o czym jesteśmy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

o czym jesteśmy

#1 Post autor: iTuiTam » 01 mar 2012, 23:32

o czym jesteśmy
nic nieznaczące słowa
które nicują oczy bez imion

o czym jesteśmy
w przejaskrawionym cieniu
lokatorzy ekranów wtopionych
w zerojedynkowy sen

o czym jesteśmy
przesiewając milczenie
wykradając okruchy
spod zastawionych stołów

o czym jesteśmy trzymając
słowa na uwięzi z wysiłkiem podnosząc
kąciki ust

o czym jesteśmy
w niedomkniętych opowieściach
metafor wydumanych dla skór brzuchów
chryzantem i klęsk

o czym jesteśmy
pod woalkami płytkiej codzienności
w szyfrach bez klucza

o czym jesteśmy
skazańcy zapętlonych spektakli
z piasku liter


iTuiTam
1 III 2012
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: o czym jesteśmy

#2 Post autor: Alek Osiński » 02 mar 2012, 14:41

iTuiTam pisze:o czym jesteśmy
no właśnie, o czym właściwie opowiadamy?

bardzo dobrze postawione pytanie, dla mnie poezja to
głównie stawianie pytań.

Pozdrawiam :)

SamoZuo

Re: o czym jesteśmy

#3 Post autor: SamoZuo » 02 mar 2012, 20:37

Pierwsze dwa wersy moim zdaniem zbędne, powtarza się "nic"," nicują"

Reszta wiersza ok, poruszasz współczesny problem niewiedzy o własnej tożsamości i świadomości,
Internet nie pomaga a wręcz utrudnia wyjście z kryjówki kłamstw, może także chodzić o budowanie masek niekoniecznie w sieci


Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: o czym jesteśmy

#4 Post autor: Gloinnen » 03 mar 2012, 9:31

Pytanie bardzo ciekawie postawione. Człowiek w Twoim wierszu staje się opowieścią, której treść jednak ukryta jest w symbolach, niejasnościach. Generalnie ludzka dusza to bardzo hermetyczny tekst, który z trudem rozszyfrowujemy przez całe życie. Bardzo podoba mi się ta analogia.

Drażni mnie jednak to pytanie powtarzane na początku każdej strofy. Moim zdaniem wystarczyłoby je powtórzyć - góra trzykrotnie, a pozostałe fragmenty rozwinąć w kierunku narracyjnym, wtedy ludzie w Twoim wierszu nie będą tylko rekwizytami, ale zaczną realnie żyć.

Nie wiem, czy się nie obrazisz, ale mam taką propozycję odnośnie wiersza:

"o czym jesteśmy ---> normalnie zapisałabym, bez tych wielkich liter, ewentualnie kursywą, dla podkreślenia wyjątkowego charakteru tego pytania
nic nieznaczące słowa
które nicują oczy bez imion

o czym jesteśmy
w przejaskrawionym cieniu
lokatorzy ekranów wtopionych
w zerojedynkowy sen

przesiewamy milczenie
wykradając okruchy
spod zastawionych stołów

trzymamy słowa na uwięzi
z wysiłkiem podnosząc
kąciki ust

w niedomkniętych opowieściach chowają się
metafory wydumane dla skór brzuchów
chryzantem i klęsk

pod woalkami płytkiej codzienności
w szyfrach bez klucza
o czym jesteśmy

skazani na zapętlone spektakle
z piasku i liter"

