wszystkie dzieci

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

wszystkie dzieci

#1 Post autor: pietrek » 23 mar 2012, 8:27

wszystkie dzieci

...nie idźcie tam, tam nawet wody nie ma...

martwią mnie dzieci boga
socjalne sierotki wypędzone z raju
do przytułków biduli i rodzin zastępczych

bez należytej opieki czy świadczeń

streetworkerzy nie budzą zaufania
a opieka okazała się aspołeczna

na pozwy o alimenty brak odpowiedzi
no i ta arogancka protekcjonalność
sądów


no dobrze
ojciec może jest wszechmogący
ale kazał pisać na poste-restante

chyba wyjechał za pracą
lub przed kimś się ukrywa

jestem już dorosły
powinienem to rozumieć

moje przyrodnie siostry i bracia
oni nie musieliby wiedzieć o wszystkim
w ciemnościach i bólu

porzuceni na dnie
wypitych studni
Ostatnio zmieniony 29 mar 2012, 10:22 przez pietrek, łącznie zmieniany 1 raz.

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: wypite studnie

#2 Post autor: pietrek » 23 mar 2012, 13:00

dzięki za wgląd Andrzeju, oczywiście przetrawię Twoje sugestie - pewnie masz rację
to tekst z przed bez mała roku, sam patrzę teraz na niego inaczej, powisi, to będę mógł podłubać
z lepszej perspektywy
ukłony :)

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: wypite studnie

#3 Post autor: Alek Osiński » 24 mar 2012, 0:15

Podoba mi się wiersz, pierwsza część pisana jest jakby
z pozycji jakiegoś boskiego brata czy przyjaciela,
który z troską i politowaniem patrzy: co ten najlepszego
wyprawia, a potem przechodzisz do roli dziecka bożego;
ciekawy zabieg...tak się zastanawiam czy puenta nie jest
zbyt dosłowna :myśli:

Pozdrowienia

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: wypite studnie

#4 Post autor: pietrek » 24 mar 2012, 7:19

tak jak odpisałem Andrzejowi - tekst "odpoczął", i zaczynam się mu przyglądać z większym krytycyzmem
tylko jeszcze "urodzić" mi się musi poprawiona wersja jako całość, samo strzyżenie może nie wystarczyć :myśli:
faktycznie, za bardzo uczepiłem się "wypitych studni"
znalazłem te słowa w prasie, w jakimś reportażu o Wołyniu chyba, ktoś w ten sposób próbował odwieść grupkę uchodźców
od wędrówki do pobliskiej wsi - nie zatrute, wyschnięte czy zasypane, ale właśnie "wypite studnie" miały zaświadczać
o całkowitym zniszczeniu, nieprzydatności dla żywych...mocno mi się to wgryzło, jak widać
obiecuję-popracuję, dzięki al, miłej sobboty :)

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

perfidny krasnal
Posty: 96
Rejestracja: 17 gru 2011, 16:29

Re: wypite studnie

#5 Post autor: perfidny krasnal » 24 mar 2012, 17:55

a, tu już byłem, przepraszam...
to nie ja wypiłem :wstyd:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: wypite studnie

#6 Post autor: Alek Osiński » 25 mar 2012, 22:57

pietrek pisze:faktycznie, za bardzo uczepiłem się "wypitych studni"
no, chyba tak, to nośny zwrot, ale użyty trzy razy, sprawia że po przeczytaniu
chodzą po głowie tylko te wypite studnie...

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: wypite studnie

#7 Post autor: pietrek » 26 mar 2012, 7:38

:wstyd:

ale myślę, może coś się urodzi ;)

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: wypite studnie

#8 Post autor: Gloinnen » 29 mar 2012, 10:14

O k...!

Temat poniekąd dotyka mnie osobiście, więc trudno mi na wiersz spojrzeć w oderwaniu od własnych emocji i spostrzeżeń. Nie jest łatwo podejmować tego rodzaju problematykę, ale zastosowane przez Ciebie chwyty "chwyciły"...
pietrek pisze:socjalne sierotki wypędzone z raju
Tak się zastanawiam - chyba to głos w dyskusji na temat tego, że państwo może odebrać dziecko rodzicom, jeśli stwierdzi, że rodzina nie posiada wystarczających warunków socjalnych. Czyli, krótko mówiąc - jest biedna. Takie przepisy istnieją i zapewne są realizowane.
A nawet, jeśli nie o to Autorowi chodziło - można w ten sposób rozumieć początek wiersza. I pomyślałam sobie, że jest to przecież skrajna głupota. Przecież niedostatek materialny nie musi od razu wiązać się z patologią. I nie rozumiem, czemu nasze miłosierne państwo woli dokładać do domów dziecka czy płacić komuś wcale niemałe pieniądze za wychowywanie cudzych dzieci, zamiast wspomóc finansowo np. samotne matki, rodziny wielodzietne, itp. Absurd stulecia! Toż to ta sama kasa, a mogłaby być racjonalniej "wydana", skoro o dobru dziecka mówimy. Czy państwo uważa, że lepiej zabrać dziecko z jego domu i wrzucić bezdusznie do jakiejś instytucji, niż pomóc biednej rodzinie tak, aby mogła sobie poradzić? Skoro i tak jakieś środki muszą się na to znaleźć... Bo przecież bidul i rodziny zastępcze nie utrzymują dzieci za darmo, tylko właśnie od państwa dostają na to forsę.
pietrek pisze:streetworkerzy nie budzą zaufania
a opieka okazała się aspołeczna
No właśnie, nic dodać, nic ująć.
pietrek pisze:arogancka protekcjonalność
sądów
Wiem coś o tym.
pietrek pisze:oni nie musieli by o wszystkim wiedzieć
Tutaj sugerowałabym lekką korektę:

"nie musieliby o wszystkim wiedzieć" - bez "oni" i wydaje mi się, że "by" powinno się napisać łącznie z czasownikiem.

Jeśli o mnie chodzi, zostawiłabym "wypite studnie" w poincie, natomiast zrezygnowała z nich w tytule (może uda Ci się wymyślić inny). Wers inicjujący skróciłabym do:

...nie idźcie tam, tam nawet wody nie ma.

Jeśli to cytat, można zakończyć go (...) - oznacza to, że rezygnujemy z przytaczania dalszego ciągu.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Nilmo

Re: wszystkie dzieci

#9 Post autor: Nilmo » 29 mar 2012, 10:36

W wierszach, które mnie prowokują do myślenia, zazwyczaj nie czepiam się słów czy formy. To schodzi na plan dalszy, choć warto żeby wszystko grało. Ciekawy wiersz choćby z tej racji, że wychodzi poza ramy własnego parapetu i znudzenia pogodą. Lubię takie wiersze - prowokujące, siejące wewnętrzny niepokój w celu zburzenia egocentrycznego widzenia świata.
Dziękuję.

pietrek
Posty: 924
Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35

Re: wszystkie dzieci

#10 Post autor: pietrek » 29 mar 2012, 10:43

Nilmo - ukłony

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa

(moi)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”