tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31
tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
siedzę w gnieździe
z masztu strugam wykałaczki
gniewnie - mogę pomemłać
wypatrujemy z której strony
tylko nie w mrozy i słoty
nabieram ochoty na nic
żabie udka nie moje
delikatesy w smak
na wznak - udaję martwą i anty
może mogłoby pomóc w nie robieniu
ponoć zatrzymaliśmy się na jednym
wyższy poziom opanował gibon - zwisa
łajdak zatrzymał miejsce
i czas jest
drobny szczegół
tylko mi brak trupa
żywym nie ufam
z masztu strugam wykałaczki
gniewnie - mogę pomemłać
wypatrujemy z której strony
tylko nie w mrozy i słoty
nabieram ochoty na nic
żabie udka nie moje
delikatesy w smak
na wznak - udaję martwą i anty
może mogłoby pomóc w nie robieniu
ponoć zatrzymaliśmy się na jednym
wyższy poziom opanował gibon - zwisa
łajdak zatrzymał miejsce
i czas jest
drobny szczegół
tylko mi brak trupa
żywym nie ufam
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
No, wiesz, figa! Świetny od masztu po grób
Dwuznaczność bocianiego gniazda, a potem wiersz idzie sam ze słowa w słowo.


- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
Odnoszę wrażenie, że masz upodobanie do dziwacznych - czytaj - "udziwnionych" tytułów. Twoim wierszom naprawdę niepotrzebna jest taka "kombinatoryka". Brzmi to trochę pretensjonalnie, jakbyś już przedobrzyła z oryginalnością, na zasadzie - co by tu jeszcze do tytułu wtrynić, żeby był bardziej pokręcony. Zamiast intrygować - odstrasza.
Moim skromnym zdaniem wystarczyłoby "a bociany idą dalej".
Tekst interesująco skonstruowany, niebanalne obrazowanie. Trochę przeszkadzają mi rymy "słoty/ochoty" i "smak/wznak", może dlatego, że w wierszach wolnych wolę rymowanie mniej rzucające się w oczy, bez przytupu. Np. w poincie - "trupa/ufam" - wyszło dla odmiany całkiem nieźle.
Ale to już może kwestia osobistych uprzedzeń.
W przedostatnim wersie:
Poza tym - według mnie to dobry, sugestywny obraz.
Pozdrawiam,

Glo.
Moim skromnym zdaniem wystarczyłoby "a bociany idą dalej".
Tekst interesująco skonstruowany, niebanalne obrazowanie. Trochę przeszkadzają mi rymy "słoty/ochoty" i "smak/wznak", może dlatego, że w wierszach wolnych wolę rymowanie mniej rzucające się w oczy, bez przytupu. Np. w poincie - "trupa/ufam" - wyszło dla odmiany całkiem nieźle.
Ale to już może kwestia osobistych uprzedzeń.
W przedostatnim wersie:
usunęłabym "mi".figa pisze:tylko mi brak trupa
Poza tym - według mnie to dobry, sugestywny obraz.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
wiersz ciekawy,tylko idiotyczny tytuł... 

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
Typowo Figowy surrealizm łącznie z tytułem
Fajnie tak polatać
Fajnie tak polatać

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
Rozumiem surrealizm w obrazowaniu, ale generować podobne tytuły bez ładu i składu można w nieskończoność.
"telefon parzy pastę do butów zachodem jajka"
"rozlewam trawę na parapecie a klawisze parują w ustach"
"w kiblu kwitną zegary na sztorc bo okno nie zdążyło zjeść zająca"
I ktoś powie - ale to niesamowite! (Chryste, tylko błagam, nie!!!)
Chyba, że uznamy, iż to rzeczywiście ma być poezja bezznaczeniowa, która nic sama w sobie nam nie mówi i nie niesie żadnych treści, a jedyną funkcją zapisu jest oryginalne prezentowanie się w swoim zewnętrznym (słownym) aspekcie.
Ale to już pytanie do Autorki.
Glo.
"telefon parzy pastę do butów zachodem jajka"
"rozlewam trawę na parapecie a klawisze parują w ustach"
"w kiblu kwitną zegary na sztorc bo okno nie zdążyło zjeść zająca"
I ktoś powie - ale to niesamowite! (Chryste, tylko błagam, nie!!!)
Chyba, że uznamy, iż to rzeczywiście ma być poezja bezznaczeniowa, która nic sama w sobie nam nie mówi i nie niesie żadnych treści, a jedyną funkcją zapisu jest oryginalne prezentowanie się w swoim zewnętrznym (słownym) aspekcie.
Ale to już pytanie do Autorki.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
Glo...no daj spokój
, niektórych to po prostu bawi
a np. poezja grupy Zlali mi się do środka....to często jest zupełnie bez sensu
jeśli ktoś chce tak swobodnie polatać, choćby w tytułach...to czemu nie
i temu może służyć przecież język....nie?

a np. poezja grupy Zlali mi się do środka....to często jest zupełnie bez sensu
jeśli ktoś chce tak swobodnie polatać, choćby w tytułach...to czemu nie
i temu może służyć przecież język....nie?
-
- Posty: 281
- Rejestracja: 21 sty 2012, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
Witam,
Polecam A. Breton i "zapis automatyczny".
Adam
Polecam A. Breton i "zapis automatyczny".
Adam
Nałóg zwany Nadrealizmem to nieumiarkowane i namiętne stosowanie narkotyku jakim jest obraz. Luis Aragon
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
No ale tu właśnie tkwi sedno postawionego przeze mnie pytania?
Czy piszemy tylko i wyłącznie po to, aby zestawić słowa w dziwaczne obrazy, zupełnie abstrahując od ich znaczeń i sensu? Albo inaczej - czy taki był zamysł tego wiersza?
Czy jednak intencja jest bardziej rozbudowana, utwór coś ma sobą powiedzieć, a zabawy semantyką nie są celem samym w sobie tylko podporządkowujemy je jednak jakiejś warstwie treściowej. Ideałem byłoby zbudowanie równolegle dwóch rzeczywistości - werbalnej i pozawerbalnej (emocjonalnej, intelektualnej), które będą do siebie idealnie pasować i opierać się na idealnych powinowactwach.
Czy piszemy tylko i wyłącznie po to, aby zestawić słowa w dziwaczne obrazy, zupełnie abstrahując od ich znaczeń i sensu? Albo inaczej - czy taki był zamysł tego wiersza?
Czy jednak intencja jest bardziej rozbudowana, utwór coś ma sobą powiedzieć, a zabawy semantyką nie są celem samym w sobie tylko podporządkowujemy je jednak jakiejś warstwie treściowej. Ideałem byłoby zbudowanie równolegle dwóch rzeczywistości - werbalnej i pozawerbalnej (emocjonalnej, intelektualnej), które będą do siebie idealnie pasować i opierać się na idealnych powinowactwach.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: tymon lepi się i tyka a bociany idą dalej
Piszesz tak trochę jakby mogła istnieć jakaś jedyna właściwa droga, w rzeczywistości pytanie dlaczegoGloinnen pisze:Czy piszemy tylko i wyłącznie po to, aby zestawić słowa w dziwaczne obrazy, zupełnie abstrahując od ich znaczeń i sensu?
pozostaje jednak u pytającego, może być wiele dróg, i czy właściwie możemy jakąś deprecjonować, może np.
jej nie rozumiemy, nie można tego wykluczyć...chodzi mi oczywiście o obraną konwencję, a nie przykład marnego tekstu.