wynurzenie z dna
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16
wynurzenie z dna
wynurzenie z dna
czas się zawiesił
głowa napierdala
ale za to mijanie
nie boli
gdy ziemia zwalnia
uczę się cenić
drobiazgi
chłód pościeli i ciszę
w bólach rodzę siebie
jeszcze raz
czas się zawiesił
głowa napierdala
ale za to mijanie
nie boli
gdy ziemia zwalnia
uczę się cenić
drobiazgi
chłód pościeli i ciszę
w bólach rodzę siebie
jeszcze raz
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: wynurzenie z dna
Krótko, zwięźle, celnie.
I sugestywnie.
Nawet gdybym nie znała tego stanu, to bym go poczuła.


I sugestywnie.
Nawet gdybym nie znała tego stanu, to bym go poczuła.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: wynurzenie z dna
ooo, dobra refleksja nad życiem.
Pozdrowieńka posyłam ciepłe...
Ewa

Pozdrowieńka posyłam ciepłe...
Ewa
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Re: wynurzenie z dna
Ja osobiście też narzekać nie mogę, ale wiem z doświadczeń osób w otoczeniu. A refleksja życiowa i tak swoją droga powędrowała.
Pozdrowionka.


Pozdrowionka.


Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: wynurzenie z dna
problematyka różnych prędkości stawania się
jest często bardzo bolesna i stąd udany poród
to sukces
Pozdrowienia

jest często bardzo bolesna i stąd udany poród
to sukces
Pozdrowienia

-
- Posty: 64
- Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16
Re: wynurzenie z dna
Ha, dziękuję za zrozumienie
jakoś dziwnie lubię "te stany" - mimo, a może dzięki oczywistym niedogodnościom pozwalają się pogodzić ze światem

-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: wynurzenie z dna
jest taka anegdota:
- ach jakże pięknie gra Księżna Pani na klawesynie!
- och, drobiazg, tak tylko sobie popierdalam...
fajnie, dobrego
- ach jakże pięknie gra Księżna Pani na klawesynie!
- och, drobiazg, tak tylko sobie popierdalam...

fajnie, dobrego

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: wynurzenie z dna
SzalonaJulka pisze:czas się zawiesił
głowa napierdala
ale za to mijanie
nie boli



Znam z autopsji. Czasami próbujemy jeden ból zastąpić drugim, jeden upadek innym upadkiem, dotknąć dna, aby przekonać się, z jakich dołów można się wygrzebać, sprawdzając przy okazji siebie samego. Dobra obserwacja.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Re: wynurzenie z dna
o, tu mnie kupiłaś całego
Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 13 lis 2011, 20:16
Re: wynurzenie z dna
pietrek, dziękuję
Glo, ładnie to ujęłaś, współczuję tej autopsji
Withkacy, no to dumna jestem
Glo, ładnie to ujęłaś, współczuję tej autopsji

Withkacy, no to dumna jestem