Nie musisz się sugerować, ale może tak?
Podobają mi się bardzo te fragmenty:
iTuiTam pisze:nic nieznaczące słowa
które nicują oczy bez imion
Ładna gra słów - "nic" i "nicują", podoba mi się też wykorzystanie podwójnego znaczenia słowa "nicować" - wywracać na lewą stronę i analizować w oparciu o cechy negatywne. :ok:
iTuiTam pisze:w niedomkniętych opowieściach
Każdy z nas jest taką niedomkniętą opowieścią.
iTuiTam pisze:w zerojedynkowy sen
Kolejny wiersz o tworzeniu wirtualnej tożsamości i o ucieczce przed realem w świat zerojedynkowy. Myślę, że jest to także forma odczytu drugiej osoby, poznawanie jej internetowego alter ego, w którym bardziej niż w życiu rzeczywistym, widać (paradoksalnie) prawdę o niej. Im bardziej próbujemy się maskować, tym lepiej widać to, co chcemy ukryć.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: o czym jesteśmy

#5 Post autor: iTuiTam » 03 mar 2012, 19:31

al z krainy os pisze:
iTuiTam pisze:o czym jesteśmy
no właśnie, o czym właściwie opowiadamy?

bardzo dobrze postawione pytanie, dla mnie poezja to
głównie stawianie pytań.
... stawianie pytań, i przez nie wędrówki w stronę odpowiedzi
dziękuję za czytanie
serdecznie
iTuiTam

Dodano -- 03 mar 2012, 12:35 --
SamoZuo pisze:Pierwsze dwa wersy moim zdaniem zbędne, powtarza się "nic"," nicują"

Reszta wiersza ok, poruszasz współczesny problem niewiedzy o własnej tożsamości i świadomości,
Internet nie pomaga a wręcz utrudnia wyjście z kryjówki kłamstw, może także chodzić o budowanie masek niekoniecznie w sieci
Do pierwszych dwóch wersów jestem przyzwyczajona ;)
Cieszy, że ok.
Myślę też, że problem, o którym wspominasz nie jest współczesny - jest ponadczasowy.
serdecznie
iTuiTam

Dodano -- 03 mar 2012, 12:51 --

Przede wszystkim dziękuję za pochylenie się nad wierszem i za komentarz. Moje odnośniki wplotłam w Twoją wypowiedź zaznaczając je kolorem :)
serdecznie
iTuiTam
Gloinnen pisze:Pytanie bardzo ciekawie postawione. Człowiek w Twoim wierszu staje się opowieścią, której treść jednak ukryta jest w symbolach, niejasnościach. Generalnie ludzka dusza to bardzo hermetyczny tekst, który z trudem rozszyfrowujemy przez całe życie. Bardzo podoba mi się ta analogia.

Drażni mnie jednak to pytanie powtarzane na początku każdej strofy. Moim zdaniem wystarczyłoby je powtórzyć - góra trzykrotnie, a pozostałe fragmenty rozwinąć w kierunku narracyjnym, wtedy ludzie w Twoim wierszu nie będą tylko rekwizytami, ale zaczną realnie żyć.

Powtórzenia tytułowego pytania, to zamysł, który miał prowadzić do podświadomego 'zakorzenienia' go w umyśle Czytelnika. Coś w rodzaju mantry, litanii. Wiersz właściwie nic nie traci bez oryginalnej ilości refrenu.

Nie wiem, czy się nie obrazisz, ale mam taką propozycję odnośnie wiersza:
ależ, czemu mam się obrażać? jeśli tak widzisz i czytasz ten wiersz, jest to Twój przywilej. Ja pokazuję to, co widzę a Ty widzisz to, co Ty widzisz i to jest piękne i o to chyba chodzi w relacji autor-czytelnik :)
"o czym jesteśmy ---> normalnie zapisałabym, bez tych wielkich liter, ewentualnie kursywą, dla podkreślenia wyjątkowego charakteru tego pytania
kursywa i większe litery, to po prostu mój sposób tytułowania wierszy i tu akurat tytuł jest zarazem otwierającym wersem
:)
nic nieznaczące słowa
które nicują oczy bez imion

o czym jesteśmy
w przejaskrawionym cieniu
lokatorzy ekranów wtopionych
w zerojedynkowy sen

przesiewamy milczenie
wykradając okruchy
spod zastawionych stołów

trzymamy słowa na uwięzi
z wysiłkiem podnosząc
kąciki ust

w niedomkniętych opowieściach chowają się
metafory wydumane dla skór brzuchów
chryzantem i klęsk

pod woalkami płytkiej codzienności
w szyfrach bez klucza
o czym jesteśmy

skazani na zapętlone spektakle
z piasku i liter"

Nie musisz się sugerować, ale może tak?
Podobają mi się bardzo te fragmenty:
iTuiTam pisze:nic nieznaczące słowa
które nicują oczy bez imion
Ładna gra słów - "nic" i "nicują", podoba mi się też wykorzystanie podwójnego znaczenia słowa "nicować" - wywracać na lewą stronę i analizować w oparciu o cechy negatywne. :ok:
iTuiTam pisze:w niedomkniętych opowieściach
Każdy z nas jest taką niedomkniętą opowieścią.
iTuiTam pisze:w zerojedynkowy sen
Kolejny wiersz o tworzeniu wirtualnej tożsamości i o ucieczce przed realem w świat zerojedynkowy. Myślę, że jest to także forma odczytu drugiej osoby, poznawanie jej internetowego alter ego, w którym bardziej niż w życiu rzeczywistym, widać (paradoksalnie) prawdę o niej. Im bardziej próbujemy się maskować, tym lepiej widać to, co chcemy ukryć.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: o czym jesteśmy

#6 Post autor: Qń Który Pisze » 05 mar 2012, 23:05

iTuiTam pisze:o czym jesteśmy
Te potórzenia są ździebko irytujące, a wiersz przecież niezły i one rozpraszają pytniem, kiedy się powtórzenia skończą... :)
iTuiTam pisze:które nicują oczy bez imion
Nicowanie kojarzy mi się z wywracaniem na tzw. lewą stronę i zaraz sobie oczy wyobrażam, jako same "białka"
Nie lubię podpowiadać, bo u mnie też wiele można zmienić, ale jako czytelnik skwapliwie korzystam z przywileju swojej wizji, tym bardziej, że wiersz mnie zainteresował:

nic nieznaczące słowa
i oczy bez imion

o czym jesteśmy
w przejaskrawionym cieniu
lokatorzy ekranów wtopionych
w zerojedynkowy sen

przesiewamy milczenie
wykradając okruchy
spod zastawionych stołów
słowami na uwięzi
ledwie podnosząc
kąciki ust


w niedomkniętych opowieściach
wydumanych dla skór brzuchów
chryzantem i klęsk

o czym jesteśmy
pod woalkami płytkiej codzienności
w szyfrach bez klucza


skazańcy zapętlonych spektakli
piaskowych liter
ruchomych wydm
naszej tożsamości

To smutny obrządek pytania się siebie o... nas samych. świat nas oszukuje, więc i my go oszukujmy. Miliony naszych światów ociera się nawzajem o siebie i nikt nie kwapi się lądować na nieznanym kawałku świata. Miliony oczu dotyka się wzrokiem wyuczonym obojętności i
skutecznie maskującym prawdę, bo serce łatwo ukryć. Z oczami już jest problem.
Wiem na pewno, że są światy, które potrafią wpaść na siebie rozpędzone i trudno je potem rozłączyć. Nie wszystko jest stracone i to, czym jesteśmy... brzmi dumnie, chociaż inni patrzą na to z niedowierzaniem. To wszyscy ci, którzy nie mieli szczęścia zderzyć się z kompatybilnymi obiektami swoich światów.
Qń się zamyślił i uśmiechnął delikatnymi chrapkami... są uśmiechnięte światy, które śmieją się tylko po to, żeby ktoś inny zrobił to samo. :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: o czym jesteśmy

#7 Post autor: Abi » 07 mar 2012, 16:56

Tutamko ;) ,

przejechałam jak pogrzebaczem po szynie
robiąc jedynie jedną zwrotkę ku swojej ciągłości...:
  • o czym jesteśmy
    trzymając słowa na uwięzi
    z wysiłkiem podnosząc kąciki ust
zióbki
:-) A.

