proszę...
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
proszę...
lubię jak chodzisz ze mną
jestem wtedy pomiędzy
i tak mi dobrze
kiedy wpatrzony
czekam na ciebie
gdy burzą włosów
odchodzisz do brzegu
ciepłą falą
zbierając slowa z kamyków
i wtedy jesteś
jak najpiękniejsze
zaklęcia kochanków
tak blisko
że ciało oddycha ciałem
a dusza na kolanach
błaga o jeszcze
jestem wtedy pomiędzy
i tak mi dobrze
kiedy wpatrzony
czekam na ciebie
gdy burzą włosów
odchodzisz do brzegu
ciepłą falą
zbierając slowa z kamyków
i wtedy jesteś
jak najpiękniejsze
zaklęcia kochanków
tak blisko
że ciało oddycha ciałem
a dusza na kolanach
błaga o jeszcze
Ostatnio zmieniony 13 maja 2012, 8:58 przez Qń Który Pisze, łącznie zmieniany 3 razy.
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: proszę...
Qniu - to jest bardzo dobry i piękny wiersz. Jak miło się czyta, kiedy peel marzy o bliskości swojej ukochanej. Zapachniało wiosenną miłością, zapachniało bzem.
czekam na ciebie
spiętrzoną ponad
falochronem bezwstydu
odchodzisz do brzegu
ciepłą falą
zbierając slowa z kamyków
Pozdrawiam.

czekam na ciebie
spiętrzoną ponad
falochronem bezwstydu
odchodzisz do brzegu
ciepłą falą
zbierając slowa z kamyków
Pozdrawiam.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: proszę...
Powtórzenie mną jest nieciekawe, słowa - literówka i tytuł - odpowiednim określeniem chyba będzie zbyt pretensjonalny...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: proszę...
Anastazjo, dziękuję za wizytę. Kobiety, w odróżnieniu od mężczyzn, czują znacznie więcej ukrytych w słowach subtelności, szczególnie o zabarwieniu erotycznym, bo tam gnieżdżą się uczucia, które pozwalają kobietom ocenić dokładnie męską fascynycję materią zwaną: KOBIETA

Dodano -- 13 maja 2012, 8:27 --
Marcin, zgodnie z Twoją sugestią zmieniłem co nieco. Dziękuję za czytanie i konstruktywne propozycje.




Dodano -- 13 maja 2012, 8:27 --
Marcin, zgodnie z Twoją sugestią zmieniłem co nieco. Dziękuję za czytanie i konstruktywne propozycje.


jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: proszę...
Przez chwilę wydawało mi się, że to wiersz o miłości do morskich fal, może zbyt dosłownie odczytałem.
Burza włosów zabierająca kamyki ułożone w imię, jakby podziękowanie za piękno morzu, które cudnie wygląda przy odpływie.
Natura, ach! - ?
Nie zrozumiałem czemu kobieta odchodzi od brzegu, zabierając kamyki - pomyślałem - może nie chodzi o kobietę, a o morską falę właśnie?
Ale patrząc na komentarze zdolniejszych interpretatorów, wygląda na to, że jednak o kobiecie.
W tym przypadku dla mnie jeszcze trochę nauki się przyda, zanim wezmę się za interpretowanie poezji.
A jednak czyta mi się dobrze, bo słowa są tak pięknie dobrane, tak lekko się czyta.
Ale proszę się mną nie przejmować, ja jestem jeszcze "pisaczem", a nie już "pisarzem", ja poznaję dopiero ten świat poezji.
Pozdrawiam.
Burza włosów zabierająca kamyki ułożone w imię, jakby podziękowanie za piękno morzu, które cudnie wygląda przy odpływie.
Natura, ach! - ?
Nie zrozumiałem czemu kobieta odchodzi od brzegu, zabierając kamyki - pomyślałem - może nie chodzi o kobietę, a o morską falę właśnie?
Ale patrząc na komentarze zdolniejszych interpretatorów, wygląda na to, że jednak o kobiecie.
W tym przypadku dla mnie jeszcze trochę nauki się przyda, zanim wezmę się za interpretowanie poezji.
A jednak czyta mi się dobrze, bo słowa są tak pięknie dobrane, tak lekko się czyta.
Ale proszę się mną nie przejmować, ja jestem jeszcze "pisaczem", a nie już "pisarzem", ja poznaję dopiero ten świat poezji.
Pozdrawiam.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: proszę...
Wiersz ma w sobie coś, co wciąga. Pewnie namiętność tak sięga przez słowa i te złączenia piękna dwóch natur zawracają letnio-morsko w głowie.
Mam wrażenie, ze wiersz byłby lepszy, gdybyś usnął
na kolanach
błaga o jeszcze
kończąc na 'a dusza...'
Pozdrawiam Qniku
Dodano -- 13 maja 2012, 11:04 --
Mam wrażenie, ze wiersz byłby lepszy, gdybyś usnął
na kolanach
błaga o jeszcze
kończąc na 'a dusza...'
Pozdrawiam Qniku

