektu ilościowego i materialnego rzeczonych. Z drugiej zaś - oczywiście peel topi długi w kolejnych setkach wódki, zalewa problemy, usiłuje o nich zapomnieć. Dobrze to napisałeś.Withkacy pisze:długi
topię w setkach
Utwór jak dla mnie bardzo surowy werbalnie. Choć jestem zwolenniczką właśnie takiego stylu, tutaj wydaje mi się on doprowadzony do formy ekstremalnej. Trudno mi ocenić, czy to dobrze, czy źle.
Pozdrawiam,
Glo.



Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225