Nie rdzewieje,
skrapla się ledwie,
drąży korytarz wzdłuż ramion,
jak prąd.
Wije gniazda w zakamarkach
lub czai się za każdą z powiek
tak, że kiedy zamkniesz juz obie,
pozostaje czekać i mieć nadzieję.
Może akurat wyjdzie do sklepu?
Wyminie kałuże i potknie się o patyk,
lub papierosa.
A ty wciąż tam będziesz.
Marcin Lenartowicz.
Kwiecień, 2018.
Stara Mi.
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Stara Mi.
Marcin tak mnie rozbawił tytuł w połączeniu z 1w, że nie mogę się skupić na reszcie utworu, nie mogę tego oddzielić:)
Dobrze, że masz Mi z dużej litery i kropkę w tytule, ale pomimo wszystko brzmi komicznie.
Stara Mi.
Nie rdzewieje
Masz pomysły
Nie mogłeś jej inaczej nazwać?
Mocno czasownikowo.
Dobrze, że masz Mi z dużej litery i kropkę w tytule, ale pomimo wszystko brzmi komicznie.
Stara Mi.
Nie rdzewieje
Masz pomysły
Nie mogłeś jej inaczej nazwać?
Mocno czasownikowo.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Stara Mi.
Tytuł natychmiast nakazał mi skojarzyć Starą Mi. z Małą Mi. z opowieści Tove Janssona o Muminkach. Zobaczyłam Małą Mi; złośliwą, agresywną, rudą, psychodeliczną małą jędzę i indywidualistkę po – dajmy na to - kilkudziesięciu latach.
Bardzo interesujący obrazek. Ponadto Mi w alfabecie greckim jest dwunastą literą, a odpowiadająca jej wartość liczbowa to czterdzieści. Czyli wszystko się zgadza.
Wypisz, wymaluj Mała Mi po latach.
Ale idąc dalej w tę konwencję, nic się nie zmieniło. Stara, czy Mała nadal knuje:
Tylko, czy peel jest Tatą Muminka, czy raczej partnerem zniechęconym, udręczonym, a jednak będącym w sidłach tego niezwykłego demona – uzależniającej fascynacji?
Tak, że już sama nie wiem, czy nie ma tu zastosowania „syndrom sztokholmski” – czyli wiktymologia się kłania.
Wiem, wiem, całkowicie odjechałam, ale przecież dzisiaj piątek 13.
Pozdrawiam
Lu
Bardzo interesujący obrazek. Ponadto Mi w alfabecie greckim jest dwunastą literą, a odpowiadająca jej wartość liczbowa to czterdzieści. Czyli wszystko się zgadza.
Wypisz, wymaluj Mała Mi po latach.
Ale idąc dalej w tę konwencję, nic się nie zmieniło. Stara, czy Mała nadal knuje:
jednak jest ekscytująca:
a ognisty odcień jej włosów mocno spiętych w koczek na czubku głowy
czyli nadal lśni agresywnym, zniewalającym płomieniem.
Tylko, czy peel jest Tatą Muminka, czy raczej partnerem zniechęconym, udręczonym, a jednak będącym w sidłach tego niezwykłego demona – uzależniającej fascynacji?
Tak, że już sama nie wiem, czy nie ma tu zastosowania „syndrom sztokholmski” – czyli wiktymologia się kłania.
Wiem, wiem, całkowicie odjechałam, ale przecież dzisiaj piątek 13.
Pozdrawiam
Lu