Niepełne zdania snute jak dym
z najtańszych papierosów.
Być może z odrobiną
poczucia winy.
Chociaż dominuje wstyd,
szczególnie przed rozbitym lustrem
– oto jest przyczyna pernamentnego
niedogolenia.
Jednak wolę wierzyć, że to sznyt,
sposób na wyrażenie siebie
rodem z kiepskich poradników.
Bełkotliwa filozofia wywołana
nadmiarem, na przykład dróg,
którymi mógłbym iść.
Nie tylko w stanie upojenia
jednym czy drugim z długiej listy
grzechów.
Oraz, co oczywiste przed niedoszłym
przebudzeniem – cnót.
Bezsenności
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Bezsenności
Bój się Boga Marcin - gdzieś Ty był jak Ciebie nie było.
Niepełne zdania snute jak dym
najtańszych papierosów.
z odrobiną poczucia winy.
Dominuje wstyd,
przed rozbitym lustrem
– przyczyna pernamentnego niedogolenia.
Wolę wierzyć, że to sznyt,
sposób na wyrażenie siebie
rodem z kiepskich poradników.
Bełkotliwa filozofia wywołana
nadmiarem, na przykład dróg,
którymi mógłbym iść.
Nie tylko w stanie upojenia
jednym czy drugim z długiej listy
grzechów.
Oraz, co oczywiste przed niedoszłym
przebudzeniem – cnót.
Po ostatnim dystychu może i bym Ciebie ropoznał gdyby wiersz był zapodany incoguto.
Pozdrawiam. Nareszcie.
Niepełne zdania snute jak dym
najtańszych papierosów.
z odrobiną poczucia winy.
Dominuje wstyd,
przed rozbitym lustrem
– przyczyna pernamentnego niedogolenia.
Wolę wierzyć, że to sznyt,
sposób na wyrażenie siebie
rodem z kiepskich poradników.
Bełkotliwa filozofia wywołana
nadmiarem, na przykład dróg,
którymi mógłbym iść.
Nie tylko w stanie upojenia
jednym czy drugim z długiej listy
grzechów.
Oraz, co oczywiste przed niedoszłym
przebudzeniem – cnót.
Po ostatnim dystychu może i bym Ciebie ropoznał gdyby wiersz był zapodany incoguto.
Pozdrawiam. Nareszcie.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- mirek13
- Posty: 849
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Bezsenności
Czasami przydaje się przerwa dla nabrania oddechu i dystansu.
Bardzo dobre te strofy, choć oczywiście rozpoznawalne.
Osobiście irytuje mnie tylko rym wstyd -sznyt. Rzuca mi się w gały i już.
Bardzo dobre te strofy, choć oczywiście rozpoznawalne.
Osobiście irytuje mnie tylko rym wstyd -sznyt. Rzuca mi się w gały i już.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bezsenności
Poeci są albo perfekcyjnie ogoleni i pełni cnót albo wręcz odwrotnie, Marcin.
Tak więc żadna w tym wierszu prawda nie została objawiona:)
Tak więc żadna w tym wierszu prawda nie została objawiona:)
- tetu
- Posty: 1217
- Rejestracja: 03 gru 2016, 9:44
Bezsenności
Dobry, taki Twój.
Przeczytał się i powiem szczerze, że nawet poruszył.
Przeczytał się i powiem szczerze, że nawet poruszył.