Kunktator
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Kunktator
siedzisz okrakiem
na barykadzie uchylasz się
przed zgniłymi jabłkami
dopóki cię nie skosi
seria z obu stron
na barykadzie uchylasz się
przed zgniłymi jabłkami
dopóki cię nie skosi
seria z obu stron
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Kunktator
A ja sądzę, że kunktator raczej siedzi jak najdalej od barykady i czeka. 
Co wcale nie znaczy, że go nie skoszą w rezultacie i to z obydwóch stron.
Zgrabnie, Ewuńka.


Co wcale nie znaczy, że go nie skoszą w rezultacie i to z obydwóch stron.
Zgrabnie, Ewuńka.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Kunktator
Kunktator zawsze myśli, że siedzi daleko od barykady,
dopóki nie go nie zetną te serie, o których Ewa pisze...
to złudna równowaga
Pozdrawiam
dopóki nie go nie zetną te serie, o których Ewa pisze...
to złudna równowaga

Pozdrawiam

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Kunktator
oj, Mila, bardzo by chyba chciał być dalego od barykady, ale go okoliczności posadziły na...Miladora pisze: A ja sądzę, że kunktator raczej siedzi jak najdalej od barykady i czeka.




Dodano -- 27 mar 2012, 13:01 --
racja, Alosie, i jak się obudzi "skoszony", zobaczy, że źle się posadził, i że pierońsko się można "przejechać" na odwlekaniu konkretnej decyzji...al z krainy os pisze: to złudna równowaga



Cuuudnie Wam, moi Kochani, dziękuję, żeście wstąpili, spojrzeli i rzekli miłe, dobre słowa...Mnóóóstwo wiosennych serdeczności Wam posyłam...
Ewa
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Kunktator
Cóż... czasem trzeba się opowiedzieć za jedną ze stron i nie zwlekać z decyzją. 
Albo się wynieść jak najdalej...


Albo się wynieść jak najdalej...

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: Kunktator
Dużo tu prawdy. Kunktatorem nazwać się nie mogę, acz zdarza się odwlekać pewne... działania. Decyzje czasem podejmuję zbyt pochopnie. 
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Kunktator
ooo, Mirku, ale chyba nie zgniłym jabłkiem, czy, broń Boże, serią...Mirek pisze: kurde ... trafiłaś mnie


Dodano -- 27 mar 2012, 13:26 --
ooo, to, to, Mila! Kunktator w zyciu - az paleć świerzbi, zeby pociagnąc serią...Miladora pisze: Cóż... czasem trzeba się opowiedzieć za jedną ze stron i nie zwlekać z decyzją.
Albo się wynieść jak najdalej...




Dodano -- 27 mar 2012, 13:28 --
aaa, to ludzkie, ludzkie...Nikt nie jest doskonały....ks-hp pisze: Kunktatorem nazwać się nie mogę, acz zdarza się odwlekać pewne... działania



Najpiękniej Wam, Najmilsi moi, dziękuję za wizytkę, uwagę i serdeczne słowa... I bez liku uśmiechów posyłam...
Ewa
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: Kunktator
To się teraz profesjonalnie nazywa prokrastynacja, zawsze można się tym podeprzeć i powiedzieć: Proszę mi wybaczyć, cierpię na prokrastynację. 

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Kunktator
ooo, dobrze wiedzieć, dzięki, dzięki!!! Jakby coś - skorzystam w dym, a co mi tam...ks-hp pisze: To się teraz profesjonalnie nazywa prokrastynacja, zawsze można się tym podeprzeć i powiedzieć: Proszę mi wybaczyć, cierpię na prokrastynację

Dodano -- 27 mar 2012, 21:56 --
gorzej, bo ten akurat to udaje, że u niego nic nie słychać, nic nie widać i w dodatku niczego nie kuma. Tylko odstrzelić...Andrzej Kręty pisze: Mimo tytułu kojarzy mi się z niedosłyszącym negocjatorem. Takowi też bywają.

Pięknie, Panowie, dziękuję Wam za obecnośc i za miłe, fajne słowa...
Pozdroweczki posyłam z uśmiechami...
Ewa