Kronika filmowa z 1914 roku
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Kronika filmowa z 1914 roku
I.
Wyrośli na dęby nasi chłopcy
czeka ich wieniec orderów z liści
na żniwach przy dźwiękach orkiestry
młode łany falują pod kosą
będzie po nich
zanim przyjdzie jesień
II.
Pióropusze starych admirałów
jeszcze nie wmiotły cieni marynarzy
w piach zimnych zatok północnego morza
wciąż bielą żaglami samotne fregaty
złamanym żaglem nie żegnają nieba
w stalowych barwach ciężkich pancerników
nie straszą ptaków oczodoły armat
spokojnie dryfuje niezbadana przyszłość
III.
Przed nadejściem sierpniowej nocy
odczytuję słowa i uśmiechy
znikające zbyt szybko za kadrem
nie zanotuję klatka po klatce
życiorysów wpisanych na taśmę
zostaną plamy czarno - białych twarzy
jak niewyraźne pieczęcie
na wykonanych wyrokach śmierci
IV.
Nieśmiertelniki
dzwonią na szyjach
Europa maszeruje na cmentarz
wiwatują tłumy
nie ma już
bezrobotnych grabarzy
eleganckie trumny na opał
będą strzelać w żeliwnych piecykach
jak gazetowe doniesienia z frontu
Wyrośli na dęby nasi chłopcy
czeka ich wieniec orderów z liści
na żniwach przy dźwiękach orkiestry
młode łany falują pod kosą
będzie po nich
zanim przyjdzie jesień
II.
Pióropusze starych admirałów
jeszcze nie wmiotły cieni marynarzy
w piach zimnych zatok północnego morza
wciąż bielą żaglami samotne fregaty
złamanym żaglem nie żegnają nieba
w stalowych barwach ciężkich pancerników
nie straszą ptaków oczodoły armat
spokojnie dryfuje niezbadana przyszłość
III.
Przed nadejściem sierpniowej nocy
odczytuję słowa i uśmiechy
znikające zbyt szybko za kadrem
nie zanotuję klatka po klatce
życiorysów wpisanych na taśmę
zostaną plamy czarno - białych twarzy
jak niewyraźne pieczęcie
na wykonanych wyrokach śmierci
IV.
Nieśmiertelniki
dzwonią na szyjach
Europa maszeruje na cmentarz
wiwatują tłumy
nie ma już
bezrobotnych grabarzy
eleganckie trumny na opał
będą strzelać w żeliwnych piecykach
jak gazetowe doniesienia z frontu
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
bardzo trudny temat, jak dla mnie najtrudniejszy z możliwych... duża lekkość, znakomita lektura...jest wiersz, znakomity wiersz...gratuluję :piwo:
Pozdr
Pozdr
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
To prawda, że temat niezwykle trudny do udźwignięcia. Bardzo łatwo popaść w liczne pułapki. We wtórność. W patos. W dramatyczne zadęcie. W natrętny dźwięk wielkiego dzwonu. Wreszcie - w moralizatorstwo.
Tobie udało się znakomicie uniknąć tych wszystkich błędów. Wiersz jest spokojny, wyważony, czyta się jak serię mikroopowieści. Bardzo dobry podział na części, które stanowią całość spojoną jednym leitmotivem, każda jednak część opowiada osobną historię, odnosi do innej refleksji, przywołuje odmienne obrazy.
W trzeciej części - pojawił się (chyba niezamierzony) rym: kadrem - klatce - taśmę.
Zastanawiałam się nad nim - czy to dobrze, czy źle, że jest. I rozstrzygnęłam wątpliwości na korzyść rymu. Wprowadza do wiersza pewną żałobną nutę elegii, dodaje dostojności, jak najbardziej na miejscu w tym kontekście.
