Axis urbi - trwanie
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Axis urbi - trwanie
.
Pozostało
jedno
trzymać się
kamienia
twardych miejsc
bruzd
przekreśleń
nawet jeśli się kruszę – mówi miasto – zawsze, zawsze
wyrastam ze źródła, z ręki kamieniarza, który tu przyszedł z daleka;
zadarł głowę ku niebu i obserwował topole, buki. A potem
dęby.
W nocy śnił wiązania, skosy, bramy, wieże, gwiezdne konstelacje.
To z kwadratu Pegaza stworzył ciosanie skały. Zaklęcia.
Ryty na skórze. Oznaczenia plemienne – moja litogryzarka.
Znam ten dom i przecznicę, bo z zaprzeczeń powroty,
do tego, co było pierwsze. Mój znak. Palik na polu.
Pamiętam cię – mówi miasto.
Pamiętam, nawet gdy miasto, chropawe i bezwzględne,
zatruwa moją ranę, wzbudza zakażenie
pomiędzy życiem i śmiercią.
Pozostało
jedno
trzymać się
kamienia
twardych miejsc
bruzd
przekreśleń
nawet jeśli się kruszę – mówi miasto – zawsze, zawsze
wyrastam ze źródła, z ręki kamieniarza, który tu przyszedł z daleka;
zadarł głowę ku niebu i obserwował topole, buki. A potem
dęby.
W nocy śnił wiązania, skosy, bramy, wieże, gwiezdne konstelacje.
To z kwadratu Pegaza stworzył ciosanie skały. Zaklęcia.
Ryty na skórze. Oznaczenia plemienne – moja litogryzarka.
Znam ten dom i przecznicę, bo z zaprzeczeń powroty,
do tego, co było pierwsze. Mój znak. Palik na polu.
Pamiętam cię – mówi miasto.
Pamiętam, nawet gdy miasto, chropawe i bezwzględne,
zatruwa moją ranę, wzbudza zakażenie
pomiędzy życiem i śmiercią.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 11 maja 2012, 17:45
Re: Axis urbi - trwanie
Doskonały tekst. Czuć tętno kamieni, napięcie żył i przepływ krwi pod chropowatą powierzchnią. Miasto-centrum rozrasta się i traci swoje granice, przepływając przez dłonie człowieka w stronę nieskończoności. Symbol i konkret stają się jednym i samym w miejscu, gdzie wszystko się rozpoczyna i kończy. Nawet śmierć okazuje się powrotem do arche, tego, co było na początku. Mit kosmogoniczny zakreśla koło zamykające w swym wnętrzu czas i przestrzeń.
Jak się zakończy ta historia?
Pod piaskiem suchym czy pod gliną,
Czy też się skończy w prosektorium
Do żył wstrzykniętą formaliną?
Antoni Słonimski
Pod piaskiem suchym czy pod gliną,
Czy też się skończy w prosektorium
Do żył wstrzykniętą formaliną?
Antoni Słonimski
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Axis urbi - trwanie
Witam pierwszą Czytelniczkę
Wiersz świeżo napisany, wszystkie uwagi cenne. Fajnie, że obraz miasta trafia, to dla mnie satysfakcja.
Zastanawiam się, czy nie byłby lepszy kołek w polu zamiast palika na polu. Ten pierwszy bardziej zwarty, z kolei palikowanie to historyczna podstawa odmierzania przestrzeni na zasiedlenie.
Pozdrawiam

Zastanawiam się, czy nie byłby lepszy kołek w polu zamiast palika na polu. Ten pierwszy bardziej zwarty, z kolei palikowanie to historyczna podstawa odmierzania przestrzeni na zasiedlenie.
Pozdrawiam

-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Axis urbi - trwanie
z zazdrością obserwuję jak konsekwentnie rozwijasz cykl, nakłaniasz swą wyobraźnię do pracy "na zadany temat"
to się nazywa profesjonalizm, w najlepszym tego słowa znaczeniu - panujesz nad niezwykle trudną do okiełznania materią
kolejny wiersz który kupuję bez pytań, pewnie dla tego że Twoje "widzenie" jest mi bliskie, tak zręcznie przepływasz
przez tysiąclecia, łącząc to, co wielu wydaje się bardzo różne, nieprzystawalne...
litogryzarka - cudności
cieszą mnie takie teksty - że ktoś je napisał - i ze ja mogę je czytać, niemalże in statu nascendi

to się nazywa profesjonalizm, w najlepszym tego słowa znaczeniu - panujesz nad niezwykle trudną do okiełznania materią

kolejny wiersz który kupuję bez pytań, pewnie dla tego że Twoje "widzenie" jest mi bliskie, tak zręcznie przepływasz
przez tysiąclecia, łącząc to, co wielu wydaje się bardzo różne, nieprzystawalne...
litogryzarka - cudności

cieszą mnie takie teksty - że ktoś je napisał - i ze ja mogę je czytać, niemalże in statu nascendi

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Axis urbi - trwanie
zaczytałam się i zapatrzyłam na to miasto tak trudne do ogarnięcia wzrokiem
niemalże miasto Inków
palik na polu
pozdro

niemalże miasto Inków
palik na polu

pozdro

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Axis urbi - trwanie
Pietrek - cieszę się, ze zauważyłeś litogryzarkę. Tworzenie takich słów to wielka część radości pisania. Wiersz jest ostatnim z cyklu axis urbi. Są cztery - moment, światła, szaleństwo, trwanie.
Dzięki za uczestnictwo w moim pisaniu
Atoja - witaj ! Zostawić palik? Niech będzie.
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za uczestnictwo w moim pisaniu

Atoja - witaj ! Zostawić palik? Niech będzie.
Pozdrawiam serdecznie

-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Axis urbi - trwanie
cztery filary, strony, żywioły
warto było, i pewnie nie raz jeszcze warto będzie
pozdrawiam
warto było, i pewnie nie raz jeszcze warto będzie
pozdrawiam

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Axis urbi - trwanie
To jesteś Ty, cała ble - z taką czułością o martwej naturze. Miasta żyją w Tobie.
Bardzo profesjonalnie.

Bardzo profesjonalnie.


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Axis urbi - trwanie
Znam Olu znaczenie palików, jest arcyważne.
Paliki odsuwam od granicy i czekam aż odlecą...
tak jeden swój wierszyk zaczynałem.
Miasto nas pamięta i nam pamięta, a my możemy robić mu
koło kamienia...
Pięknie u Ciebie i mądrze
To lubię
Paliki odsuwam od granicy i czekam aż odlecą...
tak jeden swój wierszyk zaczynałem.
Miasto nas pamięta i nam pamięta, a my możemy robić mu
koło kamienia...

Pięknie u Ciebie i mądrze
To lubię

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Axis urbi - trwanie
U mnie w zbiorku cztery części, dlatego te cztery filary.Pietrek pisze:cztery filary, strony, żywioły
Masz rację - trzeba czułości (w sensie głębokie odczuwania), żeby napisać wiersz. Dzięki, AniAnastazja pisze:z taką czułością o martwej naturze. Miasta żyją w Tobie.

Ach, wiersz o palikachal z krainy os pisze:Znam Olu znaczenie palików, jest arcyważne.
Paliki odsuwam od granicy i czekam aż odlecą...
tak jeden swój wierszyk zaczynałem.
Miasto nas pamięta i nam pamięta, a my możemy robić mu
koło kamienia...
Pięknie u Ciebie i mądrze


A czy mądrze? Mądrej głowie dość dwie slowie, a u mnie wysyp - zastanawiam się jak wrócić do bardziej skondensowanego pisania.
Dzięki, Al, pozdrawiam
