pomyśl o mnie
mimochodem cała w chmurach
przepędziłaś mewy
już bez skrzydeł
nie po drodze nam do siebie
na morzu nieobiecanym
dwoje nie trafia na fale
serfując portretem poezji
maluje ramy bez koloru
a lody miały być takie pyszne
sztucznie kręcone
roztopiły się zanim jeszcze
lepkie niesłodkie
łzy zostały umyte
w zwykłej kropli słonej wody
znalazłem wszystkie odpowiedzi
pytasz o czym marzę
nie domykaj drzwi za sobą
plażowanie po burzy ma swój smak
czasem
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: czasem
W trosce o to, aby wszystkim wierszom zapewnić odpowiednią ilość czytań i komentarzy, na naszym forum obowiązuje ograniczenie publikacji do dwóch utworów dziennie.
Szczegóły tutaj:
http://www.osme-pietro.pl/info-f5/limit ... -t286.html
Wątek zostanie zamknięty do jutra.
Gloinnen.
Szczegóły tutaj:
http://www.osme-pietro.pl/info-f5/limit ... -t286.html
Wątek zostanie zamknięty do jutra.
Gloinnen.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: czasem
Lubię morsko-plażowe klimaty, pozwalają tworzyć ciekawe, nośne znaczeniowo obrazy. Twój tekst jest pojemny w ciekawe skojarzenia, warto jednak pozbyć się pewnych fraz, które oscylują w kierunku sentymentalnym. Nadmierna emocjonalność odbiera wierszowi jego uniwersalny wydźwięk.
Można trochę wyciąć z tekstu niepotrzebnych fragmentów, aby nabrał wyrazistości, a sens nie rozmywał się w niepotrzebnych (według mnie) auto-dygresjach.
"mimochodem cała w chmurach ---> początek tak widzę, bez "pomyśl o mnie".
przepędziłaś mewy
już bez skrzydeł
nie po drodze nam do siebie
na morzu nieobiecanym
dwoje nie trafia na fale ---> "serfowanie portretem poezji" moim zdaniem było dość udziwnioną i napuszoną metaforą.
maluje ramy bez koloru
lody miały być takie pyszne ---> według mnie "a" niepotrzebne.
sztucznie kręcone
roztopiły się zanim ---> bez "jeszcze" - "zanim jeszcze" - to był chyba lekki pleonazm.
lepkie niesłodkie
łzy zostały umyte
w zwykłej kropli słonej wody
znalazłem wszystkie odpowiedzi ---> ...i na tym bym zakończyła.
nie domykaj drzwi ---> "za sobą" - do wylotu.
plażowanie po burzy ma smak ---> zaimek "swój" też w moim odczuciu całkowicie zbędny.
Ogólnie podoba mi się druga strofa, z tymi lodami - może dlatego, że obraz smakowicie wielowymiarowy: lody - rozumiane dosłownie (coś smakowitego, zimnego, przenośnia zmysłowej rozkoszy); kręcenie lodów - czyli szukanie korzyści, próba ugrania czegoś - więc peel podejmuje rodzaj gry z adresatką; no i - "robienie loda" - wiadomo, o co chodzi.
Nałożenie na siebie tych obrazów daje interesujący przekaz...
Udana także jest w tej strofie zabawa przerzutniami.
Jedyną rzeczą, którą sugeruję - tak w ogóle - to wystrzeganie się zaimkologii.
Pozdrawiam,

Glo.
Można trochę wyciąć z tekstu niepotrzebnych fragmentów, aby nabrał wyrazistości, a sens nie rozmywał się w niepotrzebnych (według mnie) auto-dygresjach.
"mimochodem cała w chmurach ---> początek tak widzę, bez "pomyśl o mnie".
przepędziłaś mewy
już bez skrzydeł
nie po drodze nam do siebie
na morzu nieobiecanym
dwoje nie trafia na fale ---> "serfowanie portretem poezji" moim zdaniem było dość udziwnioną i napuszoną metaforą.
maluje ramy bez koloru
lody miały być takie pyszne ---> według mnie "a" niepotrzebne.
sztucznie kręcone
roztopiły się zanim ---> bez "jeszcze" - "zanim jeszcze" - to był chyba lekki pleonazm.
lepkie niesłodkie
łzy zostały umyte
w zwykłej kropli słonej wody
znalazłem wszystkie odpowiedzi ---> ...i na tym bym zakończyła.
nie domykaj drzwi ---> "za sobą" - do wylotu.
plażowanie po burzy ma smak ---> zaimek "swój" też w moim odczuciu całkowicie zbędny.
Ogólnie podoba mi się druga strofa, z tymi lodami - może dlatego, że obraz smakowicie wielowymiarowy: lody - rozumiane dosłownie (coś smakowitego, zimnego, przenośnia zmysłowej rozkoszy); kręcenie lodów - czyli szukanie korzyści, próba ugrania czegoś - więc peel podejmuje rodzaj gry z adresatką; no i - "robienie loda" - wiadomo, o co chodzi.
Nałożenie na siebie tych obrazów daje interesujący przekaz...
Udana także jest w tej strofie zabawa przerzutniami.
Jedyną rzeczą, którą sugeruję - tak w ogóle - to wystrzeganie się zaimkologii.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl