Bez pogoni

[teri]

wciąż nieznane krańce
coraz cichsze dni
w odwadze chęci istnienia
sięgam po oddech
czasem wołam
niesyta próżna
na bezdrożach
wzbieram lękiem
skazana na milczenie
otwieram szeroko drzwi

IV.2012

[perfidny krasnal]

wiersz w sumie taki sobie, chociaż krasnalowi podoba się
pewna delikatna nutka. skazana na milczenie?
czemu - trzeba wyjść do świata, mówić śpiewać tańczyć recytować
ot co!

[teri]

W Twoich ustach takie to proste...
Dzięki

[perfidny krasnal]

trzeba próbować a w końcu się uda

[iTuiTam]

wciąż nieznane krańce
coraz cichsze dni
w odwadze chęci istnienia
sięgam po oddech
czasem wołam
niesyta próżna
na bezdrożach
wzbieram lękiem
skazana na milczenie
otwieram szeroko drzwi

Czyta mi się: niesyta próżnia zamiast: próżna
a także: w odwadze istnienia albo w chęci istnienia.

Czasem dobrze otworzyć szeroko drzwi, na przekór cichszym dniom, milczeniu...
Smutny wiersz.
serdecznie
iTuiTam

[Gloinnen]

A kto powiedział, że w życiu ma być łatwo? Może właśnie to jest jego sens - te bezdroża, poszukiwanie własnej ścieżki, wydeptywanie jej? Może - im jest trudniej - tym mocniej i głębiej odczuwamy to życie? Zagubienie też może czegoś nauczyć. Samotność również - chociażby tego, abyśmy w tych momentach opuszczenia poczuli własną siłę, zdali sobie sprawę z tego, jakie są nasze największe marzenia, najważniejsze cele i - ile jesteśmy w stanie osiągnąć, ile wycisnąć z tego czasu, który został nam dany.
Tak mogłabym skomentować treść wiersza.
Jeśli zaś chodzi o formę, pokusiłabym się jeszcze o kilka przemyśleń:

w odwadze chęci istnienia

Osobiście nie lubię takich zbitek - podwójnie użyty dopełniacz - któryś z tych elementów chyba do wykasowania...

"odważne chęcią istnienia" ---> no nie wiem sama, może tak napisać o tych cichych dniach?

Chociaż sama "chęć istnienia" też mnie nie przekonuje, więc może jeszcze inaczej?

"odważnie sięgam po oddech" ---> to jest chyba to.

niesyta próżna

"niesyta" i "próżna" - mają dość podobne znaczenie, więc chyba wystarczy samo "próżna", tym bardziej, że posiada ono podwójne znaczenie (odniesienie do pustki i do próżności kobiecej).

skazana na milczenie

Wcześniej było coś o wołaniu, więc ten wers trochę kłóci się z logiką tekstu.
Usunęłabym.
Albo jakoś inaczej zastąpiła. Rozumiem, że chcesz opisać jakiś rodzaj zniewolenia, ograniczenia, więc pokombinuj, na czym ono mogłoby polegać...
"skazana na..." ---> no właśnie...

Pozdrawiam,


Glo.

[teri]

dopiero tutaj dotarłam - pobawię się tekstem i skorzystam z podpowiedzi.

Dodano -- 10 cze 2012, 8:01 --

Krasnalu próbuję - może się... uda?!

[Marta Półtorak]

Pomiom pozytywnego nastawienia nie widze w tym wierszu wiele...może troche za chaotyczny , pozdrawiam

[teri]

jeszcze tutaj przyjdę...