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: o czym jesteśmy

#8 Post autor: iTuiTam » 25 lis 2012, 16:29

Qń Który Pisze pisze:
iTuiTam pisze:o czym jesteśmy
Te potórzenia są ździebko irytujące, a wiersz przecież niezły i one rozpraszają pytniem, kiedy się powtórzenia skończą... :)
iTuiTam pisze:które nicują oczy bez imion
Nicowanie kojarzy mi się z wywracaniem na tzw. lewą stronę i zaraz sobie oczy wyobrażam, jako same "białka"
Nie lubię podpowiadać, bo u mnie też wiele można zmienić, ale jako czytelnik skwapliwie korzystam z przywileju swojej wizji, tym bardziej, że wiersz mnie zainteresował:

nic nieznaczące słowa
i oczy bez imion

o czym jesteśmy
w przejaskrawionym cieniu
lokatorzy ekranów wtopionych
w zerojedynkowy sen

przesiewamy milczenie
wykradając okruchy
spod zastawionych stołów
słowami na uwięzi
ledwie podnosząc
kąciki ust


w niedomkniętych opowieściach
wydumanych dla skór brzuchów
chryzantem i klęsk

o czym jesteśmy
pod woalkami płytkiej codzienności
w szyfrach bez klucza


skazańcy zapętlonych spektakli
piaskowych liter
ruchomych wydm
naszej tożsamości

To smutny obrządek pytania się siebie o... nas samych. świat nas oszukuje, więc i my go oszukujmy. Miliony naszych światów ociera się nawzajem o siebie i nikt nie kwapi się lądować na nieznanym kawałku świata. Miliony oczu dotyka się wzrokiem wyuczonym obojętności i
skutecznie maskującym prawdę, bo serce łatwo ukryć. Z oczami już jest problem.
Wiem na pewno, że są światy, które potrafią wpaść na siebie rozpędzone i trudno je potem rozłączyć. Nie wszystko jest stracone i to, czym jesteśmy... brzmi dumnie, chociaż inni patrzą na to z niedowierzaniem. To wszyscy ci, którzy nie mieli szczęścia zderzyć się z kompatybilnymi obiektami swoich światów.
Qń się zamyślił i uśmiechnął delikatnymi chrapkami... są uśmiechnięte światy, które śmieją się tylko po to, żeby ktoś inny zrobił to samo. :)
Przepraszam, przegapiłam, przegalopowałam...
Bardzo dziękuję za Twoją wersję, Qniu, za komentarz, który zapamiętam na długo.
Powtórzenie miało się wwiercić w czytającego.

serdecznie
iTuiTam

Dodano -- 25 lis 2012, 9:31 --
Abi pisze:Tutamko ;) ,

przejechałam jak pogrzebaczem po szynie
robiąc jedynie jedną zwrotkę ku swojej ciągłości...:
  • o czym jesteśmy
    trzymając słowa na uwięzi
    z wysiłkiem podnosząc kąciki ust
zióbki
:-) A.
Tobie również, Abi-M podziękowanie i uśmiech za czytanie, za dłuższy przystanek.

serdecznie
iTuiTam
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

atoja
Posty: 1545
Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54

Re: o czym jesteśmy

#9 Post autor: atoja » 25 lis 2012, 17:37

mam podobne zdanie do Qnika
zbyt wiele powtórzeń
a wiersz na duże :ok:
:rosa:
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię


fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: o czym jesteśmy

#10 Post autor: e_14scie » 25 lis 2012, 17:51

Nie było mnie tu? :myśli:

Pamiętam, że czytałam i uwaga! Pytanie o czym jesteśmy, zapadło mi najbardziej, bo to istotnie jak mantra. Uznanie 3LŻ, za wiersz/opowieść...psychologiczny przekrój dzisiejszego HomoS
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”