Tylko proszę bez zaklęć
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Tylko proszę bez zaklęć
.
.
.
Powiedz im, żeby dłużej nie szukali. Kiedyś
ukryła się w szuwarach, sitowie oplata
ramiona. Długie pędy tataraku rosną,
dając palcom schronienie, bo stopom już bliżej.
Powiedz im, niech się stroją, bo dni obkurczone
i czas szykować płótna, rozłożyć na brzegach.
Niech łodzie drżą na stykach, niech brunatne czółno
wyczekuje z wioślarzem na senną elegię.
Powiedz im, że równonoc jest czasem schyłkowym,
który tylko naucza jak ktoś oświecony.
_________________________
09.05.2012
.
.
Powiedz im, żeby dłużej nie szukali. Kiedyś
ukryła się w szuwarach, sitowie oplata
ramiona. Długie pędy tataraku rosną,
dając palcom schronienie, bo stopom już bliżej.
Powiedz im, niech się stroją, bo dni obkurczone
i czas szykować płótna, rozłożyć na brzegach.
Niech łodzie drżą na stykach, niech brunatne czółno
wyczekuje z wioślarzem na senną elegię.
Powiedz im, że równonoc jest czasem schyłkowym,
który tylko naucza jak ktoś oświecony.
_________________________
09.05.2012
Ostatnio zmieniony 16 maja 2012, 15:21 przez meandra, łącznie zmieniany 1 raz.
aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Tylko proszę bez zaklęć
Wiersz jak dla mnie Ewo raczej do poznawania intuicyjnego, co w niczym
mu oczywiscie nie umniejsza, a wręcz przeciwnie. Zwłaszcza pierwsza częśc
przypomniała mi obrazy przerastania, nakładania na wzorzec, które
kiedyś za mną intensywnie chodziły, a także obrazy Arcimboldo, które
właściwie trzeba poznawac w podobny sposób

mu oczywiscie nie umniejsza, a wręcz przeciwnie. Zwłaszcza pierwsza częśc
przypomniała mi obrazy przerastania, nakładania na wzorzec, które
kiedyś za mną intensywnie chodziły, a także obrazy Arcimboldo, które
właściwie trzeba poznawac w podobny sposób
Tu się zastanawiam, czy bez podkreślonego nie byłoby lepiejmeandra pisze:Niech łodzie drżą na stykach, niech jedna gondola
wyczekuje z wioślarzem na senną elegię.

-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Tylko proszę bez zaklęć
mnie wiersz kojarzy się przyrodą i jej odniesieniem do stanu duszy
magią nocy świętojańskiej, gdy dzień staje się coraz krótszy ...
ech...ma nastrój


ech...ma nastrój


Ostatnio zmieniony 10 maja 2012, 15:29 przez atoja, łącznie zmieniany 2 razy.
z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Tylko proszę bez zaklęć
Za atoją, również myślami byłam w nocy świetojańskiej. Wiersz pisany wprawną ręką.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Tylko proszę bez zaklęć
Bardzo dobry wiersz, szczególnie podoba mi się czas schyłkowy równonocy. Sprzed gondoli można by usunąć jedna.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Tylko proszę bez zaklęć
czy o tym że równowaga jest stanem występującym rzadko, że zawsze jest czegoś więcej, a czegoś mniej?meandra pisze:Powiedz im, że równonoc jest czasem schyłkowym,
który tylko naucza jak ktoś oświecony.
czy też że osiągnięcie równowagi zwiastuje przełom, przesunięcie w jedną ze stron?
i nie da się inaczej
wszystko jedno, jest jeszcze wiele możliwości, a każda warta rozpatrzenia
skojarzenia z ceremoniałem pogrzebowym, z "przejściem" chyba nie są nieuzasadnione
ale z drugiej strony cykliczność przyrody łagodzi lęk, choć pewnie nie do końca
poruszyły mnie "płótna na brzegach" - ni to żagle, ni całuny, wiele obrazów, subtelnych, a jednocześnie wyrazistych
cały wiersz poruszył
pozdrawiam
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Tylko proszę bez zaklęć
Ja mam zastrzeżenie co do owej gondoli, która mi absolutnie nie pasuje w tym wierszu. Gondole to łodzie nie spotykane właściwie nigdzie poza Wenecją i są niejako symbolem tego miasta. Rozszerzenie znaczenia poza ściśle określony dla niego kontekst nie jest według mnie udanym zabiegiem. Tym bardziej, że fragment kojarzy mi się raczej z rytualnymi pochówkami (w pewnych kulturach używano łodzi pogrzebowych podczas tych obrządków). Gondola tu się ma nijak do treści, wyłamuje się z kompozycji i zamysłu...
Może lepiej - "piroga"?
Pozdrawiam,

Glo.
Może lepiej - "piroga"?
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: Tylko proszę bez zaklęć
Ali, ale ta jedna gondola jest właśnie kluczem i nijak nie mogę umniejszać jej roli.
pomyślę nad lepszym sposobem wyodrębnienia jej, podkreślenia rangi w wierszu...
wiem, że warstwy wyłaniają się i rodzą wiele skojarzeń, tak miało być, ale motywem
przewodnim jest właśnie śmierć, która już w pierwszym wersie wyłania się w postaci topielicy.
dziękuję Ci pięknie.
Atojo, Anastazjo, dziękuję, że zechciałyście zajrzeć.
dziękuję, Marcinie. nie wiem czy usunę, ale pomyślę nad lepszym
wyeksponowaniem tego rekwizytu.
Pietrku, byłeś najbliższy mojemu zamysłowi, chociaż autor nigdy
nie odkrywa pełni intencji... dziękuję Ci pięknie
Glomi, przyznam, że tym razem zaskoczyłaś mnie kompletnie.
w wierszu dominuje szerokie rekwizytorium związane ze śmiercią. tego też dotyczy wiersz.
schyłkowość, przejście, gondola - nieprzypadkowa, bardziej oniryczna tutaj, płótna na brzegach,
które jak całuny otulają ciała wyłowionych, topielica w pierwszej strofie...
wiesz, że nie stawiam kawy na ławę i nigdy nie będę... bardzo dziwne, że nikt tego nie zauważył...
jak widać, niewiele jest osób czytających ze zrozumieniem... szkoda...
dziękuję za pochylenie.
wszystkich bardzo ciepło pozdrawiam

pomyślę nad lepszym sposobem wyodrębnienia jej, podkreślenia rangi w wierszu...
wiem, że warstwy wyłaniają się i rodzą wiele skojarzeń, tak miało być, ale motywem
przewodnim jest właśnie śmierć, która już w pierwszym wersie wyłania się w postaci topielicy.
dziękuję Ci pięknie.

Atojo, Anastazjo, dziękuję, że zechciałyście zajrzeć.

dziękuję, Marcinie. nie wiem czy usunę, ale pomyślę nad lepszym
wyeksponowaniem tego rekwizytu.

Pietrku, byłeś najbliższy mojemu zamysłowi, chociaż autor nigdy
nie odkrywa pełni intencji... dziękuję Ci pięknie

Glomi, przyznam, że tym razem zaskoczyłaś mnie kompletnie.
w wierszu dominuje szerokie rekwizytorium związane ze śmiercią. tego też dotyczy wiersz.
schyłkowość, przejście, gondola - nieprzypadkowa, bardziej oniryczna tutaj, płótna na brzegach,
które jak całuny otulają ciała wyłowionych, topielica w pierwszej strofie...
wiesz, że nie stawiam kawy na ławę i nigdy nie będę... bardzo dziwne, że nikt tego nie zauważył...
jak widać, niewiele jest osób czytających ze zrozumieniem... szkoda...
dziękuję za pochylenie.

wszystkich bardzo ciepło pozdrawiam






aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Tylko proszę bez zaklęć
Nie wiem, czy właściwie zrozumiałam wiersz, natomiast słowo "gondola" jest bardzo mocno obciążone kulturowo, jego znaczenie w zasadzie wzbudza odruchowe skojarzenie z Wenecją, natomiast nie wydaje mi się, abyś w tym kierunku zamierzała poprowadzić myśl czytelnika.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: Tylko proszę bez zaklęć
okej, zastąp ją inną łodzią żałobną.
poczekam sobie na sugestie nieobciążone kulturowo


poczekam sobie na sugestie nieobciążone kulturowo

aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...