rozmawiałam z wczoraj
ale w twarzy schowanej w starych zdjęciach
nie znajduję zaplatania warkoczy
i bosych wędrówek po ścieżkach
dzieciństwo umknęło zbyt prędko
chyba od zawsze wplątana jestem w dorosłość
herbaciany zapach zwiesza głowę w wazonie
pamiętam
każą rozmowę zamykam wśród kartek notesu
staram się wykrzyczeć
wszystkie daty
tęsknota zapisywana każdego dnia
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
tęsknota zapisywana każdego dnia
Ostatnio zmieniony 24 lis 2016, 23:19 przez Elunia, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: tęsknota zapisywana każdego dnia
coś tu jest nie tak, nie chodziło przypadkiem o to?Elunia pisze:ale twarz schowana w starych zdjęciach
nie znajduje zaplatanie warkoczy
i bose wędrówki po ścieżkach
ale twarzy schowanej w starych zdjęciach
nie zajmuje zaplatanie warkoczy
i bose wędrówki po ścieżkach
Moim zdaniem wiersz do ponownego przemyślenia (poprawek)
i to nie tylko w tym miejscu
Pozdrawiam

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: tęsknota zapisywana każdego dnia
To prawda, że tutaj zapis trochę nielogiczny i niepoprawny.Elunia pisze:rozmawiałam z wczoraj
ale twarz schowana w starych zdjęciach
nie znajduje zaplatanie warkoczy
i bose wędrówki po ścieżkach
"nie znajduje zaplatania warkoczy
i bosych wędrówek po ścieżkach" ---> może tak powinno być?
To skojarzyło mi się z przeglądaniem albumu, gdy, pomimo oglądania zdjęć, nie potrafimy mentalnie przenieść się w tamten czas, jest on już dla nas nieosiągalny.
"w wazonie/w notesie" - powstał taki dość niezręczny układ na końcach dwóch wersów, ni to rym, ni to ni sio, może spróbować w ten sposób:Elunia pisze:herbaciany zapach zwiesza głowę w wazonie
pamiętam
każdą rozmowę zamykam w notesie
staram się wykrzyczeć
wszystkie daty
"każą rozmowę zamykam wśród kartek notesu" - albo coś w te klocki.
W drugiej strofie - ładna gra przerzutniami.
Całość też mi się podoba, czuć w tym wierszu przemijanie i zadumę nad tym, co już odeszło bezpowrotnie. A jednak potrzebujemy wracać do własnych wspomnień, przeżywać je od nowa, nieważne, czy są złe czy dobre; one zdają się niezbędne do tego, abyśmy byli sobą, abyśmy mogli sami siebie rozumieć. Tylko w ten sposób możemy zresztą pogodzić się ze światem, który nie szczędzi nam przecież przykrych doświadczeń.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: tęsknota zapisywana każdego dnia
Alek, pomyślałam i zmieniłam.
Gloinnen, właśnie, to chciałam powiedzieć. Mała literówka i jest ok.
Dzieki
Gloinnen, właśnie, to chciałam powiedzieć. Mała literówka i jest ok.
Dzieki