Dodano -- 13 maja 2012, 11:04 --
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: proszę...
Sympatyczna jest Twoja greenhorneria, ale nie mogę Ci zdradzić szczegółówSede Vacante pisze:Nie zrozumiałem czemu kobieta odchodzi od brzegu, zabierając kamyki - pomyślałem - może nie chodzi o kobietę, a o morską falę właśnie?

Odchodzi od brzegów i wchodzi brzegami



Naturalnie, że chodzi o kobietę i co najważniejsze nie samą.



Dodano -- 13 maja 2012, 19:00 --
Ble, jak mogę usnąć w towarzystwie kobiety, kiedy ona błaga na kolanach o jeszczeble pisze:Mam wrażenie, ze wiersz byłby lepszy, gdybyś usnął

Miło, że wpadłaś. Twoje propozycja jest niezła. Myślę, że mógłbym zakończyć:
"że ciało oddycha ciałem
a dusza na kolanach"
Byłoby jeszcze pikantniej

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: proszę...
A usunąć w towarzystwie kobiety? To byłaby prowokacja i harakiri.Qń Który Pisze pisze:Ble, jak mogę usnąć w towarzystwie kobiety, kiedy ona błaga na kolanach o jeszcze
Obstaję przy usunięciu tego kawałeczka...
i pozdrawiam

-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: proszę...
lubię jak chodzisz ze mną - jeśli już te chodzenie ma być -
lubię jak chodzimy razem, bardziej lubię jak jesteśmy razem
Ciebie z czwartego do usunięcia, co skutkuje kosmetycznymi zmianami
odchodzisz do brzegu - erotyczniej byłoby dochodzisz i niech wszyscy się domyślają o jakim brzegu piszesz, a tak czytam, że jesteście na spacerze nad jakimś akwenem
podział na cząstki dla nabrania oddechu też byłby mz dobrym zabiegiem, no i za dużo entera, a można by pobawić się przerzutniami, zakręcić czytelnikiem
pozdrawiam serdecznie zakochanego
lubię jak chodzimy razem, bardziej lubię jak jesteśmy razem
Ciebie z czwartego do usunięcia, co skutkuje kosmetycznymi zmianami
odchodzisz do brzegu - erotyczniej byłoby dochodzisz i niech wszyscy się domyślają o jakim brzegu piszesz, a tak czytam, że jesteście na spacerze nad jakimś akwenem
podział na cząstki dla nabrania oddechu też byłby mz dobrym zabiegiem, no i za dużo entera, a można by pobawić się przerzutniami, zakręcić czytelnikiem
pozdrawiam serdecznie zakochanego
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: proszę...
Qniu - czytałem kilka razy.
Chyba chodzi o....orgazm?
Bo kobieta najpiękniej wygląda zaraz po przebudzeniu, zanim nałoży beton zbrojony na twarz, oraz...zaraz po orgazmie.
odchodzisz do brzegu
ciepłą falą
zbierając slowa z kamyków
i wtedy jesteś
jak najpiękniejsze
zaklęcia kochanków
Od brzegu - od rzeczywistości w magiczne nieistnienie?
ciepła fala - podobno kobiecie jest wtedy gorąco
no i dalej wiadomo - najpiękniejsze zaklęcia kochanków - No, ekstaza?;)
Żeby cie nie męczyć swoimi domysłami, nie będę dłużej myślał, jak teraz nie trafię z orgazmem , to za karę obiecuję nie podchodzić do żony przez tydzień;)
Pozdrawiam!
Chyba chodzi o....orgazm?
Bo kobieta najpiękniej wygląda zaraz po przebudzeniu, zanim nałoży beton zbrojony na twarz, oraz...zaraz po orgazmie.
odchodzisz do brzegu
ciepłą falą
zbierając slowa z kamyków
i wtedy jesteś
jak najpiękniejsze
zaklęcia kochanków
Od brzegu - od rzeczywistości w magiczne nieistnienie?
ciepła fala - podobno kobiecie jest wtedy gorąco
no i dalej wiadomo - najpiękniejsze zaklęcia kochanków - No, ekstaza?;)
Żeby cie nie męczyć swoimi domysłami, nie będę dłużej myślał, jak teraz nie trafię z orgazmem , to za karę obiecuję nie podchodzić do żony przez tydzień;)
Pozdrawiam!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"