Jesieni trwaj

[Mirek]

przechodzę przez jesień
w stronę wiosny
jak przez ulicę
pełną myśli rozpędzonych do granic
a nawet poza

nie dam się rozjechać

uwięziony w porannej mgle
pozostanę
bezmyślny
aż do wieczora

nocą poszukam twoich ust

[Arti]

"a nawet poza" - literówka

jesień, wiosna, noc, usta, mgła...Mirku nie idziesz ty trochę na łatwiznę?

[Gloinnen]

Zgadzam się z Artim.

Myśl zawarta w Twoim wierszu jest ciekawa, tzn. doskonale rozumiem stany ducha i umysłu peela, ale można by posłużyć się bardziej wyszukanymi rekwizytami. Wiem, że lubisz pisać nastrojowo i ulotnie, niekoniecznie trzeba aż tak...

Chociaż - uwięzienie w mgle rozumiem doskonale. Ta metafora nie jest taka banalna, jak z pozoru wygląda. W dzieciństwie bardzo bałam się mgły, właśnie ze względu na to odczucie zamknięcia, odcięcia od świata. Do tej pory nie lubię mgły, wzbudza we mnie niepokój, niemal klaustrofobiczny.

Za pointę to chyba Cię

nocą poszukam twoich ust

Tutaj już pojechałeś takim szablonem, że pominę milczeniem.

Czekam na kolejne wiersze, na pewno będą bardziej udane, bo wiem, że potrafisz pozytywnie zaskoczyć.

Pozdrawiam,


Glo.

[Mirek]

Kod: Zaznacz cały

Tutaj już pojechałeś takim szablonem, że pominę milczeniem.

hm ... ale te usta no