wu wei. Piotrze
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
wu wei. Piotrze
„Skończył się dla mnie sezon futbolowy. Nie będzie już gier.”
Hunter S. Thompson - list pożegnalny
.
kiedy zwatpię w cel następnego oddechu
zacznę się dusić
.
na wszystko przychodzi czas
ważne tylko czy my idziemy z nim
równym tempem
krok za krokiem
oddech za oddechem
wskazówka za wskazówką
tylko pewność tego że wszystko co robię jest słuszne
bo nie ma innej drogi niż tu i teraz
bo nie ma innego tu i teraz niż mój wybór
hipotezy nic nie zmienią
wszechświat się rozszerza
w dążeniu do implozji
wydawać by się mogło że to na opak
ale wszystko takim jest z punktu widzenia jednostki
wszystko się wydarza
bo największą harmonią jest chaos
a największym przekleństwem świadomość
że nic nie znaczymy
brud i proch
nie przejdziemy do historii
nikt nas nie zapamięta
więc to nieznośnie nieistotne co zrobię
podpalę się w proteście
milion z miliardów usłyszy
tysiąc z miliardów przez rok popamięta
sto z miliardów wspomni po latach
jeden ja będę cierpiał przez chwilę
próbując złapać oddech w popalone tkanki
czy to co zrobiłem było słuszne
musiało
bo nie ma już innej drogi
amen
Hunter S. Thompson - list pożegnalny
.
kiedy zwatpię w cel następnego oddechu
zacznę się dusić
.
na wszystko przychodzi czas
ważne tylko czy my idziemy z nim
równym tempem
krok za krokiem
oddech za oddechem
wskazówka za wskazówką
tylko pewność tego że wszystko co robię jest słuszne
bo nie ma innej drogi niż tu i teraz
bo nie ma innego tu i teraz niż mój wybór
hipotezy nic nie zmienią
wszechświat się rozszerza
w dążeniu do implozji
wydawać by się mogło że to na opak
ale wszystko takim jest z punktu widzenia jednostki
wszystko się wydarza
bo największą harmonią jest chaos
a największym przekleństwem świadomość
że nic nie znaczymy
brud i proch
nie przejdziemy do historii
nikt nas nie zapamięta
więc to nieznośnie nieistotne co zrobię
podpalę się w proteście
milion z miliardów usłyszy
tysiąc z miliardów przez rok popamięta
sto z miliardów wspomni po latach
jeden ja będę cierpiał przez chwilę
próbując złapać oddech w popalone tkanki
czy to co zrobiłem było słuszne
musiało
bo nie ma już innej drogi
amen
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
wu wei. Piotrze
Autora inspiracji nie znałam, czyli niejako fiasko (do teraz) 'zapisywania się' w pamięci zbiorowej tego pana dziennikarza.
Ale nie sądzę, że będę o nim pamiętać długo.
I czy to takie istotne być istotnym?
Nie lepiej spokojnie mijać w harmonii z totalnym przemijaniem? Przecież, oprócz kilku praw fizycznych, wszystko jest skazane na zapomnienie, kwestia skali czasu.

Ale nie sądzę, że będę o nim pamiętać długo.
I czy to takie istotne być istotnym?
Nie lepiej spokojnie mijać w harmonii z totalnym przemijaniem? Przecież, oprócz kilku praw fizycznych, wszystko jest skazane na zapomnienie, kwestia skali czasu.

- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
wu wei. Piotrze
eka,
http://www.wykop.pl/ramka/3343679/hunte ... zyjaciela/
to tak na marginesie, bo to od lat ważny dla mnie txt .
co do drugiej części Twojego komentarza, to tak, stąd dwoistość tego wiersza, bardziej opowiada niż wykłada i nie ocenia mimo wszystko.
Hunter to ciekawa postać, raczej nie wzór do naśladowania, raczej nie.
pozdrawiam
http://www.wykop.pl/ramka/3343679/hunte ... zyjaciela/
to tak na marginesie, bo to od lat ważny dla mnie txt .
co do drugiej części Twojego komentarza, to tak, stąd dwoistość tego wiersza, bardziej opowiada niż wykłada i nie ocenia mimo wszystko.
Hunter to ciekawa postać, raczej nie wzór do naśladowania, raczej nie.
pozdrawiam
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
wu wei. Piotrze
4hc,
zderzasz filozofię wu wei z gorączką Huntera, Wschód z powojennym, rozbuchanym indywidualizmem Zachodu.
I chyba nie wiesz, co jest lepsze.
Ja też.
