grunt byśmy zdrowi byli

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Jarek B
Posty: 633
Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59

grunt byśmy zdrowi byli

#1 Post autor: Jarek B » 16 maja 2012, 13:14

znowu muszę wstać
nastawić czajnik
zasypać kawę
dać w płuco

rutynowo wyćwiczone odruchy
celebrują kolejny dzień żywota

gdy w portfelu tylko łuski z karpia
zżółkły jak kartki z grupą krwi
i zgodą na pobranie organów

niektóre mogą być jeszcze zdatne
ale to tylko subiektywne odczucie
jako maratończyk nie oszczędzam
na mieszkanie na samochód
jakieś kurwa głupoty

jestem przezorny
buty noszę sezon dłużej
raczej zejdę śmiercią naturalną
u boku jakiejś lafiryndy

lub zwyczajnie
podczas seksu
zamknę oczy

a może w przedbiegach
jeszcze skoczę do sklepu
może znajdę coś na drodze
podniosę się na duchu
zapisze na krechę

chujtam
jakoś zleci
do wieczora
do jutra
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: grunt byśmy zdrowi byli

#2 Post autor: Alek Osiński » 17 maja 2012, 23:28

Jarek B pisze:chujtam
jakoś zleci
do wieczora
do jutra
krystaliczny egzystencjalizm;)

Niezły, podoba się...

Pozdrawiam

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: grunt byśmy zdrowi byli

#3 Post autor: Sede Vacante » 18 maja 2012, 7:30

Przemijanie bez celu, może w samotności, może w ogólnym zagubieniu - choć w nieświadomości owego zagubienia, bo rutyna zniekształca obraz życia z dnia na dzień, powodując, że myślimy, że tak właśnie ma to wyglądać.
Wiersz dotyczący niestety większości ludzi.
Wstać zjeść śniadanie, zrobić to, co robi się zawsze, postarzeć się o jeden dzień, jedno doświadczenie niezbyt bogate w emocje, pójść spać, wstać, zjeść śniadanie, postarzeć się znów o kolejny zwykły dzień...
Też tak mam, zbyt często.
smutne, bo bardzo prawdziwe i właściwie wszędobylskie między nami i w nas, a wyjątkom zazdroszczę.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

stary krab
Posty: 560
Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55

Re: grunt byśmy zdrowi byli

#4 Post autor: stary krab » 18 maja 2012, 11:00

Dla mnie ta spowiedź egzystencjonalna jest zdecydowanie przegadana, takie mizdrzenie się do czytelnika na początku i prę banalnych słów na zakończenie. Wiersz zyskałby moim zdaniem, gdyby go okroić mniej więcej w ten sposób:

w portfelu tylko łuski z karpia
zżółkły jak kartki z grupą krwi
i zgodą na pobranie organów

niektóre mogą być jeszcze zdatne
ale to tylko subiektywne odczucie
jako maratończyk nie oszczędzam
na mieszkanie na samochód
jakieś kurwa głupoty

jestem przezorny
buty noszę sezon dłużej
raczej zejdę śmiercią naturalną

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: grunt byśmy zdrowi byli

#5 Post autor: ble » 18 maja 2012, 11:09

Wzięły mnie łuski z karpia (świetne) i ta zgoda na pobranie.
Bardzo dobry!

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”