- ło matko! autobus szarpie ta z brzuchem w końcu
znalazła miejsce na czyichś kolanach
szyby zaparowanym szeptem coś o deszczu
nie słucham myślę żeby już dojechać a
utobus szarpie
...czego ty właściwie chcesz dziewczynko?
mógłbym wpaść w przepaść rozbić się o drzewo
połknąć bombę przełamać punkt o dwunastej
albo przez kwadrans płonąć z pełnym bebechem
tyle możliwości ilu dożyją wszyscy na świecie
a ty dziś tylko dojedziesz
podróż
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
podróż
Re: podróż
tu coś zagmatwałeśtyle możliwości ilu dożyją wszyscy na świecie
a ty dziś tylko dojedziesz
czytam bez pogrubionego
a gdyby tak?
nie słucham myślę żeby już dojechać au
tobus szarpie

fajny, dynamiczny wiersz

Pozdr.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: podróż
Masz rację, ale... czy nie chodziło o to, żeby Czytelnik tak właśnie odebrał "a" na końcu? 
"Au" podpowiada od razu o co chodzi, jakby ktoś przewidział szarpnięcie. Tymczasem
czytając wers, myślimy, że dalej będzie coś na temat podróży, tymczasem następuje "au!"
Co do dynamiki, starałem się tempem oddać taką podróż.
Pozdrawiam

"Au" podpowiada od razu o co chodzi, jakby ktoś przewidział szarpnięcie. Tymczasem
czytając wers, myślimy, że dalej będzie coś na temat podróży, tymczasem następuje "au!"
Co do dynamiki, starałem się tempem oddać taką podróż.
Pozdrawiam

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: podróż
Taka mała możliwość wielka na miarę życia. Każdego.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: podróż
Masz rację. Dlatego chciałem pokazać, że nie zdajemy sobie sprawy, ile mamy szczęścia w pozornie błahych sytuacjach.ble pisze:Taka mała możliwość wielka na miarę życia. Każdego.
7 miliardów ludzi żyjących obecnie obok nas a każdy musi jakoś, na 7 miliardów sposobów umrzeć.
Teoretycznie fakt, że żyjemy ciągle, to jakby wygrana w lotka. Szczęściarze z nas.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
- Kontakt:
Re: podróż
Każdy kiedyś umrze i fart życia się skończy.
Wiersz jest taki sobie - to bardziej refleksja z typu autobusowych.
Wiersz jest taki sobie - to bardziej refleksja z typu autobusowych.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: podróż
Możliwe. Do czasu wszystko wydaje się takie sobie a każdy dzień zwyczajny.ovoc_ziemii pisze:Każdy kiedyś umrze i fart życia się skończy.
Wiersz jest taki sobie - to bardziej refleksja z typu autobusowych.
Dlatego podróż jest o tym. I tym.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
- Kontakt:
Re: podróż
Nie napisałam, że codzienność jest taka sobie - dla mnie czasem nawet jazda pociągiem jest niezwykła. 
Sam tekst jest taki sobie.
Pozdrawiam.

Sam tekst jest taki sobie.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: podróż
Owszem, łatwo pisać jak coś się dzieje. Trudniej ująć coś, co jest nudne i tak naturalne, aż niedostrzegalne.ovoc_ziemii pisze:Nie napisałam, że codzienność jest taka sobie - dla mnie czasem nawet jazda pociągiem jest niezwykła.![]()
Spotkanie na moście też można, i to w 11 sylabach, opisać ciekawiej

- biała noc
pijak szczy z mostu
do Newy
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
- Kontakt:
Re: podróż
Nie rozumiem, czemu oceniasz moją sygnaturkę - to nie jest plebiscyt na buty czy kapelusze komentujących.
Tekst w sygnaturce jest tylko fragmentem piosenki,
która zdecydowanie podoba mi się bardziej od tej,
którą zalinkowałeś, bo nie ciągnie się jak flaki z olejem
i ma dla mnie drugie, ukryte i osobiste znaczenie.
http://www.youtube.com/watch?v=5STaTARM ... re=related
Tekst w sygnaturce jest tylko fragmentem piosenki,
która zdecydowanie podoba mi się bardziej od tej,
którą zalinkowałeś, bo nie ciągnie się jak flaki z olejem
i ma dla mnie drugie, ukryte i osobiste znaczenie.
http://www.youtube.com/watch?v=5STaTARM ... re=related