Kwestia z jakiej perspektywy ten nasz ogląd. Tytułowy wołacz, zastanawia, bo jeśli to do Piotra - tego od budowania na skale, to pojawia się inny model życia. W którym też nie ma płynięcia w indywidualnym prądzie.
A jak spojrzymy z wpływania na obiekt kwantowy poprzez naszą jego obserwację, to stajemy się mega istotni dla rzeczywistości.
A ponieważ niemal w 99% relatywizm wszystkiego rządzi, tym bardziej ważne staje się budowanie swojego kanonu 'bycia sobą'.
Istotność (wracam do 2. części tekstu) niestety najłatwiej realizować negatywnie, od Herostratesa po Hitlera.
Ale nawet najbardziej ofiarne działanie na rzecz innych, też nie jest wolne od negatywu.
Samo choćby myślenie o sobie, jako osobie czyniącej dobro - buduje pychę. Z tym, że z punktu widzenia obdarowywanych, ludzkości - górnolotnie mówiąc, jest to na pewno lepsze, niż tyrani wszelkiej maści, w tym ci domowi.
Cel, każdy jakiś ma, choćby przetrwanie.
Być sobą?
Każdy jest. To tylko kwestia sposobu realizowania jedynej wolności jaką co chwila mamy przed sobą - wyboru.
A i tak - wydaje się, że nie woluntaryzm a determinizm rządzi.
zderzasz filozofię wu wei z gorączką Huntera, Wschód z powojennym, rozbuchanym indywidualizmem Zachodu.
I chyba nie wiesz, co jest lepsze.
Ja też.
Kwestia z jakiej perspektywy ten nasz ogląd. Tytułowy wołacz, zastanawia, bo jeśli to do Piotra - tego od budowania na skale, to pojawia się inny model życia. W którym też nie ma płynięcia w indywidualnym prądzie.
A jak spojrzymy z wpływania na obiekt kwantowy poprzez naszą jego obserwację, to stajemy się mega istotni dla rzeczywistości.
A ponieważ niemal w 99% relatywizm wszystkiego rządzi, tym bardziej ważne staje się budowanie swojego kanonu 'bycia sobą'.
Istotność (wracam do 2. części tekstu) niestety najłatwiej realizować negatywnie, od Herostratesa po Hitlera.
Ale nawet najbardziej ofiarne działanie na rzecz innych, też nie jest wolne od negatywu.
Samo choćby myślenie o sobie, jako osobie czyniącej dobro - buduje pychę. Z tym, że z punktu widzenia obdarowywanych, ludzkości - górnolotnie mówiąc, jest to na pewno lepsze, niż tyrani wszelkiej maści, w tym ci domowi.
Cel, każdy jakiś ma, choćby przetrwanie.
Być sobą?
Każdy jest. To tylko kwestia sposobu realizowania jedynej wolności jaką co chwila mamy przed sobą - wyboru.
A i tak - wydaje się, że nie woluntaryzm a determinizm rządzi.
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
wu wei. Piotrze
eka,
nie mam pojęcia co jest lepsze, a nawet nie próbuje oceniać, nawet nie przeciwstawiam, a staram się komponować, bo to mimo wszystko istota, ten chaos gdzie sprzeczności budują nową jakość zarazem burzac ją natychmiast.
tytułowy Piotr, cóż, skała. cóż, również człowiek który płonie pod pałacem kultury. Hunter? ćpun i dziwak, z drugiej strony patriota.
jeden probował życiem walczyć drugi śmiercią.
i jesteśmy istotni jako element całości, ale nie istniejemy samodzielnie. a wszystko co robię musi być dobre, bo to już jest, nie może być inaczej. „Więc kimże w końcu jesteś?-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”
itd itd.
bardzo dziękuję za Twoje dołaczenie do tych rozmyślań
nie mam pojęcia co jest lepsze, a nawet nie próbuje oceniać, nawet nie przeciwstawiam, a staram się komponować, bo to mimo wszystko istota, ten chaos gdzie sprzeczności budują nową jakość zarazem burzac ją natychmiast.
tytułowy Piotr, cóż, skała. cóż, również człowiek który płonie pod pałacem kultury. Hunter? ćpun i dziwak, z drugiej strony patriota.
jeden probował życiem walczyć drugi śmiercią.
i jesteśmy istotni jako element całości, ale nie istniejemy samodzielnie. a wszystko co robię musi być dobre, bo to już jest, nie może być inaczej. „Więc kimże w końcu jesteś?-Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”
itd itd.
bardzo dziękuję za Twoje dołaczenie do tych rozmyślań
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
wu wei. Piotrze
Nie ma co dziękować, 4hc, czysty egoizm, lubię takie rozważania:)
Wydaje mi się, że należy przynajmniej próbować mierzyć pojawiające się postawy.
Tak poznajemy siebie.
A i tak panta rei itd, itd.
Wydaje mi się, że należy przynajmniej próbować mierzyć pojawiające się postawy.
Tak poznajemy siebie.
A i tak panta rei itd, itd.
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
wu wei. Piotrze
https://youtu.be/YUMHy0y6wUM
bardzo skrajnie możnaby odczytać ten mój txt jako delikatne otarcie o chaotyzm, to chyba niezbyt dobrze, chyba nie, chociaż pomijając złe motywy postępowania jako swego rodzaju filozofia jest mi całkiem bliskie.
a piosenka za piosenkę.
bardzo skrajnie możnaby odczytać ten mój txt jako delikatne otarcie o chaotyzm, to chyba niezbyt dobrze, chyba nie, chociaż pomijając złe motywy postępowania jako swego rodzaju filozofia jest mi całkiem bliskie.
a piosenka za piosenkę.
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
wu wei. Piotrze
W sensie chaotycznie skomponowany, czy chaos jako reguła rzeczywistości?
Chyba to drugie, bo:
Gdzie tu chaos?
Znasz wszak banalność efektu motyla.
Ewolucyjny mózg praktycznie za nas podejmuje działania, kierując się swoim przetrwaniem (wielkie uproszczenie, bo tysiące lat kultury szukającej uzasadnienia zrobiło wyłom w trwaniu w tej błogosławionej nieświadomości).
Balansujesz, bo podpalanie się w proteście, czy realizowanie postaw altruistycznych trudno nazwać brudem.
A piosenka?
: ) Nihilizm w mechanicznym obłoku turpizmu za życia.
Dzięki za muzyczną odpowiedź, ale... zobacz ile wyświetleń ma ta:
https://www.youtube.com/watch?v=3JWTaaS7LdU
Pomijając cały wokół niej marketing, jest po prostu potrzebna.
Wartości - piękno głosu i siła uczucia.
Chyba to drugie, bo:
Wydarza się to, co jest następstwem wielu czynników byłych i aktualnych.4hc pisze: ↑01 kwie 2018, 19:31wszystko się wydarza
bo największą harmonią jest chaos
a największym przekleństwem świadomość
że nic nie znaczymy
Gdzie tu chaos?
Znasz wszak banalność efektu motyla.
Ewolucyjny mózg praktycznie za nas podejmuje działania, kierując się swoim przetrwaniem (wielkie uproszczenie, bo tysiące lat kultury szukającej uzasadnienia zrobiło wyłom w trwaniu w tej błogosławionej nieświadomości).
Nawiązujesz do śmierci Huntera?4hc pisze: ↑01 kwie 2018, 19:31brud i proch
Balansujesz, bo podpalanie się w proteście, czy realizowanie postaw altruistycznych trudno nazwać brudem.
Wybór, zawsze można inaczej ocenić i postąpić.4hc pisze: ↑01 kwie 2018, 19:31czy to co zrobiłem było słuszne
musiało
bo nie ma już innej drogi
amen
A piosenka?
: ) Nihilizm w mechanicznym obłoku turpizmu za życia.
Dzięki za muzyczną odpowiedź, ale... zobacz ile wyświetleń ma ta:
https://www.youtube.com/watch?v=3JWTaaS7LdU
Pomijając cały wokół niej marketing, jest po prostu potrzebna.
Wartości - piękno głosu i siła uczucia.
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
wu wei. Piotrze
bardzo lubię tę piosenkę, jest po prostu ładna.
.
brud jako powód, proch to efekt. hunterowi pomogło w naciśnięciu spustu to co się działo w polityce, - podobno.
brud jest tu fundamentem, on i tak zostaje, bo popiół i proch brudza - co zrobić? obmyc ręce?
wybór po dokonaniu jest niezmienialny, można najwyżej dokonywać kolejnych.
efekt motyla to mimo wszystko czysty chaos,
a chaoci to zupełnie inne pojęcia
.
brud jako powód, proch to efekt. hunterowi pomogło w naciśnięciu spustu to co się działo w polityce, - podobno.
brud jest tu fundamentem, on i tak zostaje, bo popiół i proch brudza - co zrobić? obmyc ręce?
wybór po dokonaniu jest niezmienialny, można najwyżej dokonywać kolejnych.
efekt motyla to mimo wszystko czysty chaos,
a chaoci to zupełnie inne pojęcia
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki