druga wersja
jedni drugim noście
brzemiona*
jestem jednym gestem
wyłuskuję dobro
na skraju cierpienia
trzepotem skrzydeł
uginam swoje i twoje
kolana
rozpaczy pokazuję
prawdę o ciemnej nocy
łaski w samotności
potrafię zatrzymać
w pokorze
tych co wyszukują
drzazgi w oku
mam cierpliwość
nie boję się siebie
otwieram radością
pojednanie
gdy potrafię kochać
pewnie łatwiej przyjaciół
a nieprzyjaciół
oswajam chwili
*Gal 6, 2
pierwsza wersja
jestem jednym gestem
wyłuskuję dobro
na skraju cierpienia
jedni drugim noście
brzemiona*
trzepotem skrzydeł
uginajcie kolana
rozpaczy pokazujcie
prawdę o ciemnej nocy
łaski
zatrzymujcie w pokorze
tych co wyszukują
wam drzazgi w oku
miejcie cierpliwość
nie bójcie się siebie
jednym jesteście
gdy potraficie kochać
pewnie łatwiej przyjaciół
a nieprzyjaciół
oswojonych zatrzymujcie
chwili
*Gal 6, 2
brzemiona
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
brzemiona
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2018, 23:20 przez marta zoja, łącznie zmieniany 1 raz.
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
brzemiona
Witaj Martuś
Wiersz, jeśli chodzi o temat jak najbardziej ok, natomiast technicznie sporo pracy.
Pomiędzy drugą, a trzecią cząstką wytworzyła się dopełniaczowa przerzutnia, która jest nieciekawa
"kolana rozpaczy" nie wiem czy było to Twoim zamierzeniem czy wyszło zupełnie przypadkowo, może to zwykła niefortunność, ale wtedy mamy inwersję
"rozpaczy pokazujcie prawdę" co też nie brzmi dobrze. Tak czy inaczej proponowałabym tu coś pokombinować. Z drugiej strony za dużo:
"noście, uginajcie, pokazujcie, zatrzymujcie (2razy powtórzone) miejcie, bójcie" i sporo inwersji.
Ciekawe dwa pierwsze wersy.
Warto go przemyśleć Marto, pozdrawiam.
Wiersz, jeśli chodzi o temat jak najbardziej ok, natomiast technicznie sporo pracy.
Pomiędzy drugą, a trzecią cząstką wytworzyła się dopełniaczowa przerzutnia, która jest nieciekawa
"kolana rozpaczy" nie wiem czy było to Twoim zamierzeniem czy wyszło zupełnie przypadkowo, może to zwykła niefortunność, ale wtedy mamy inwersję
"rozpaczy pokazujcie prawdę" co też nie brzmi dobrze. Tak czy inaczej proponowałabym tu coś pokombinować. Z drugiej strony za dużo:
"noście, uginajcie, pokazujcie, zatrzymujcie (2razy powtórzone) miejcie, bójcie" i sporo inwersji.
Ciekawe dwa pierwsze wersy.
Warto go przemyśleć Marto, pozdrawiam.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
brzemiona
Oswajanie nieprzyjaciół - peel zatrzymuje się przed: kochaj nieprzyjacioły swoje - no i racja, to tylko święci za życia potrafią.
A:
To jest DOBRO.
____________
Nasz Recenzent zwrócił uwagę na warsztatowe uchybki, warto je przemyśleć i nie traktować jak brzmię, a pomoc w jego niesieniu.
Pozdrawiam, Marto.
(1/6)
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
brzemiona
to oprzesłanie bliskie mojemu zatrzymujcie w pokorze
tych co wyszukują
wam drzazgi w oku
miejcie cierpliwość
nie bójcie się siebie
jednym jesteście
ale ... jak dla mnie bardzo trudne i to pomimo że nie ma wojny ani nikt mnie nie molestował nie upokarzał i nie torturował
choć innym ten los przypadł
i nie śmiałabym im prezentować tego (także mojego) przesłania bo .. wtedy ono brzmi .. nie tak pięknie
tych co wyszukują
wam drzazgi w oku
miejcie cierpliwość
nie bójcie się siebie
jednym jesteście
ale ... jak dla mnie bardzo trudne i to pomimo że nie ma wojny ani nikt mnie nie molestował nie upokarzał i nie torturował
choć innym ten los przypadł
i nie śmiałabym im prezentować tego (także mojego) przesłania bo .. wtedy ono brzmi .. nie tak pięknie
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
brzemiona
tetu, eka i Hosanna dziękuję za komentarz wystawiłam siebie na próbę tym wierszem a druga wersja stała się bardzo osobista
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
brzemiona
Te fragmenty przemówiły do mnie, Marto
chociaż - w samotności/w pokorze - tu trochę wadzi
warto przeredagować ciut...
Pozdrawiam:)