karnacja

[figa]

to była taka śliczna dziewczynka
w komunijnej sukience - aniołek

po zażyciu nocy
budzi łoskot wyrwany z łap śmieciarzy
marzysz
z głową pomiędzy kołem a szyną
pamiętasz tak dobrze wilgoć
dawno nie byłeś z dziewczyną
o gęstych włosach zapomnij

język porusza się
z trudem wczoraj gryzłeś żar
aż wszystkie studnie wyschły
w okolicy wisielców niemodne krawaty
wrzeszczą kolorem opadów
z czwartego piętra do Toszka lub Rybnika
szpitale są pełne obłędu
nie diagnozuje nikt
normalny stan skrzyżowanych piszczeli
kokarda z tyłu
każdemu

wydaje się że umie pisać
rośnie z uśmiechem do szkła
w promocji dwóch krytyków na łeb
jakże beznadziejnie zadufani
w sobie nie szukam niczego
leżę
chwilami bez oddechu
przygnieciona zużytym ciałem
słyszę świsty i jęki
obrzydliwe
mogę przeżyć
jeszcze jeden dzień
kropla po kropli wchodzisz w krew
bez wartości wszechświat mami wizją
rozkosznej starości
pracuj
żeby nie przeszkadzać
po śmierć sięgam

na klamce wywieszka

[teri]

no tak - obecna rzeczywistość jakże częsta...

[perfidny krasnal]

marzysz
z głową pomiędzy kołem a szyną

to faktycznie niezbyt komfortowa pozycja na marzenia
i stąd wiersz taki niekomfortowy
ale że i krasnale do komfortów nie przywykli
to się krasnalowi nawet podoba, o!

[Alek Osiński]

Porównywanie rzeczywistości fotograficznej, zatrzymanych kadrów,
wysupłanych węzłów przeszłości z karnacjami zmysłów i bolesną
obecnością w teraz, czasami owocuje takimi właśnie efektami zderzeń.

Ciekawy wiersz

Pozdrawiam

[figa]

DZIĘKUJĘ za cierpliwość teri - krasnalu - al - buź serdeczny

[Gloinnen]

Ciekawy tekst, do wielokrotnego czytania, żeby rozgryźć wszystkie znaczenia.
W zasadzie to nie w Twoim stylu, ale pokusiłabym się o podział na 3 części. Jego trójdzielna kompozycja wydaje się na tyle wyraźna, że mogłabyś sobie na to pozwolić.

Tytuł - bardziej pasowałaby mi "in-karnacja". Taki semantycznie rozleglejszy, mieszczący w sobie oczywiście Twoją "karnację", zawierający jednak pewnego rodzaju grę, prowadzący w różnych, nie tylko w jednym kierunku.

Pozdrawiam,


Glo.

[SamoZuo]

Wiersz budzi mieszane uczucia, najbardziej podoba mi się pierwsza zwrotka(oczywiście ta, napisana noramlną kursywą)

Pozdrawiam

[figa]

Glo - in karnacja - to dopowiedziane - zawsze liczę na inteligencje czytających i radość z "wpadki" - że trafia w to co chciałam powiedzieć wiem rozbiegana jestem (we wszystkich kierunkach) dziękuję

SamoZuo - to chyba dobrze, ze mieszane Pozdrowczyk

[iskierka]

ciekawa treść wiersza

[Marcin Sztelak]

Wiersz ciekawy, miejscami wydaję się przyciężki (wisielce, odpady, piszczele, krew, śmierć). Ociera sie o turpizm i naturalizm - ale takie chyba zamierzenie autorskie, uderzyć mocno i celnie.

Pozdrawiam.