Widzisz
jak pięknie odchodzi jesień
mówiłam
że nie powróżę z liści
kłamałam
jeszcze pływają po jeziorze
jak złote motyle
czyjeś niespełnione marzenia
kołyszą
każdą wrożbę
a ty znowu mnie podglądasz
dębem brzozą bukiem
leśna driado
zagubiona w ciszy
przesyconej nicością
żegnajcie
najpiękniejsze chwile
schwytane wzrokiem
w klonowej alei
do zobaczenia za rok
w szczerozłotych
szelestach
27.11.2011 Gajka
Pożegnanie
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Pożegnanie
czochrata pisze:hej,ja boję się takiej poezji...
Czochrata

Dzięki za czytanie i komentarz



A to mnie wystraszyłaś