Okrucieństwo wojny niestety polega na tym, że człowiek staje się właśnie tylko jednym z wielu niszczonych w jej trybach życiorysów. Skojarzyło mi się z curriculum vitae wrzucanymi do niszczarki. Z perspektywy ogólnego odbioru - tak to wygląda. Masowość tragedii nadaje jej bardzo symbolicznego, niemal abstrakcyjnego wymiaru. A człowiek? Pojedynczy człowiek? Czy się liczy?
A to jest chyba największy z wojennych dramatów. Później bardzo trudno jest przywrócić właściwe proporcje, podnieść się z dehumanizacji.
Za pointę - przyjmij oklaski.
Pozdrawiam,
(w komentarzu pod tak poważnym wierszem powstrzymam się od emotek)
Glo.
Tobie udało się znakomicie uniknąć tych wszystkich błędów. Wiersz jest spokojny, wyważony, czyta się jak serię mikroopowieści. Bardzo dobry podział na części, które stanowią całość spojoną jednym leitmotivem, każda jednak część opowiada osobną historię, odnosi do innej refleksji, przywołuje odmienne obrazy.
Piękna metafora - młodość skazana na śmierć (symbol kosy wymowny). Z jednej strony - zobaczyłam wymarsz rekrutów - po ten ordery i wojenną chwałę, z drugiej - zapowiedź tragedii.misza pisze:młode łany falują pod kosą
będzie po nich
zanim przyjdzie jesień
Ta metafora również mi się spodobała. Po prostu piękna.misza pisze:Pióropusze starych admirałów
jeszcze nie wmiotły cieni marynarzy
w piach zimnych zatok północnego morza
W trzeciej części - pojawił się (chyba niezamierzony) rym: kadrem - klatce - taśmę.
Zastanawiałam się nad nim - czy to dobrze, czy źle, że jest. I rozstrzygnęłam wątpliwości na korzyść rymu. Wprowadza do wiersza pewną żałobną nutę elegii, dodaje dostojności, jak najbardziej na miejscu w tym kontekście.
Okrucieństwo wojny niestety polega na tym, że człowiek staje się właśnie tylko jednym z wielu niszczonych w jej trybach życiorysów. Skojarzyło mi się z curriculum vitae wrzucanymi do niszczarki. Z perspektywy ogólnego odbioru - tak to wygląda. Masowość tragedii nadaje jej bardzo symbolicznego, niemal abstrakcyjnego wymiaru. A człowiek? Pojedynczy człowiek? Czy się liczy?
A to jest chyba największy z wojennych dramatów. Później bardzo trudno jest przywrócić właściwe proporcje, podnieść się z dehumanizacji.
Za pointę - przyjmij oklaski.
Pomilczę nad nią.misza pisze:eleganckie trumny na opał
będą strzelać w żeliwnych piecykach
jak gazetowe doniesienia z frontu
Pozdrawiam,
(w komentarzu pod tak poważnym wierszem powstrzymam się od emotek)
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
Witaj Arti!
Jakiś czas temu przeglądałem na "YouTube" fragmenty kronik filmowych z początku I wojny światowej i wtedy sobie pomyślałem, że muszę o tym napisać. W 1914 roku umarła Europa. Wszystko, co było potem, to tylko długa agonia.
Dzięki Ci za czytanie i miły komentarz.
Pozdrawiam serdecznie - Misza
Gloinnen, Elfico!
Z tą trzecią częścią intuicja Cię nie zawiodła. Rym pojawił się w sposób niezamierzony. Może podświadomy, bo przyzwyczajenie staje się drugą naturą...Hehehe...
Nigdzie dotąd nie publikowałem tego wiersza, wybrałem "Ósemkę" z czterech powodów.
Pierwszy - chciałem, żeby został profesjonalnie skomentowany. Wiem, co piszę.
Drugi - na debiut, na nowym portalu, tylko coś świeżego /niepublikowanego/.
Trzeci - chyba zanadto przyzwyczaiłem wszystkich do rymowanych wierszy /przypomniał mi się czyjś ciekawy wywód na temat konwencji/.
No i czwarty powód. Jutro jest Dzień Zmarłych.
Właściwie, to IM dedykuję ten wiersz.
Serdecznie pozdrawiam - Misza
Jakiś czas temu przeglądałem na "YouTube" fragmenty kronik filmowych z początku I wojny światowej i wtedy sobie pomyślałem, że muszę o tym napisać. W 1914 roku umarła Europa. Wszystko, co było potem, to tylko długa agonia.
Dzięki Ci za czytanie i miły komentarz.
Pozdrawiam serdecznie - Misza
Gloinnen, Elfico!
Z tą trzecią częścią intuicja Cię nie zawiodła. Rym pojawił się w sposób niezamierzony. Może podświadomy, bo przyzwyczajenie staje się drugą naturą...Hehehe...
Nigdzie dotąd nie publikowałem tego wiersza, wybrałem "Ósemkę" z czterech powodów.
Pierwszy - chciałem, żeby został profesjonalnie skomentowany. Wiem, co piszę.
Drugi - na debiut, na nowym portalu, tylko coś świeżego /niepublikowanego/.
Trzeci - chyba zanadto przyzwyczaiłem wszystkich do rymowanych wierszy /przypomniał mi się czyjś ciekawy wywód na temat konwencji/.
No i czwarty powód. Jutro jest Dzień Zmarłych.
Właściwie, to IM dedykuję ten wiersz.
Serdecznie pozdrawiam - Misza
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
Nie wiem co powiedzieć, Misza.
Przygniotłeś do samej ziemi.
Chylę czoła przed mistrzowskim potraktowaniem tematu.
Również bez głupawych uśmieszków, bo żaden nie będzie na miejscu.
Nic dodać, nic ująć.
Przygniotłeś do samej ziemi.
Chylę czoła przed mistrzowskim potraktowaniem tematu.
Również bez głupawych uśmieszków, bo żaden nie będzie na miejscu.
Nic dodać, nic ująć.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
Skaranie rzekł a ja przytaknęskaranie boskie pisze: Chylę czoła przed mistrzowskim potraktowaniem tematu.
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
Dzięki, Skaranie!
Pozdrawiam - Misza
Pozdrawiam, Mirku!
Pozdrawiam - Misza
Pozdrawiam, Mirku!
Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
wszystko już zostało powiedziane przez przedmówców, Miszo.
od siebie dodam jedynie, że wiersz znakomity a ja uwielbiam
pławić się i grzebać w tematach wojennych, zatem grabula.
pozdrawiam ciepło
od siebie dodam jedynie, że wiersz znakomity a ja uwielbiam
pławić się i grzebać w tematach wojennych, zatem grabula.

pozdrawiam ciepło

aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...
-
- Posty: 1263
- Rejestracja: 31 paź 2011, 9:58
- Lokalizacja: Wielkie Księstwo Poznańskie
- Kontakt:
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
Czasami zajmuję się tematyką wojenną, z racji wykonywanej przeze mnie profesji - "nie chcem ale muszem".
Niekiedy sięgam do różnym epizodów z dziejów.
Grabula z kwiatkiem
Meandro
Niekiedy sięgam do różnym epizodów z dziejów.
Grabula z kwiatkiem

Dwóch dobrych ludzi nigdy nie będzie wrogami,
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
dwóch głupich ludzi nigdy nie będzie przyjaciółmi
/ przysłowie kirgiskie /
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: Kronika filmowa z 1914 roku
oj, Miszeńko, chyba szeroko się uśmiechnę. jestem po łokcie ubabrana w tej tematyce.
nietypowa pasja.
niebawem biorę się za nową książkę opartą na wojennych dokumentach rodzinnych.
zobaczymy czy projekt wypali. :sza:
pozdrowizny :piwo:
nietypowa pasja.

zobaczymy czy projekt wypali. :sza:
pozdrowizny :piwo:
aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...