tysiąc pierwsza noc

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

tysiąc pierwsza noc

#1 Post autor: Alek Osiński » 23 mar 2012, 0:38

gałązka wsunięta w nacięcie kory
namaszczona dezynfekującym żelem
przerwała wegetację
wymarł szczep ojcowy
z nazwiskiem pisanym przez y

wojna okazała się zbyt złożona

bakterie wybawiły od tłumaczeń
niańki z wielkimi piersiami
uśmiechem i mocą
wieloramienne w gęstym agarze

kocham was jak ikony
sto razy rozstrzelane



*
noc jest podobna do tysiąca innych
pani śmierć prawie niewidoma
jej dziecko w żłobie
kiedy matuś kazali

czy pomyślisz o niej
zwiedzając Strasburg
ze szkolną wycieczką

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: tysiąc pierwsza noc

#2 Post autor: pietrek » 23 mar 2012, 8:20

Jakoś mi zgrzyta żel dezynfekujący - nie pasuje do szlachetnej i tradycyjnej sztuki ogrodniczej
może maść antyseptyczna? bo maść ogrodnicza jest za słaba, nie wiem :myśli:
chyba że chodziło właśnie o zderzenie, dysonans między starym a nowym, wtedy sorki, wycofuję się rakiem do tyłu ;)
jeszcze bakteria - tu też złapałem ambiwalencję, ale mniejszą : patogen za nowoczesny, bakcyl sugeruje upodobanie, więc bakteria wydaje się niedoskonała, ale jedyna ;)
ale to detaliki, podoba się :)

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: tysiąc pierwsza noc

#3 Post autor: P.A.R. » 23 mar 2012, 16:55

zapytam dziś po raz drugi
dla kogo piszesz Al...

albo inaczej
ile osób nadąży za biegiem Twoich myśli...
słów

jak sądzisz...

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: tysiąc pierwsza noc

#4 Post autor: Ewa Włodek » 23 mar 2012, 18:45

tytuł - nawiązanie do "Basni z 1001 nocy", kiedy to Szeherezada ratowała swoje życie, zjamując uwagę władcy snuciem opowieści. Więc i wiersz - opowieść o zyciu peela, a właściwie chyba o fragmencie tegoż życia, jakby dramatycznym, a w każdym razie - trudnym. Mamy wojnę, mamy chorobę, mamy - właśnie, co? - oddanie dziecka pod opiekę (ten szczep, który nie bardzo się przyjął)...A może tylko koniec rodziny?

W każdym razie, Alosie, miałam sobie nad czym pomyśleć...Lubię tak...
:ok:

Pozdrowieńka liczne...
Ewa

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: tysiąc pierwsza noc

#5 Post autor: Alek Osiński » 23 mar 2012, 23:43

pietrek pisze:Jakoś mi zgrzyta żel dezynfekujący - nie pasuje do szlachetnej i tradycyjnej sztuki ogrodniczej
Pomyślę nad Twoimi sugestiami Pietrek, dzięki :)
P.A.R. pisze:zapytam dziś po raz drugi
dla kogo piszesz Al...
Jak to dla kogo, Pawle, między innymi dla Ciebie :wstyd:
Chyba zamieszczę specjalnie dla Ciebie mój spacer po Łodzi

A poza tym ten tekst jest chyba raczej prosty, nawiązuje wyraźnie
(przynajmniej w moim założeniu)do dosyć
głośnej nie tak dawno temu w mediach sprawy z jedną panią...
dużo było w różnych wiadomościach...nie kojarzysz?
Ewa Włodek pisze:nawiązanie do "Basni z 1001 nocy", kiedy to Szeherezada ratowała swoje życie, zjamując uwagę władcy snuciem opowieści.
Tak Ewo do baśni też chciałem nawiązać i do tego
o czym piszę wyżej P.A.R.owi, dzięki :)

Andrzeju, też dziękuję


Pozdrowienia dla Wszystkich
:beer:

perfidny krasnal
Posty: 96
Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29

Re: tysiąc pierwsza noc

#6 Post autor: perfidny krasnal » 24 mar 2012, 18:01

Krasnal też bywał w Strasburgu i wie co nieco..
tysiąc różnych spraw się toczy...
w śród krasnali też się gadało, oj gadało
:beer:

p.krasnal

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: tysiąc pierwsza noc

#7 Post autor: Gloinnen » 28 mar 2012, 21:26

Ja nie w temacie, ale wiersz odczytałam jako głos w dyskusji na temat pamięci. Tak w ogóle, ale mam głównie na myśli pamięć zbiorową (mowa o narodzie, któremu grozi ideowe wydziedziczenie) Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z polityką, może przez ten Strasburg? I z usilnym pragnieniem pewnych politycznych opcji, abyśmy zostali wyjałowieni (zdezynfekowani) ze wspomnień, odcięci od korzeni i zaszczepieni w zupełnie innej rzeczywistości, w obcych tradycjach.
Jedyna (chyba) nadzieja w jednostkowych historiach, których nie da się tak łatwo wymazać.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

SamoZuo

Re: tysiąc pierwsza noc

#8 Post autor: SamoZuo » 29 mar 2012, 0:03

intrygujący wiersz, wzbudza emocje

pozdrawiam

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: tysiąc pierwsza noc

#9 Post autor: Alek Osiński » 29 mar 2012, 0:08

Dzięki
Pozdrawiam ze Strasburga
:beer:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”