na zgodę mroku który w nas rośnie

[Gloinnen]

na zgodę mroku który w nas rośnie*




Gdyby zaistniała taka konieczność,
oddałabym życie. Prosta decyzja
podjęta na linii strzału. Ale wykoleiłam się
z miejsca i czasu. Jedyne poświęcenie,
zamilknąć na bardzo długo, aż doskonale
bezużyteczne słowa zwłóknieją,
by nigdy więcej nie stać się ciałem.





* R. Śliwonik, "Okruchy sierpnia"
____________________
Glo.

[miniawka]

Witaj,
tego nikt od ciebie nie wymaga i broń Cię Panie Boże od tego (zamilknięcie). Teraz już milczysz, a tak pięknie istniejesz. W wierszu, w poezji. Im mniej życia, tym więcej poezji.
Nie ten tytuł. Na hak Ci tu słowo "mrok". To inna bajka i do tego o kilka klas gorsza od Twojej. Chyba nie potrzeba tytułu. 7 wersów samosiętłumaczy.

Nic więcej, bo nie chcę byś się peszyła. Ty wiesz.
Papanki (Adam)

[Gloinnen]

Może jeszcze wymyślę inny. Dla mnie generalnie wiersz powinien mieć tytuł.
Milczenie oczywiście ma zupełnie inny wymiar. Aczkolwiek w jedne z największych tarapatów popadłam dlatego, że za dużo gadałam w wierszach, Adamie. Więc niekiedy lepiej siedzieć cicho.

[Alek Osiński]

Glo nie z tych co się peszą;)... Tytuł jest moim zdaniem w porządku

Ale wykoleiłam się
z miejsca i czasu.

tu mam wątpliwość
wykolejenie jednak kojarzy się dosyć jednoznacznie
a może o to chodzi?

Al.

[Gloinnen]

Al, w moich wierszach nie ma przypadkowości...

[Withkacy]

a może tak:

Gdyby zaistniała taka konieczność,
oddałabym życie. Podjęła prostą
decyzję na linii strzału.

zastanawiam się jeszcze na słowem "prostą decyzję" chyba, że rzeczywiście okres poprzedzający był bardzo długi, ale mogę czegoś nie trybić. Poza tym wiersz miodzio

[SamoZuo]

Bardzo dobry wiersz,
ale dodam tylko, że czasami po prostu nie warto oddawać życia dla kogoś kto jest i tak "martwy"


Pozdrawiam

[czochrata]

niezły!pozdrawiam

[ble]

Glo, bardzo dobry, zwarty. Wierzę, że jesteś zdecydowana.

[anastazja]

Nie warto kochana, nie warto, a wiersz supcio.