Na bezrybiu
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Na bezrybiu
U Cocteau jeszcze inaczej – krople krwi
są puste, błyszczą jedynie czerwone łuski.
Karmazyn? Nie, chyba raczej tilapia
i usta, które rodzą. Wiem, to pułapka
w jaką brną myśli, chociaż jednocześnie
schronienie. Niech obrazy mówią
my nabierzemy tylko wody, żeby wróżyć
z jej lustra. Przyszłość, mimo że oblicza
nie widać, wyczuwa się skupienie na granicy
i zamkniętą w sobie kobiecą twarz. Młode
zrozumienia wytrącają się z bólu jak osad
na oku, metaliczny łeb gwoździa
którego czubek sterczy z drugiej strony.
Nie poznamy końca, ale kto wie
czy nie wystarczy samo zdziwienie.
są puste, błyszczą jedynie czerwone łuski.
Karmazyn? Nie, chyba raczej tilapia
i usta, które rodzą. Wiem, to pułapka
w jaką brną myśli, chociaż jednocześnie
schronienie. Niech obrazy mówią
my nabierzemy tylko wody, żeby wróżyć
z jej lustra. Przyszłość, mimo że oblicza
nie widać, wyczuwa się skupienie na granicy
i zamkniętą w sobie kobiecą twarz. Młode
zrozumienia wytrącają się z bólu jak osad
na oku, metaliczny łeb gwoździa
którego czubek sterczy z drugiej strony.
Nie poznamy końca, ale kto wie
czy nie wystarczy samo zdziwienie.
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Na bezrybiu
Przygarnęłam cudowne frazy - pięknie u Ciebie, Alku.Alek Osiński pisze: ↑26 mar 2018, 0:52Niech obrazy mówią
my nabierzemy tylko wody, żeby wróżyć
z jej lustra.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Na bezrybiu
Dzięki za poczytanie. Pozdrawiam:)
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Na bezrybiu
Chciałam coś sobie wybrać, jak zawsze, ale
za dużo musiałaby cytować…
Bardzo niezłe,
bardzo
:-)
za dużo musiałaby cytować…
Bardzo niezłe,
bardzo
:-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Nula.Mychaan
- Posty: 2082
- Rejestracja: 15 lis 2013, 21:47
- Lokalizacja: Słupsk
- Płeć:
Na bezrybiu
Lubię czytać Twoje wiersze. Kunsztowne, piękne frazowanie i rzeczywiście ciężko wybrać jakiś fragment, bo całość jest piękna 

Może i jestem trudną osobą,
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
ale dobrze mi z tym,
a to co łatwe jest bez smaku, wyrazu i znaczenia
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Na bezrybiu
Jak zwykle jest nad czym się dłużej zatrzymać. Kilka razy byłam pod wierszem, chcąc skonfrontować wrażenia pierwszego odczytu z kolejnymi.
I chyba mam pełną interpretację.
Wiadomo, co czytelnik to inna, ale tym razem napisałeś dość jednoznacznie o niemożności poznania i wyrażania wprost swoich pewności.
Woda, wróżenie z jej lustra, metafory.
Świetnie ujęta pointa.
Bdb wiersz.
(5/6)
I chyba mam pełną interpretację.
Wiadomo, co czytelnik to inna, ale tym razem napisałeś dość jednoznacznie o niemożności poznania i wyrażania wprost swoich pewności.
Woda, wróżenie z jej lustra, metafory.
Świetnie ujęta pointa.
Bdb wiersz.
(5/6)
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Na bezrybiu
i mnie się podoba najbardziej :
"Niech obrazy mówią
my nabierzemy tylko wody, żeby wróżyć
z jej lustra."
i :
"Nie poznamy (...), ale kto wie
czy nie wystarczy samo zdziwienie."
zdziwienie jest jak karma
przyzywa z daleka "spróbuj mnie...
kusi
czasem na manowce
bo mimikra i mimetyzm i narządy analogiczne
"Niech obrazy mówią
my nabierzemy tylko wody, żeby wróżyć
z jej lustra."
i :
"Nie poznamy (...), ale kto wie
czy nie wystarczy samo zdziwienie."
zdziwienie jest jak karma
przyzywa z daleka "spróbuj mnie...
kusi
czasem na manowce
bo mimikra i mimetyzm i narządy analogiczne
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Na bezrybiu
Zdziwienie pozwala lepiej oswoić w sobie manowce;)
Dzięki Wam za ciekawe refleksje. Pozdrawiam:)
Dzięki Wam za ciekawe refleksje. Pozdrawiam:)
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Na bezrybiu
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami