nie lubię goździków

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

nie lubię goździków

#1 Post autor: e_14scie » 30 mar 2012, 18:46

przepaliłam się
jak żarówka nieenergooszczędna
powinno się czasem umrzeć
choćby na serce lub coś równie prestiżowego
raz w miesiącu kwartale
częściej przechodzi w nawyk
i zaczyna się niewiarygodność

potem odgarnąć piasek po łyk tlenu
wyznaczając nowy tor
mieć głos w decyzji o kolejnym wieńcu
by nie udekorowali zwykłym goździkiem
to chyba małe nadużycie

jeszcze może poświecę
byle było komu i po co
byle gdzie
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: nie lubię goździków

#2 Post autor: Gloinnen » 30 mar 2012, 19:01

e_14scie pisze:jeszcze może poświecę
To mi się podoba.
e_14scie pisze:byle było komu i po co
co za różnica gdzie
Ale to już mniej. Jest na pewno sporo osób, które za taki defetyzm chętnie by Ci porządnie zmyły głowę. Niewielka różnica gdzie, ale zostaliśmy wrzuceni w tu i teraz na pewno NIEPRZYPADKOWO.
e_14scie pisze:powinno się czasem umrzeć
choćby na serce
Nic nie dzieje się bez przyczyny. Najwidoczniej jeszcze zostało coś do zrobienia. Jeśli nawet wydarzają się rzeczy, które nam się wydają na chwilę obecną bezsensowne, dołujące, nie do zniesienia, to na pewno po coś, w jakimś celu. To powinno nas motywować, chociażby z czystej ciekawości, do odkrywania - co przyniosą kolejne dni.
Mówię to z perspektywy swoich własnych różnych doświadczeń, bo nie mam słodkiego miłego życia. Wyłaziłam z rozmaitych mroków.
e_14scie pisze:potem odgarnąć piasek po łyk tlenu
wyznaczając nowy tor
mieć głos w decyzji o kolejnym wieńcu
by nie udekorowali zwykłym goździkiem
A to jest bardzo pozytywny objaw. Cieszę się, że jednak Twoja peelka ma coś do powiedzenia, na czymś jej jeszcze, k...! zależy, nie zobojętniała tak całkowicie, nie pogrążyła się w duchowej katalepsji. Uparty, mocny charakter, który zawsze musi mieć ostatnie słowo - :ok:

Warto taką wziąć pod włos! Potem to jak już wygrzebie się z tego piachu, w który już mieli ją kłaść, to wgryzie się w życie i pójdzie za ciosem!

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: nie lubię goździków

#3 Post autor: P.A.R. » 30 mar 2012, 20:35

Mówię to z perspektywy swoich własnych różnych doświadczeń, bo nie mam słodkiego miłego życia. Wyłaziłam z rozmaitych mroków.
z zasłyszeń...
chyba masz przewagę wieku
wiesz, ile wody przeleci w Niagarze
potem odgarnąć piasek po łyk tlenu
odgarniaj Ewo, odgarniaj
to już ani raz nie powiem na Ciebie Świnka Morska
obiecuję... ;)

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: nie lubię goździków

#4 Post autor: Gloinnen » 30 mar 2012, 20:36

P.A.R. pisze:z zasłyszeń...
A co Ty tam wiesz...
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
P.A.R.
Posty: 2093
Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02

Re: nie lubię goździków

#5 Post autor: P.A.R. » 30 mar 2012, 20:40

A co Ty tam wiesz...
:clown:

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: nie lubię goździków

#6 Post autor: e_14scie » 30 mar 2012, 20:44

wnikliwy koment i trafna diagnoza mojej peelki, Glo.
Za co Ci wstawiam :kwiat: do wazonu (może w najbliższy pon.wt. ;) )
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: nie lubię goździków

#7 Post autor: e_14scie » 30 mar 2012, 20:45

P.A.R. pisze:odgarniaj Ewo, odgarniaj
to już ani raz nie powiem na Ciebie Świnka Morska
obiecuję... ;)
łopatą :P

:beer: Pawle
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: nie lubię goździków

#8 Post autor: lczerwosz » 30 mar 2012, 21:15

Wszytko już napisali
"połyk tlenu" - sugeruję razem , inaczej by było "po (jednym) łyku tlenu" . Połyk - więzienna/więźniarska mowa.
jak żarówka nieenergooszczędna
ja bym zostawił samą żarówę. Te energooszczędne już się częściej przepalają, nieenergooszczędna brzmi po prostu źle.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: nie lubię goździków

#9 Post autor: Gloinnen » 30 mar 2012, 21:24

"nieenergooszczędna" jednak ma swoje dodatkowe znaczenie. Przynajmniej ja lubię sobie w semantyce podłubać. Może to oznaczać wiele rzeczy. Te wychodzące z użycia żarówki mogą symbolizować świat, który już przeminął, starość, pewną przaśność także (egzystencjalną?) zmęczenie materiału. Nadmiar energii - to może nadmiar niechcianych emocji, złych doświadczeń, który spowodował w końcu spięcie i wypalenie... To tak, jakbyśmy nie potrafili kontrolować tej energii przepływającej przez nas, a przecież nie jesteśmy nieprzemakalni, odporni, ogniotrwali...

Sama żarówa nie posiada już takiej wymowy.

Ale może ja się mylę?

:myśli:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: nie lubię goździków

#10 Post autor: lczerwosz » 30 mar 2012, 21:27

żarówa,
trochę jak dobra dupa,
grzeje
to też się liczy, przynajmniej dla niektórych

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”