***(powinniśmy być kochankami)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

***(powinniśmy być kochankami)

#1 Post autor: NathirPasza » 07 lis 2011, 21:11

I
powinniśmy być kochankami
w przerdzewiałym baniaku świata
którego hermetyczną naturę
wyssała próżnia

znam pustkę i poetów
którym życie sprzyja
nie wiem czy potrafią jeszcze
dostrzec zadeptaną poezję
i liryczne ścieki

II
gdy nadchodzi mętny prąd
potoku słów i znaczeń zasypiamy
w białej pościeli jak na oddziałach
zamkniętych z woli zdrowszych od nas

może powinniśmy stąd odejść
by uprawiać seks pod jabłoniami

może są gdzieś zimne gwiazdy
i podołamy oczekiwaniom
które sprowadziły nas na ziemię
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Elunia
Posty: 582
Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
Lokalizacja: Poznań

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#2 Post autor: Elunia » 07 lis 2011, 22:02

nie gdybaj - bierz z życia ile się da

a wiersz dobry w każdej części
pozdrawiam

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#3 Post autor: NathirPasza » 07 lis 2011, 22:11

Dzięki :)

Pozdrawiam
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Arti

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#4 Post autor: Arti » 07 lis 2011, 23:42

"baniaku świata" - "jabłonie edenu"
te "świata" i "edenu" trochę nie teges
chyba wolę ten wiersz bez pierwszej strofy
druga jest o tym samym
edenu z pewnością bym wywalił...

czytam Kuba, czytam
kolejny dobry wiersz

dzięki

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#5 Post autor: Miladora » 07 lis 2011, 23:53

No to teraz ja... ;)

"w przerdzewiałym baniaku świata" - potrzebne to dopowiedzenie "świata"? Miałbyś o jedną metaforę mniej.
A bez tego czyta się ciekawiej. Arti ma rację.

"mętny prąd
potoku słów" - nie zamąciłeś przypadkiem za bardzo tej wody? ;) Jak już, lepiej byłoby dać:
"nadchodzi mętny prąd w potoku słów".

Dla mnie też eden do kosza. ;)

Dobrego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#6 Post autor: NathirPasza » 08 lis 2011, 8:00

Czepiliście się tego "światu", a przecież bez niego nie będzie lepiej. Pozostanie niedopowiedzenie a już ich trochę jest. Co zaś do edenu... "Jabłonie edenu" fajnie brzmią.

Milo,
"Mętny potok słów" jest bardziej obrazowy niż zaproponowany przez Ciebie prąd w potoku. No bo co to za prąd? Skąd się wziął? Nie wiadomo. A potok słów wiadomo od razu o co kaman :) .

Tym razem żadnych poprawek. :gil: Ale bardzo dziękuję za uwagi i tak samo gorąco za czytanie. :D

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#7 Post autor: Miladora » 08 lis 2011, 10:24

Owszem, jest obrazowy, ale prąd zawsze jest w potoku, inaczej by nie płynął przecież, a ta fraza "gdy nadchodzi mętny prąd
potoku słów i znaczeń zasypiamy" jest jakby za długa - to miałam na myśli. ;)

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#8 Post autor: Gloinnen » 13 lis 2011, 23:24

NathirPasza pisze:znam pustkę i poetów
którym życie sprzyja
nie wiem czy potrafią jeszcze
dostrzec zadeptaną poezję
i liryczne ścieki
Ale ta strofa patetyczna, aż strach. Operujesz chyba zbyt przejaskrawionymi obrazami - zwłaszcza te "liryczne ścieki", ta "zadeptana poezja" - - - chciałeś, aby wyszedł mocny obraz, ale moim zdaniem przesadziłeś, raczej przesunąłeś przekaz w kierunku karykatury.

W poprzedni wersie - "próżnia", tutaj - "pustka"... W zestawieniu jeszcze z zadeptaną poezją - wychodzi strasznie nihilistyczny klimat, ale naszkicowany dość prymitywną kreską,
NathirPasza pisze:gdy nadchodzi mętny prąd
potoku słów
"Gdy słowa nadchodzą mętnym nurtem"

Taka moja sugestia - uprościć.
NathirPasza pisze:może powinniśmy rozstać się z tym światem
uprawiać seks pod jabłoniami edenu

może są gdzieś zimne gwiazdy
i podołamy oczekiwaniom które
najwyraźniej sprowadziły nas na ziemię
Końcówkę trochę przemeblowałam, choć to, oczywiście - Twój wiersz. Można troszkę wyrównać zapis, nadać mu ostrości. Im większa prostota i precyzja, tym bardziej uderza Twoja myśl, stąd moje propozycje zmian.

"może powinniśmy stąd odejść
by uprawiać seks pod jabłoniami

tam gdzie są zimne gwiazdy
podołamy oczekiwaniom
które sprowadziły nas na ziemię"

Pozdrawiam,
:)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#9 Post autor: NathirPasza » 14 lis 2011, 10:32

Dzięki Glo :D

Teraz jestem trochę zalatany, ale wieczorem przysiądę i poprawię ile się da :)
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: ***(powinniśmy być kochankami)

#10 Post autor: NathirPasza » 14 lis 2011, 14:36

Gloinnen pisze:NathirPasza pisze:
znam pustkę i poetów
którym życie sprzyja
nie wiem czy potrafią jeszcze
dostrzec zadeptaną poezję
i liryczne ścieki


Ale ta strofa patetyczna, aż strach. Operujesz chyba zbyt przejaskrawionymi obrazami - zwłaszcza te "liryczne ścieki", ta "zadeptana poezja" - - - chciałeś, aby wyszedł mocny obraz, ale moim zdaniem przesadziłeś, raczej przesunąłeś przekaz w kierunku karykatury.
Nie zgodzę się, żeby był tu gdziekolwiek patos. W "zdeptanej poezji" nie chodzi o martyrologię Peela czy poezji, więc nie widzę tu nigdzie wzniosłości.
Gloinnen pisze:"może powinniśmy stąd odejść
by uprawiać seks pod jabłoniami
To jest spoko.
Gloinnen pisze:tam gdzie są zimne gwiazdy
podołamy oczekiwaniom
które sprowadziły nas na ziemię"
Tutaj za to zmieniasz sens. W przeciwieństwie do oryginału z przekonaniem stwierdzasz, że zimne gwiazdy istnieją. Nie o to chodziło. Ostatni wers mi się podoba.

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”