gdybym kiedyś zwątpił
kiedykolwiek przestał wątpić
wpijać pazurami obraz
w betonowe płytki waszych oczu
zabij mnie bo już jestem martwy
otwórz brzuch i wróż
różnym przechodniom jeden świat
bo innego nie ma
nadstępnie
przytul tul skul przestań
nie znajduję powietrza
przez niezmiar
nie znajduję wnętrz
zew pamiętam
w muzyce ze słuchawek pewnej pani
pociąg szumiał a ja czułem
minął tunel
the end
nie mam tytułu dla tego wiersza
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
nie mam tytułu dla tego wiersza
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
-
- Posty: 3121
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
nie mam tytułu dla tego wiersza
Fedrunek.
Tłumaczę tytuł - równie dobrze urobek z betonowej dzungli - albo jazgot współeksplorujących.
Nieraz mam problemy z odczytem Twoich wierszy i milczę.
Tłumaczę tytuł - równie dobrze urobek z betonowej dzungli - albo jazgot współeksplorujących.
Nieraz mam problemy z odczytem Twoich wierszy i milczę.
Ostatnio zmieniony 08 maja 2018, 11:41 przez witka, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
nie mam tytułu dla tego wiersza
Pewnie jakiś tytuł by się znalazł, ba setki tytułów. Całkiem niezły. Wpijać dość frapujące, chyba jednak wbijać...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- eka
- Moderator
- Posty: 10469
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
nie mam tytułu dla tego wiersza
Trudna interpretacja. Początek, dwa pierwsze wersy zmuszają mózg do intensywnej pracy nad mającym dopiero kiedyś nadejść zwątpieniem a umieszczanym w teraźniejszości już istniejącym wątpieniem. Chyba chodzi o odniesienie wątpienia do dwóch różnych obiektów. Ale pewności nie mam.
Nie jest dobra wątpliwość dla aktualnego, jeśli podmiot wpija się pazurami w beton... waszych oczu. Zazdrość?
Zabij, jeśli dam sobie nadzieję i przestanę wątpić, że dla mnie nie ma szans?
Peel - dar ofiarny. Na potwierdzenie, że jest jedna opcja, niekorzystna dla podmiotu i nie można w nią zwątpić.
Ale... jeszcze choćby raz:
Pointa nawiązuje do tunelu = obraz w śmierci klinicznej.
W ogóle do pani śmierci.
Bardzo pesymistyczny, wciągający wiersz, którego pozbawiłabym ostatniego dopowiedzenia.
Nie jest dobra wątpliwość dla aktualnego, jeśli podmiot wpija się pazurami w beton... waszych oczu. Zazdrość?
Zabij, jeśli dam sobie nadzieję i przestanę wątpić, że dla mnie nie ma szans?
Peel - dar ofiarny. Na potwierdzenie, że jest jedna opcja, niekorzystna dla podmiotu i nie można w nią zwątpić.
Ale... jeszcze choćby raz:
Nic z tego, tam, w jej ramionach, dla niego już powietrza nie ma, bo brak wnętrza z ich wymiaru.4hc pisze: ↑07 maja 2018, 21:29przytul tul skul
Pointa nawiązuje do tunelu = obraz w śmierci klinicznej.
W ogóle do pani śmierci.
Bardzo pesymistyczny, wciągający wiersz, którego pozbawiłabym ostatniego dopowiedzenia.
- 4hc
- Posty: 612
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
nie mam tytułu dla tego wiersza
eka. masz rację z ucięciem końca. cieszę się że sprowokował refleksje.
marcin, można dac inny tytuł, ale nie umiem.
witka, przepraszam jeśli odczuwasz dyskomfort. zawsze możesz pytać, zazwyczaj odpowiem
marcin, można dac inny tytuł, ale nie umiem.
witka, przepraszam jeśli odczuwasz dyskomfort. zawsze możesz pytać, zazwyczaj odpowiem
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki