Pogorzelisko
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Pogorzelisko
Pogorzelisko
w ruinach starego domu toczą się
jeszcze nieme
dialogi nadwyrężonych stosunków
przekreślają gwarancję
na spójność zaprawy
zwęglone okiennice przyciągają
by dotrzeć głębiej
wzrokiem w powieść krwistych dachówek
tego co pod nimi obolałe
w zgliszczach
mówią
nigdy nic ich nie łączyło
jedynie ogień chorobliwej zazdrości
nic dziwnego
jednej nocy strawił wszystko
w ruinach starego domu toczą się
jeszcze nieme
dialogi nadwyrężonych stosunków
przekreślają gwarancję
na spójność zaprawy
zwęglone okiennice przyciągają
by dotrzeć głębiej
wzrokiem w powieść krwistych dachówek
tego co pod nimi obolałe
w zgliszczach
mówią
nigdy nic ich nie łączyło
jedynie ogień chorobliwej zazdrości
nic dziwnego
jednej nocy strawił wszystko
Ostatnio zmieniony 14 maja 2012, 20:09 przez Withkacy, łącznie zmieniany 1 raz.
Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Pogorzelisko
jednej nocy strawił wszystko

następna powstanie na nowych fundamentach...
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Pogorzelisko
Przemawia do mnie, Withuś, ta opowieść. 
Obrazowa jest.
Ale:
- stosunków nadwyrężonych - tę inwersję bym zmieniła - "nadwyrężonych stosunków".
Dobrego

Obrazowa jest.
Ale:
- stosunków nadwyrężonych - tę inwersję bym zmieniła - "nadwyrężonych stosunków".

Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Pogorzelisko
Tekst moim zdaniem jeszcze do wrzucenia na warsztat. 
"toczą się jeszcze nieme dialogi
między nadwyrężonymi stosunkami"
Fragment połączy się według mnie wówczas w ciekawy sposób z następnym dwuwersem.
"w powieść krwistych dachówek i tego
co obolałe w zgliszczach" ---> w ten sposób skróciłabym całość, "pod nimi", moim zdaniem, niewiele wnosi do tekstu, a obciąża go dość mocno. Zamiana kolejności pozwala uzyskać kolejne, wydaje mi się, że interesujące, połączenie z dalszymi frazami.
Zrezygnowałabym z wersu "nic dziwnego".
"nigdy nic ich nie łączyło
jedynie ogień chorobliwej zazdrości
jednej nocy strawił wszystko"
Tak moim zdaniem uzyskujesz jeszcze jedną przerzutnię, dzięki które, pointa mogłaby stać się bardziej dobitna, z wyraźnie zaznaczonym suspensem.
Pozdrawiam,

Glo.

Rozpisałabym to tak:Withkacy pisze:toczą się jeszcze nieme dialogi
stosunków nadwyrężonych
"toczą się jeszcze nieme dialogi
między nadwyrężonymi stosunkami"
Fragment połączy się według mnie wówczas w ciekawy sposób z następnym dwuwersem.
Nieładnie wygląda to wystające "i"...Withkacy pisze:w powieść krwistych dachówek i
tego co pod nimi w zgliszczach obolałe
"w powieść krwistych dachówek i tego
co obolałe w zgliszczach" ---> w ten sposób skróciłabym całość, "pod nimi", moim zdaniem, niewiele wnosi do tekstu, a obciąża go dość mocno. Zamiana kolejności pozwala uzyskać kolejne, wydaje mi się, że interesujące, połączenie z dalszymi frazami.
Dwa "nice" zgrzytają.Withkacy pisze:nigdy nic ich nie łączyło
jedynie ogień chorobliwej zazdrości
nic dziwnego
jednej nocy strawił wszystko
Zrezygnowałabym z wersu "nic dziwnego".
"nigdy nic ich nie łączyło
jedynie ogień chorobliwej zazdrości
jednej nocy strawił wszystko"
Tak moim zdaniem uzyskujesz jeszcze jedną przerzutnię, dzięki które, pointa mogłaby stać się bardziej dobitna, z wyraźnie zaznaczonym suspensem.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Pogorzelisko
Bardzo obrazowe, widzi się ten dom, te okiennice dachówki.
O ile się nie mylę, dom jest tak naprawdę niczym innym jak lustrem, przed którym siedzą domownicy - lub gdyby siedzieli - jak ten dom ich życie i duch.
Bardzo ciekawy zabieg z domem w którym siedzą ludzie, a który tak naprawdę jest pamiętnikiem ich relacji,a nie ścianami, fundamentami, oknami. Choć w obu postaciach może występować tak samo trafnie.
O ile się nie mylę, dom jest tak naprawdę niczym innym jak lustrem, przed którym siedzą domownicy - lub gdyby siedzieli - jak ten dom ich życie i duch.
Bardzo ciekawy zabieg z domem w którym siedzą ludzie, a który tak naprawdę jest pamiętnikiem ich relacji,a nie ścianami, fundamentami, oknami. Choć w obu postaciach może występować tak samo trafnie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Pogorzelisko
Bardzo ciekawy obraz pogorzeliska w którym tkwi historia wcześniejsza...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Pogorzelisko
Też tak myślę - domy pamiętają. Czasem tego nie widać tak wyraźnie jak w tym wierszu, ale zdarzenia tkwią przez wieki w opuszczonych przez nas pomieszczeniach.
- iTuiTam
- Posty: 2280
- Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35
Re: Pogorzelisko
bardzo plastycznieWithkacy pisze: ... w ruinach starego domu
toczą się jeszcze nieme dialogi
...
mówią że
nigdy nic ich nie łączyło
jedynie ogień chorobliwej zazdrości
nic dziwnego
jednej nocy strawił wszystko
nie tylko nienawiść, ale i zazdrość rujnuje
serdecznie
iTuiTam